Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 07, 2010 22:02 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

*anika* pisze:Każdemu kotu zdarza się czasem chwila słabości 8)


Oby jak najczęściej :P

Kleosia bardzo się zmieniła. Jest dużo bardziej pewna siebie, bardzo chętnie się bawi i biega po domu w dzikim pędzie. Bardzo lubi się bawić piłeczką tenisową 8O (sporo się ich pałęta u nas po domu). Dziko atakuje piłeczkę, tłamsi ją, kopie i zagryza :roll: I je wszystko z wielkim smakiem - co mnie bardzo cieszy 8) I jest też przegrzeczna - śpi sobie teraz na biurku i nie przeszkadza. Nie wiem skąd innym kotom bierze się paskudny zwyczaj wpychania się na klawiaturę :evil:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 22:03 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

A co tu taka cisza? Wątek tak mi spadł, że prawie się zagubił...
Co u Kleo?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 22:33 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

Kleosia coraz częściej ma chwile kociej słabości ... :P Mruczy i wtula się w człowieka :P Je i pije jak smok wawelski :P Jest wielkim pocieszeniem w trudnych chwilach, kiedy naszego psa - katastrofy jest coraz mniej .... a tak bardzo chcielibyśmy go zatrzymać ...
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2010 11:34 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

Nemi pisze: I jest też przegrzeczna - śpi sobie teraz na biurku i nie przeszkadza. Nie wiem skąd innym kotom bierze się paskudny zwyczaj wpychania się na klawiaturę :evil:

hehe :D Moje są nauczone omijać klawiaturę :) Przechadzają mi się czasem przed nosem, ale tak by nie nadepnąć klawiatury :) a najczęściej śpią mi po prostu na kolanach jak klepię w klawisze :)

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw paź 21, 2010 11:37 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

Nemi pisze:Kleosia coraz częściej ma chwile kociej słabości ... :P Mruczy i wtula się w człowieka :P Je i pije jak smok wawelski :P Jest wielkim pocieszeniem w trudnych chwilach, kiedy naszego psa - katastrofy jest coraz mniej .... a tak bardzo chcielibyśmy go zatrzymać ...

kurcze... Strasznie mi przykro z powodu Waszego psiaka... :( Wiem, że teoretycznie to nie możliwe, by z tego wyszedł, ale teoria teorią, a życie potrafi zaskoczyć. Trzymam kciuki za niego i za Was! Głaskajcie go duuuużo i mówicie czułe słówka, by wiedział, jak bardzo go kochacie!

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw paź 21, 2010 21:15 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

U nas tylko Kleosia uczona 8O Śpi grzecznie w kąciku między drukarką a monitorem - słodziak jeden (trochę kolczysty tylko).

Przy okazji mam pytanie do Koterii - czy Kleosia może być w domku wychodzącym :?:

Kocia - bardzo dziękuję :!: Właśnie pojawiła się nadzieja. Żeby się nie rozpisywać w Kleosiowym wątku uzupełniłam swój wątek okruszkowy viewtopic.php?f=1&t=101880&start=15
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 23, 2010 21:52 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

*anika* pisze:Ja bym jej jednak, o ile to możliwe, nie przyzwyczajała do wychodzenia. Zawsze lepiej szukać domku niewychodzącego, a do ewentualnego wychodzenia ma jeszcze czas się przyzwyczaić (już w nowym domu).(...)


Hm... czy z tego co napisała Anika, można wnioskować, że Kleo może trafić do domku wychodzącego :?:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 23, 2010 21:55 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

Na mojej wypowiedzi nie należy się absolutnie opierać, bo ja to nie Koteria. ;) Decyzję czy dom może być wychodzący trzeba uzgadniać bezpośrednio z Koterią. Ja tylko jestem/byłam przekaźnikiem informacji 8)

A moim prywatnym zdaniem trzeba to brać na logikę - jak dom w bezpiecznej okolicy (takiej naprawdę bezpiecznej), to czemu by miała nie wychodzić? ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 23, 2010 22:23 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

ale napiszę z własnego dośw,bo przez trzy lata miałam koty niewychodzące -mieszkalam w domu,a rodzice mieszkali w drugim domu na tym samym placu i mieli kaukazy,zresztą moje ukochane-cała posesja była ich wiec musialam się dostosować.
Teraz po przeprowadzce w megaspokojną i megakociolubną okolicę od czterech lat ciągle szukam któregoś kota-mam ich 6-wystarczy że któregoś nie ma powiedzmy dłużej niż pól dnia a ja juz się martwie,wolam,szukam..chodzę po okolicy jak stara wariatka :mrgreen:
na szczęście nic poważnego jeszcze się nie zdarzyło i -mam wielką nadzieję-nigdy sie nie zdarzy,ale nie dalej jak dziś zdejmowałam mojego cielaczka Durianka z sosny tak z 5-ciu metrow,na sąsiedniej działce,a to nie był ani jego pierwszy raz,ani pierwszy raz w ogóle....a u nas zawsze ktoś jest w domu..doszło do tego że boimy się wszyscy razem wyjechac na wakacje.

bardzo żałuje że zrobiłam z nich "wychodzące",....gdybym mogła to cofnąć...
niestety,teraz to dopiero byłoby "poczucie krzywdy" i szczaluchowy bunt na pokładzie :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob paź 23, 2010 22:34 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

smarti pisze:ale napiszę z własnego dośw,bo przez trzy lata miałam koty niewychodzące(..)


