Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 23:48 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Nemi pisze:Uściski dla Poziomka. Świetnie, że apetyt mu dopisuje :P

Lorraine, gdybyś nic nie znalazła, to w razie czego dysponuję garażem o stosownej temperaturze, wydzielonym miejscem w ogródku, tudzież jeżowym domkiem :P


To by bylo super z tym garazem!
Tylko ze on nie pojdzie spac, za maly jest aby zapasc w hibernacje, dlatego nie moze byc na balkonie ani w ogrodku, cala zime mialabys go dlatego na glowie, on bedzie bardziej sniety niz w mieszkaniu, nie bedzie sie tak meczyl jak u mnie na 2 m2, ale karmic byc go np musiala i dopiero na wiosne moglby isc do ogrodka... Nie zniechecam bron boze, tylko uczciwie uprzedzam co wiem po rozmowie z pogotowiem jezowym.
Wyglada nadal na zdrowego jeza, dzis tez zjadl, chodzi sobie po wybiegu.
Mafiula tam do niego bardzo chetnie zaglada, ona chyba naprawde lubi jeze :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 24, 2010 21:20 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Jak najbardziej wiem, jaki to obowiązek. W zeszłym roku zimowaliśmy jeżycę, która wymagała rehabilitacji i zdziczania. Na szczęście po Świętach zahibernowała i do wiosny mieliśmy z nią spokój :P Dlatego napisałam, że jaki nic się nie znajdzie, a będzie taka potrzeba :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 24, 2010 21:42 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

To super, naprawde :)
Odpisala do mnie tez P. Kasia z nasze-jeze, u niej tez jest miejsce.
Tylko tak sobie mysle, ze ona tych jezy ma pewnie duzo i beda przybywaly kolejne przed zima, nie chce jej obciazac naszym, zreszta niewykluczone ze i nasz to nie ostatni, skoro nasz piesek taki bystry na jeze :wink:
Poki co podtuczamy go u nas, jeszcze go musimy raz wykapac i odpchlic, na razie nie probuje desperacko wydostac sie na zewnatrz, moze jeszcze nie ma sily na takie harce.
Nasz jez jak na razie jest chyba zdrowy, wystarczajaco dziki sam z siebie :lol: i nie wyglada na wymagajacego rehabilitacji.
Naprawde mialabys ochote na jeza?
Gdyby nie to ze my nie mamy dobrych warunkow to ja bym go za nic nie oddala, bo my uwielbiamy jeze, ale wiem ze bedzie sie meczyl tyle czasu na 2 m i to nie spiac bo za cieplo....
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 24, 2010 21:59 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Ja myślę sobie tak - najbardziej niebezpieczny dla dzikiego zwierzęcia jest stres. Więc jeśli dobrze się czuje - nie ma sensu nic kombinować. Myślę, że jak będzie mu coś doskwierało i nie będzie się czuł dobrze - zobaczysz i wtedy będzie można zastanawiać się co robić. Najważniejsze, że wygląda na zdrowego :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 24, 2010 23:13 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Nemi pisze:Ja myślę sobie tak - najbardziej niebezpieczny dla dzikiego zwierzęcia jest stres. Więc jeśli dobrze się czuje - nie ma sensu nic kombinować. Myślę, że jak będzie mu coś doskwierało i nie będzie się czuł dobrze - zobaczysz i wtedy będzie można zastanawiać się co robić. Najważniejsze, że wygląda na zdrowego :P


