ossett pisze:Drogie Panie,
Nie wątpię, ze są w dobrych rękach, ale skoro bez przerwy narzekacie,że są dzikie i boją sie ludzi i ich oswajanie będzie trudne( a mają 2 miesiące i są u was 2 dni), i że nie mogą mieć podełka, żeby móc się w nim schronić i czuć bezpiecznie itp to zaczynam mieć poważne wątpliwości czy wiecie cokolwiek o oswajaniu małych kociąt i w ogóle o kotach.
Są ludzie , którzy mają i 50 kotów i o kotach niewiele wiedzą. To tyle ode mnie.
Ale powodzenia...Oby tylko kociaki na tym wszystkim bardzo źle nie wyszły...
wiesz z taką opinią jaką wydajesz - wstrzymam się od komentarza