Krew w kale i moczu - jednak lamblie...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 11:58 Krew w kale i moczu - jednak lamblie...

Mam tymczasa, który od kilku tygodni robi lekko śluzowate kupy z odrobiną krwi. Dostała 3 x Cestal, dwie dawki w odstępach trzy dniowych, trzecią po 21 dniach + Fiprex, Espumisan i Ultradiar. Jada wyłącznie mokrego Intestinala i suchą Purinę. Miała tasiemca, ale żadnych robali w kale nie widać (nie kuwetkuje :roll:), a i te trzy dawki Cestala powinny skutecznie go wytępić. Wetkę zaniepokoił też podejrzanie gruby brzuch, gdyby nie szwy posterylkowe, to pomyślałaby pewnie, że kotka jest w ciąży, ale to wykluczamy. Mocz do zbadania, ale: po pierwsze - nie złapię jej moczu, nie ma szans bo mała przy mnie nie siusia, a jeśli już, to robi to tak nisko, że nie podsunę jej pod tyłeczek pojemnika. Po drugie, cewnik u kotek to nie lada wyzwanie...

Ktoś ma pomysły co robić? kot normalnie funkcjonuje, je w ogromnych ilościach, bawi się, mizia... tylko nie pozwala dotykać brzucha (jest agresywna), ale to mnie wcale nie dziwi :roll:
Ostatnio edytowano Pt lis 05, 2010 18:07 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob paź 23, 2010 13:46 Re: Krew w kale i moczu...

Kokcydia? lamblie?
Przeleczyłabym ją w tym kierunku.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob paź 23, 2010 14:05 Re: Krew w kale i moczu...

Beliowen, gdyby to były lamblie lub kokcydia (tfu, tfu), to chyba wszystkie koty by miały. A reszta kuwetkuje normalnym kałem.

Zrobię małej ten test na lamblie, zobaczymy...

Mam metronidazol po Kayu, a lecznica już zamknięta - mogę jej podać...???

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob paź 23, 2010 15:02 Re: Krew w kale i moczu...

Nie wszystkie koty muszą mieć objawy-nawet będąc zarażonymi różnymi robalami!

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Sob paź 23, 2010 15:58 Re: Krew w kale i moczu...

Cameo pisze:Beliowen, gdyby to były lamblie lub kokcydia (tfu, tfu), to chyba wszystkie koty by miały. A reszta kuwetkuje normalnym kałem.

Zrobię małej ten test na lamblie, zobaczymy...

Mam metronidazol po Kayu, a lecznica już zamknięta - mogę jej podać...???

Nie wiem, czy metronidazolem akurat u tego kota, możliwości jest kilka, lepiej, żeby lek i dawkę ustalił weterynarz

inne koty nie muszą mieć lamblii ani objawów, jeśli jednak lamblie mają
chociaż prawdopodobnie przyjdzie przeleczyć wszystkie.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie paź 24, 2010 18:03 Re: Krew w kale i moczu...

Są jakieś testy na kokcydia? jak je wykryć?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie paź 24, 2010 18:17 Re: Krew w kale i moczu...

Przyczyn powiększonego brzucha może być wiele - może to być choćby chora wątroba, dlatego nie odważyłabym się podać żadnych leków w ciemno - szczególnie metronidazolu.
Trzeba by też oczywiście wykluczyć wodobrzusze :(

Szwy posterylkowe piszesz.... Ale rozumiem że tylko je tak zinterpretowano? Bo nie piszesz że kotka jest wykastrowana - jedynie że ma ślad po "kastracji".
A może to nie była kastracja? Mogła być sama cesarka, mogła być inna operacja na jamie brzusznej.

Mocz można pobrać również "wyciskając" kota u weta albo przez powłoki brzuszne, igłą - ale przy niewyjaśnionej przyczynie objawów - to troszkę strach takie metody stosować, znacznie ważniejsze jest - myślę - zrobienie badań kału, krwi, pewnie usg też.

