Mam w domu teraz mały sajgon
Z dobrych wieści - zrobiłam dzis kilka ładnych fotek Kotyszona-Małpiszona, jak będę mieć kiedys chwile to wstawię.
Moderator: Estraven

yyyyy?!
yyyy?! 
Krew!
. Wyjęłam dziecko z łóżeczka, oglądam.... Krew leci jej z ucha
No ona się teraz przewraca, uderza główką (aczkolwiek w ta sobotę nic się nie wydarzyło) - ale pierwsza moja myśl, że ma tam jakieś uszkodzenia.
) I bez dalszych wyjaśnień poszłam do łazienki MarciaMuuu pisze:To Kotyk wskoczył na szafę i cos zrobił Mijce. Właściwie Mijce nie trzeba wiele zrobić, żeby jej się wydawało, że ja mordują. Mijce oczywiście nic się nie stało, ale Kotyk spędził resztę nocy w łazience, co mu wcale nie przeszkadzało. Ja nie mogłam zasnąć przez kolejne dwie godziny

MarciaMuuu pisze:Stąd sformułowałam dwie pierwsze zasady rodzicielstwa.
1. Nie panikuj.
2. Jeżeli już panikujesz to nie panikuj samotnie![]()


Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 16 gości