Ja przez 15 lat miałam koty niewychodzące...Szlaban oznacza bezpieczeństwo, ale czy można odmówić kotu promieni słońca na pleckach :P Kaukazy ... też moje ukochane :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 23, 2010 22:56 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

no właśnie..przez te promienie słońca-jakbym slyszała mojego męża.."bo Ty chciałabyś je więzić.."
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie paź 24, 2010 6:59 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

no wlasnie, u mnie to samo, z rodzina trzeba walczyc, co czlowiekowi zarzuca, ze chce wiezic zwierzaki.
jeszcze w zimie to daje sie jakos utrzymac towarzystwo w domu. choc kabana i wandal to nie ma co liczyc, ze nie zechca wyjsc. wandal tak piszczy od bladego switu przy drzwiach, ze swira mozna dostac.
na szczescie poki co nic zlego sie nie stalo. ale tez wpadam w poploch, jak ktoregos sie nie moge doliczyc. ostatniej zimy kabanka prysnela wieczorem, korzystajac z tego, ze tz wychodzil. te ktore chca wyjsc, zaczynaja sie przy takiej okazji poruszac z predkoscia swiatla. :| no i prysnela, nie bylo jej nigdzie widac, bylo ciemno. dwie godziny czekalam, myslalam ze zwariuje, jak sobie pomyslalam, ze te bose stopki chodza po sniegu przy 25-stopniowy mrozie. a kabanka po prostu w koncu wrocila jakby nigdy nic. postanowilam na przyszlosc wzmoc czujnosc rewolucyjna. ale naprawde nie jest to latwe. narcyz ostatnio tak blyskawicznie pognal do zamykanych drzwi, ze mu niechcacy przycielam lape. :|
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Nie paź 24, 2010 18:50 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

a w którym miejscu Jozefowa Ty mieszkasz?
ja mieszkam kolo kościoła na Blotach,na grznicy z Falenicą..

my założyliśmy specjalną klapkę dla kotów i mogą wchodzić kiedy chcą więc jestem bez szans...
na początku jak się sprowadziliśmy ogrodziłam cały plac pastuchem elektrycznym i koty chodzily w obrózkach.Jako że mamy ogromny plac to myślałam że im ten teren całkowicie wystarczy i że będą bezpieczne i zarazem szczęsliwe.

Niestety jedna z kotek ćwiczyła mi takie numery ze mimo pastucha uciekala na sąsiednią działkę i jak uciekala to wcale nie czula że ją prąd pieścił ale wrócić już nie chciała bo bała się prądu-trzeba było po nią chodzic,ją blagać-tak z poł godziny-"Pusiuniu wróć",i oczywiście na wylączonym pastuchu przynosić do domu...
po trzech razach zrozumiałam że ten numer nie przejdzie,bo tu nie ja wygram tylko ona....,
na pastuchu byla regulacja od 1 do 6-mnie przy trójce w nadgarstek naprawdę nieprzyjemnie szczypało a ona na 5 wypadała jakby nic nie czuła,więc dalej nie mialam sumienia próbować i balam sie że któregos dnia pójdzie dalej i nie zechce wrocić w ogóle a ja wtedy oszaleję bo kocham ją nad życie.
tym sposobem pastuch za 2600zł.poszedł do śmietnika a moje koty robią co chcą..a ja ciągle je liczę i mam już pewnie kocionerwicę :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie paź 24, 2010 19:35 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

Ja mam klapkę od samego początku i jak rany, nie mam żadnej nerwicy. Ludzie kochane, toć i bachory do szkoły wędrowały przez las, potem jeździły do liceów do miasta, zawsze i wszędzie może coś się zdarzyć a statystyki mówią, że najwięcej wypadków zdarza się w domu!
Nasze koty od razu zawładnęły okolicą do tego stopnia, że najdalszy z sąsiadów musiał zlikwidować oczko wodne, bo mu wszystkie rybki zeżarły już w pierwsze lato. Jak się pobudowała cała grupa nowych sąsiadów, to nawet do nich nie zajrzały, od razu wyczuły, że nie są to fajni ludzie. Naprawdę nie podejrzewam, że to tylko moje koty są takie wyjątkowo mądre...
Nota bene - widzę, że linia otwocka na forum silnie reprezentowana jest... :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 24, 2010 20:27 Re: Kleo - kto pokocha? Piękna pingwinka w DT :) SZUKAMY DOMU!!!

smarti pisze:a w którym miejscu Jozefowa Ty mieszkasz?
ja mieszkam kolo kościoła na Blotach,na grznicy z Falenicą..(...)


Smarti, jeśli to pytanie do mnie, to mieszkam niedaleko Józefowa, ale tego drugiego :P Niedaleko Legionowa, czyli po drugiej stronie miasta. W okolicach Otwocka i Falenicy bywam niezmiernie rzadko i muszę przyznać, że macie tam pięknie.

My klapki się jeszcze nie dorobiliśmy, głównie dlatego, że nie była potrzebna. Jak jedziemy do pracy, koty zostają w domu, jak jesteśmy, okno jest otwarte - więc sobie wychodzą jak chcą. W zimie informują, że chcą wyjść, a jak chcą wrócić - pojawiają się w oknie, tam, gdzie akurat jesteśmy :P Tylko Ozzi jest z domku klapkowego i trochę mu tego brakuje. Jednak on jest specyficzny. Zanim zamieszkał u nas, pomieszkiwał u sąsiadów, więc jak nam się go nie uda zgarnąć przed wyjazdem do pracy idzie do kogoś innego.

Ja nerwicy w zasadzie nie mam - chociaż oczywiście wolałabym, żeby koty wychodziły tylko do naszego ogródka, ale niestety mamy mały. Wszystkie koty z osiedla wychodzą i są już nie pierwszej młodości - co bardzo uspokaja. I każdy kot ma inaczej - jeden będzie się trzymał domu, inny chętnie wybierze się na okoliczne łąki na polowanie. A takiemu kotu zdobywcy, w domu również może się coś zdarzyć, bo będzie się starał zorganizować sobie jakieś zajęcie.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości