Cz-wa 6-kociąt już w domkach, szylkretka znalazła DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 25, 2010 11:30 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Do obecnego TDT (Cz-wa), jeśli nie wywoła odrzutu przez zestresowanych rezydentów głodujących w proteście i da spać po nocach domownikom, Cyranka będzie mogła wrócić na TDT po powrocie Państwa na weekend przyszłego tygodnia, w czwartek mam dla niej awaryjny pobyt w całkowicie zimnej, ale widnej piwnicy, i mogę zrobić budkę, będę dojeżdżać i karmić, zna mnie już.
Cyranka jest w stresie, nienawidzi klatki, kontenera, wiklinowej budki (łapana jest na siłę, krwawiła brew, szarpie się w zamknięciu), jest wciąż nieodrobaczona a jest dziecko, jest niezaszczepiona, i potrzebuje dobrej ręki, znajomego głosu, niełapania, wytchnienia.... Już się wyciszyła, zwiedziła dom, pomiauczała, przeleżała w pokoju pod kaloryferem, kuwetkuje i zaakceptowała opiekunkę, bo daje duuuuuuużo jeść.
Podkreślam, nie jest dzika, tylko dużo niedobrego przeszła od 10 dni.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon paź 25, 2010 11:47 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

A kocięta szukają już dobrych domków, po kolei, nie wszystkie naraz. I jeszcze raz napiszę. Osoba, która je wzięła, chce być anonimowa i anonimowo pomoga zwierzetom , i nie ona jedna , i ma dużo większe możliwości niż ja, a ja jestem w ciągłym z nią kontakcie (telefonicznym i mailowym). Uszanujcie to, dla dobra kociąt.

Piszę wątek, bo dzięki Forum i Wam - uczestnikom wątku i gościom, kotka i kocięta są ratowane, odbywa się to różnymi kroczkami, ale do przodu..... sama nie dałabym rady , ani psychicznie ani fizycznie.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon paź 25, 2010 12:29 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Samantha pisze:jest wciąż nieodrobaczona,jest niezaszczepiona, i potrzebuje dobrej ręki

A czy nie lepiej byłoby ją na czas wyjazdu DT umieścić w lecznicy i odrobaczyć, zaszczepić i będzie w dobrych rękach :?:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 12:42 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Nie ma dobrych rąk w naszej lecznicy, nie ma lecznicy całodobowej, mały blaszany boks z drzwiczkami to 50 zł/dzień (z opieką pooperacyjną), na razie nie ma sensu, piszę na razie bo mam nadzieję, że kotka nie ma gorączki, że rana goi się dobrze - jeszcze pod plastrem. My ją po trochu już same odrobaczamy - tabl.Cesta ,po trochu, bo po pierwszej połkniętej porcji reszty już nie tknęła. A Cyranka potrzebuje przestrzeni, wolności w mieszkaniu, stabilizacji i stałych osób. Znów boi się prób głasków, chowa główkę, wytrzeszcza oczy......

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon paź 25, 2010 12:51 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Wprawdzie okres Wszystkich Świętych to troche zamieszania, ale w Herbach bylaby w normalnym pokoju w którym w nocy śpi człowiek. Panacur mogłabym dać, we Wszystkich Świętych, żeby była odrobaczona.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 25, 2010 13:16 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

nie ma nic gorszego dla takiej kociczki jak ciągłe zmiany miejsca.Przecież nie można jej stresować. czemu nie poszła do hoteliku jeśli byłą taka możliwosć?A tak jest przerzucana z miejsca na miejsce. Zimna,samotna piwnic teraz, potem chwilowa poprawa(jesli cos nie poplątałam) i znów piwnica zimna ale jasna.A co potem?bo ja naprawde sie zagubiałam w tym wszystkim.I myslę,że nie jestem jedyna.

Cały czas mam w głowie historię Czarusia.Mozę nie potrzebnie ale mi siedzi. Był i tu i tam,poszedł do DS,nie wiadomo do kogo i gdzie a teraz jeśli żyje to błaka sie po polach. Biedny chłopczyk.Uratowany i ponownie skazany.