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 24, 2010 18:31 Re: Krew w kale i moczu...

Mocz możesz złapać na wyparzoną łyżkę wazową do zupy - jest na tyle płaska, że nawet jako kot "nisko" sika, to da się podsunąć i złapać ... :wink:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 25, 2010 14:42 Re: Krew w kale i moczu...

Blue, kotka miała sterylkę aborcyjną w dość zaawansowanej ciąży. Cięcie spore, i mocno zszyte. Nie będę wnikać, bo po prostu ufam osobie, która mi tego kota powierzyła.

Dziś była pół rzadka kupa, znowu z krwią, mimo jedzenia Intestinala :( naprawdę martwię się o te jelita...

katarzyna1207, matka by mnie chyba za to zabiła :strach: muszę więc jakąś zakupić.
Ostatnio edytowano Pon paź 25, 2010 14:57 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon paź 25, 2010 14:48 Re: Krew w kale i moczu...

Radze sprobowac karme RC Sensitivity-to jest na jelita tez, dla kotow z pasozytami a takze alergia. Wielu kotom pomogla (w tym moim, a takze kotom estre z forum, ktore borykaly sie z biegunka miesiacami).

Intestinal niestety zawiera zboza, ktore dodatkowo podrazniaja i tak juz chore jelita.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pon paź 25, 2010 14:54 Re: Krew w kale i moczu...

Zapytaj o kokcydię MaryLux - wydaje mi się że coś mogłaby wiedzieć.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 25, 2010 14:54 Re: Krew w kale i moczu...

Karma karmą - trzeba zdiagnozować przyczynę.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon paź 25, 2010 15:00 Re: Krew w kale i moczu...

Fela jadała u mnie te saszetki (mam nawet jeszcze kilka) ale nie było poprawy...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon paź 25, 2010 17:38 Re: Krew w kale i moczu...

Cameo pisze:Blue, kotka miała sterylkę aborcyjną w dość zaawansowanej ciąży. Cięcie spore, i mocno zszyte. Nie będę wnikać, bo po prostu ufam osobie, która mi tego kota powierzyła.

Dziś była pół rzadka kupa, znowu z krwią, mimo jedzenia Intestinala :( naprawdę martwię się o te jelita...

katarzyna1207, matka by mnie chyba za to zabiła :strach: muszę więc jakąś zakupić.

Ależ ja nawet nie proponowałam użycia tejże łyżki ponownie ...do zupy ... :wink: Trzymam kciuki za zdiagnozowanie przyczyny :ok: ... My walczymy 3 miesiąc z krwawymi biegunkami i krwawymi wymiotami ... Najpierw wyszła koronawiroza, potem się dołączyła e-coli hemolityczna, a jak wytłukliśmy e-coli (3 tygodnie antybiotyku), to doszło do grzybiczego zapalenia jelit, leczymy grzyba - to zaczęła się sypać wątroba..:( Dla pewności spróbuj zrobić wymaz z prostnicy i posiew - ostatnio sporo znajomych kotów miało e-coli w różnych "dziwnych" miejscach ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 25, 2010 17:54 Re: Krew w kale i moczu...

U mojej Inusi podobne objawy występowały przy kokcydii. Można zbadać kupalka, ale to jest mało miarodajne, tzn. wynik pozytywny potwierdza kokcydię, negatywny jej nie wyklucza. Za pierwszym razem jeszcze przed wynikiem badania wet wkroczył z leczeniem jak przy kokcydii - i okazało się to strzałem w 10, bo objawy na dłuższy czas ustąpiły. Po jakimś czasie znów się toto pojawiło, ale już wiadomo, jak działać. Inka dostaje 10-dniową serię antybiotyku (kuje - nie pamiętam nazwy - na zmianę z tabletkami Rulidu), potem 10 dni przerwy, potem druga 10-dniowa seria antybiotyku.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości