nie da rady, muszą ludzi pokochać

jak byłam mała to wujek nam przyniósł 5-6 miesiczną dziką kotkę i dało się ją oswoić chowała się w piwnicy, ale jakiś czas potem zaczeła wychodzić:)żyła szczęśliwie 14 i w tym czasie stała się członkiem rodziny- wspanialy kot który tak póżno został oswojony . Takie maluszki tez się muszą się oswoić, na razie pewniejeszcze nie bardzo wiedzą co się dzieje, jak w zyciu nie były bliżej ludzi niż na jakieś 5m nagle jest ich tak dużo koło nich... mam wiec nadzieje że to kwestia przyzwyczajenia..
nr 5 nie złapał sie do klatki

sioatra zostawiła mu papu w miejscu gdzie stala klatka i jutro rano ja wytawi

bidlek