Co do ogłaszania maluszków.Dlaczego ogłaszają je po kolei? razem byłoby łatwiej i szybciej. Czy one jeszcze nie za małe? Czy idą na umowę i ktoś ma wgląd w przyszłe domy, kontakt?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon paź 25, 2010 14:04 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Rzetelne informacje o maluszkach wcale nie wykluczają anonimowości dt, jeśli z jakiś niezrozumiałych powodów nie można znać nawet nazwy miasta, gdzie maluchy przebywają. Dziwne jest to wszystko i wygląda pokrętnie. Mam nadzieję, że to tylko moja chora wyobraźnia, a wszystko jest naprawdę wspaniale, kocięta mają świetną opiekę i domy dla nich są szukane z myślą o ich dobru, a nie własnej wygodzie i w pośpiechu.
Jednak z postów, które są tu zamieszczane, jakoś mi to nie wygląda. :(
Szkoda mi też Cyranki - czy naprawdę trzeba ją aż tak umęczyć?
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 25, 2010 14:21 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Lidka pisze:Wprawdzie okres Wszystkich Świętych to troche zamieszania, ale w Herbach bylaby w normalnym pokoju w którym w nocy śpi człowiek.

Myślę, że propozycja Lidki jest sensowna. Może Samantha weźmie to pod uwagę chociaż kto wie :( Szkoda kotki, tak wiele już przeszła - rodzielenie z dziećmi, ciemną piwnicę, sterylkę, pobyt w łazience, teraz znowu czeka ją piwnica i nie wiadomo co jeszcze. Może ja jestem przewrażliwiona ale ta pomoc jest taka chaotyczna.
No i nadal nie wiadomo nic co z dzieciakami, czy jakieś zdjęcia można zrobić (niech się anonimowy domek nie obawia nie poznamy po sprzętach gdzie to jest :wink: )
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 14:31 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Oj z tymi DT to różnie bywa :oops: .....

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 25, 2010 17:25 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Na razie wiadomości z TDT:
Cyranka łasi się już do nowej opiekunki w TDT, jest szczęśliwa, już dobę nie jest w łazience, to tylko wczoraj spanikowana przejściami przeleżała w umywalce z lekka prychając. Nie sądziłam, że tak szybko zaufa, myslałam,że to potrwa kilka dni, że jestem jej potrzebna.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon paź 25, 2010 19:47 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Samantha pisze:Saraa nie martw się o kociaki, mam więcej bezpośrednich wiadomości niż podaję, wiem gdzie są.

Samantha pisze: jestem w ciągłym z nią kontakcie (telefonicznym i mailowym)

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 25, 2010 21:38 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Przepraszam, że się wtrącam, ale...nie mogę się powstrzymać. Zaczęłam czytać ten wątek jak każdy podobny. Potem zglądałam z ciekawości, czy autorka wyjawi, gdzie są maluchy i co z mamą. Teraz śledzę wpisy i czekam, aż w końcu okaże się "kto zabił". Samantha, proszę Cie, odpowiedz na pytania dziewczyn, bo zacznę obgryzać paznokcie z nerwów. Czy bohaterowie tego wątku w ogóle istnieją? Dlaczego wszystko owiane jest taką tajemnicą? Czemu jest gorzej, skoro może byc lepiej?

Bydgostia

 
Posty: 73
Od: Sob paź 16, 2010 22:31
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 25, 2010 21:44 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Bydgostia pisze:Teraz śledzę wpisy i czekam, aż w końcu okaże się "kto zabił". Samantha, proszę Cie, odpowiedz na pytania dziewczyn, bo zacznę obgryzać paznokcie z nerwów. Czy bohaterowie tego wątku w ogóle istnieją? Dlaczego wszystko owiane jest taką tajemnicą?

Nooo, chyba kolejna Joanna Chmielewska nam się narodziła. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Drażnie mnie ten wątek, ale gdyby nie troska o kociaki, którym nagle świat wywrócił się do góry nogami i nadzieja na jakieś wieści o nich,nie wchodziłabym tutaj. Przeczytałam na "miau" wiele kocich historii, ale takiego wątku jeszcze nie spotkałam 8O.Przepaszam, ale puszczają mi nerwy bo to jakieś istne szaleństwo jest z tymi tajemnicami, nie wiem czy ktoś sobie jaj z nas nie robi :(
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 21:53 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

Nie daje mi spokoju to płaczące małe, odizolowane od reszty rodzeństwa, bo szalało i rozlewało wodę w klatce!A teraz ta zimna ale ....nie ciemna piwnica dla mateńki.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 25, 2010 21:55 Re: Cz-wa-kocięta okay,szylkretka po steryl szuka pilnie DT/S

ewan pisze:Nooo, chyba kolejna Joanna Chmielewska nam się narodziła.


To z racji wykonywanego zawodu. Czasami faktycznie jestem przesadnie podejrzliwa. Ta historia jest trochę dziwna i dlatego napisałam to co napisałam.

Bydgostia

 
Posty: 73
Od: Sob paź 16, 2010 22:31
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości