Z Henryczkowego pamiętnika - NOWOŚCI!!!!!!

[ja_ana]

Henio jest cudowny, przystojniak mały:D

[graszka-gn]

Jak mi mogło umknąć takie wydarzenie !? Ślicznego masz "adoptusia" Zazdroszczę, że taki miluśki... bo moja zołza - kochana ale nieprzytulna

[Athalyse]

no ba
Spójrz jaki Henio Kochany:

[graszka-gn]

Ciudny - głaskam wirtualnie

[Athalyse]

Oto obiecane nowe fotki Henia (zmniejszone graszka:D) :

Czajana:



W kątku - że niby grzecznie:



Mniam mniam mniam (i lasery):



Pan Prezes dupnej firmy:



Kto tu jest szefem? JA oczywiście:

[graszka-gn]

Obejrzałam z wielkim ukontentowaniem:P

[monia_k]

super,ze trafił w dobre ręce )

[Edytka1984]

Heniuś jesteś śliczny
powitania poranne i głaski

[ja_ana]

Heniuś jest piękny, oczka ma takie śliczne

[mejflajek]

Fajną ma tę łatkę w kształcie serduszka. Chce się w nią cmoknąć.

[ja_ana]

Co tam u Henryczka słychać??

P.S. Jeny jakby mój wujek usłyszał, że jakieś zwierzę nazywa się tak jak człowiek, a zwłaszcza jak on sam....... hehehe

[Athalyse]

dzisiaj byla wizyta u weta na szczepieniu ale to pozniej opisze

[Athalyse]

~*~ ROZDZIAŁ 4 ~*~


Noo moi kochani. Nie uwierzycie, bylem u weterana! Znowu! Tyle że to szybka piłka była.
Tylko się do jazdy warczącym potworem nie przyzwyczaiłem jeszcze i jak mocniej poszarpie to zaczynam cichutko płakać... ale Duża mnie zawsze wtedy chwali że jestem dzielny mężczyzna, to i potem przestaję szybko. Zresztą, pojęcia nie macie jakie widoki są z tej mojej torby podróżnej. Duża mi obiecała że kiedyś pojadę luzem na jej rękach i pooglądam wszystko. Fajnie nie?
Na tej wizycie były dwie weteranki, jedna coś stukała (Duża czasem tez tak stuka przed tym drugim telewizorem) a ta druga mnie znowu zwyobracała na wszystkie strony. Ja nie wiem co one z tym mają... wiem że jestem "Och" i "Ach" ale żeby tak wszędzie mi zaglądać? Nie podobało mi się to. Potem ta Weteranka wyjęła jakieś szeleszczące torebki i zaczęła tym przebierać i rozdzierać i szumu robić dużo. W końcu przestała...i wiecie, jak chciałem zobaczyć co jest za tym metalowym stołem, to mnie wzięła i tak dziwnie ugryzła. Czymś. Tak w zasadzie nie wiedziałem co mam robić bo to nie bolało nic a nic. Potem mnie Duża wzięła i do tej torby podróżnej chciała zapakować, no ale ja pozwiedzać chciałem!! No ale nie mogłem no.

Przyjechaliśmy do domu i dostałem porcyjkę pysznego mokrego jedzonka. Najadłem się i szczęśliwy poszedłem spać.

Te weteranki nie takie złe są...

Przesyłam dużo buziaków,

Wasz Henio

Tak jak Henio pisał, wizyta szybko i sprawnie przebiegła raz-dwa. Nawet się nie obejrzałam a już było po. Wetka mnie uprzedzała że Henio po szczepieniu może być smutny albo może nie chcieć żeby go głaskać w miejscu gdzie miał robiony zastrzyk, ale on wbrew temu wesolutki jak gdyby nigdy nic i sam się dopraszał żeby go po grzbiecie głaskać. Był bardzo dzielny
W czasie jak Henio pisał ładowały się zdjęcia...ale coś długo się ładują, więc poczekamy jeszcze i wrzucimy też od razu nowe fotki

No nie mogę, ale śmieszneeeee


Daj pospać, co?


Koci obserwator-inwigilator (sąsiad nie ma szans):


Kulecznik piżamowy:


Jaśnie oświecony miłościwie mi panujący Henrysław I i jedyny:


Foliowa miejscówka do spania:


Fajnie w tej jamie:


A idź mi z tym wetem... :


Zaciągnij zasłonkę, jeszcze się nie przebrałem!!!:


Taka poza dobra pani fotograf?:


Spróbuj tak zrobić:


Mój retro głośnik i Henio na 1 planie:


Noo podrap, nooo podrap mnie po plecach błagaaaam....:


Kocham Cię Duziu:


Kocie czułości:

[ja_ana]

cóz za sesja

[graszka-gn]

Heniutek do schrupania mniam-mniam