Poki co jest na pewno oslabiony, pozno sie budzi i malo lobuzuje, dzis wstal na troszke, pojadl (ma wielki apetyt), teraz znow siedzi w domku i odpoczywa, nie bardzo mu wiec przeszkadza ze ma tak malo przestrzeni.
Boje sie jednak ze bedzie jak z poprzednim TufTufem, tamten tez jak poczul sie lepiej, podjadl, wzmocnil sie, to zaczal desperacko probowac sie wydostac na zewnatrz, drapal sobie pyszczek i lapki az do krwi zeby sie wydostac z balkonu :(
Dlatego juz wczesniej zaczelam sie martwic i wstepnie pytac czy ktos nie przygarnie jeza na zime, jak juz u mnie zacznie sie meczyc w nieduzym sila rzeczy wiezieniu.
Ale poki co sobie mieszka w zagrodzie i odpoczywa i tyje (mam nadzieje) :)
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon paź 25, 2010 8:24 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Pożegnalismy dzisiaj rano naszego Poziomka :cry:
nie wiemy co się stało, zaledwie przedwczoraj jeżowy wet stwierdził że już jest dobrze, mały ładnie oddycha, zakończylismy antybiotyki. Zaczął nabierac ciałka. Wczoraj był trochę mniej ruchliwy i nie miał apetytu (no ale dla jeża dzień to noc w sumie), ale pod wieczór znowu wciągał żarełko jak gdyby nigdy nic. Trochę pobuszował, po czym zagrzebał się w ściółce.
Rano już go nie było, odszedł podczas snu. Śpij malutki... [']

Tylko, co do jasnej cholery zrobilismy nie tak? :cry:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pon paź 25, 2010 9:35 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Tak mi przykro... Dzisiejsza noc nie była dobra dla wielu malców...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 25, 2010 11:31 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Tak mi przykro :(
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon paź 25, 2010 21:16 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Slapcio, ogromnie mi przykro :( Tak się czasami zdarza. Słyszałam przynajmniej o kilku jeżach, które odeszły w podobny sposób.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 26, 2010 18:46 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Ale się porobiło :( ...........

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto paź 26, 2010 19:06 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Dziewczyny, dziękuję Wam za słowa wsparcia. Nie potrafimy zaakceptowac tej sytuacji. Przecież Poziomek był pod kontrolą weta z dużym jeżowym doświadczeniem. Przecież już w osłuchu drogi oddechowe były czyste. Przeciez już przybierał na wadze i miał apetyt. Przecież... :cry: :cry: :cry:

gdyby się to stało na początku, kiedy musieliśmy go dokarmiac kroplówkami i convą ze strzykawy, jakoś byłoby to latwiej zrozumiałe :? A tak? Jeśli był aż tak chory to czego nie zauwazyliśmy? I czy przez nas nie męczył się dłużej?

Poziomek tak bardzo nam zaufał, nigdy nie zapomnę jak do mnie zwiewał od "tego strasznego pana doktora". Już ustalaliśmy, jaką wolierkę adaptacyjną mu wybudujemy. W zamrażarce wciąż mamy jego wołowinę :(
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto paź 26, 2010 19:39 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Slapcio, może jemu po prostu serduszko nie wytrzymało... Zrobiłaś, co mogłaś i jeżyk to doceniał... Może on miał kłopoty z sercem i dlatego w dzikich warunkach nie rósł :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw paź 28, 2010 23:10 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Nasz TufTuf II dzis pojechal do fundacji naszejeze :)
Bedzie tam mial dobra opieke, a ja bym sobie nie dala rady z nim przez tyle miesiecy :roll:
Moze jeszcze do nas wroci pospac na balkon jak p. Kasia uzna ze jest w stanie zahibernowac na jakis czas, balkonem bede mu chetnie sluzyla :D
TufTuf okazal sie wogole byc dziewczynka, ale tak cos wlasnie czulam ze to dziewczyna byla :)
I mialam na rekach takiego malutkiego jeza ze 200 g, ach, jaki on byl cudowny, i wcale sie nie kulil na rekach, bo nasz to dzikus(ica) :D
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw gru 02, 2010 16:37 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Widzę, że pod moją nieobecność wątek żyje własnym życiem 8)

Moje jeżyniątko już od września smacznie śpi :wink:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw gru 02, 2010 18:32 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Od września ? 8O
A to ma spanie Twoja Jeżyna :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość