PAKT CZAROWNIC XVIII

[cherry_menthol]

boszszsz... dziewczęta! wróciłam zmarnowana po zajęciach a wy tu o bańkach
I od razu mi się koszmar z dzieciństwa przypomina... ja miałam stawiane przez sąsiadkę-pielęgniarkę.
Płomieniowe.... nie dość, że mała chorowita i zmarnowana zdychałam to mnie jeszcze ogniem straszyli

Grr

[cherry_menthol]

a tu coś znalazłam... http://demotywatory.pl/2189418/Kobiety

[mamaja4]

Dziewczyny,zrobiłam taki bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=118977

Czy można będzie zaznaczyć ,dla kogo (w sensie której Czarownej)jest dedykowany,czy też dochód będzie przeznaczny na Etiopię?(osoba nie wie,że to dla niej ,a wolałabym nie pytać na razie,bo jeśli ilość $ okaże się nikczemnie mała,spaliłabym się ze wstydu)?

[mmk]

Wybaczcie siostry, że się tak wetnę miedzy pstrąga a krzesło ale czy znacie jakieś czarowne domowe sposoby na pozbycie się suchego kaszlu? Składki uiściłam co prawda do końca roku ale nie pozwólcie mi jeszcze odejść

łyżka majeranku, łyżeczka tymianku - zaparzyć i pić
Poza tym - syrop z cebuli, kwiat lipy, kwiat czarnego bzu, kwiaty mniszka (tego zwykle nie ma się w domu )
A inhalol jest rewelacyjny, ale na katar Przy kaszlu można ewentualnie dać odrobinkę do kominka zapachowego, żeby odkazić trochę atmosferę

[babajaga]

Chałupa okadzona, lipa się parzy lecę na bazarek mamajowy

[pomponmama]

Babajago to ty teraz tżetowi bedziesz pachniała... Żeby przy takiej stymulacji nie pomógł ci wypocić, to ja już nie uwierzę... no zastosujcież wreszcie metodę na ziarenko, bo jako żywo się ciebie nie doczekam

[babajaga]

Doczekasz się moja droga, doczekasz. TZ sam okadzony i oczadziały, bo spędził pół dnia w lesie przy ognisku

[mamaja4]

A ja słyszałam,że na uporczywy kaszel dobry jest Laxigen.Kilka tabletek i...strach zakasłać.

Modlitwa wieczorna kobiety:

Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash, nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara

KOBIETA XXI-wieku!

Raz do doktora "KOBIETA" wpada
Panie doktorze, niech mnie pan zbada
Pani się myli -jestem lekarzem
Ale od zwierząt - weterynarzem.
Ludzi zaś wcale ja nie przyjmuje
A ja się właśnie Zwierzęciem czuje
Gdy rano wstaje, niech mi pan wierzy
Biegam po domu jak Kot z pęcherzem
Biegnę do pracy ,jak Pies do gaju
Jak Małpa czepiam się wciąż tramwaju
Jestem jak Osioł zapracowana
Wracam jak Wielbłąd obładowana
A gdy zasypiam ,to tuz nad głowa
maż "czule" szepcze
Posuń się krowo
Wiec poradź, proszę panie doktorze
Może lekarstwo pana pomoże
I może jakimś cudownym lekiem
Będę się czuła znowu
CZŁOWIEKIEM !

[majencja]

Jutro przyjeżdżają po Maślaka, jakby tak jeszcze tydzień później chybabym go nie dała. Takiego kocia jeszcze nie miałam. No miodzio. Sam dopomina się zeby nosić go na rękach. Chrapie, opowiada przez sen jak śpi. Wprawdzie idzie do bardzo dobrego domku z którym będe miała kontakt ale zżyłam sie okropnie z chorowitym bąkiem Wyrósł piękny łyskasik z pyszczkiem i posturą ala brytyjczyk- taki mały paker

[Bydgostia]

Witajcie Czarownice! Podglądam Wasz wątek od jakiegś czasu i też bym chciała Czy można dołączyć? Chętnie zapłacę składkę i przyjmę wszystkie warunki, ale...mój kot jest czarny tylko, gdy patrzy sie niego z góry. Ile mam dopłacić za biały brzuszek, białe nogi i pół białego pyszczka No i czy w ogóle mnie przyjmiecie?

[pomponmama]

A ja słyszałam,że na uporczywy kaszel dobry jest Laxigen.Kilka tabletek i...strach zakasłać.

Modlitwa wieczorna kobiety:

Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash, nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara

KOBIETA XXI-wieku!

Raz do doktora "KOBIETA" wpada
Panie doktorze, niech mnie pan zbada
Pani się myli -jestem lekarzem
Ale od zwierząt - weterynarzem.
Ludzi zaś wcale ja nie przyjmuje
A ja się właśnie Zwierzęciem czuje
Gdy rano wstaje, niech mi pan wierzy
Biegam po domu jak Kot z pęcherzem
Biegnę do pracy ,jak Pies do gaju
Jak Małpa czepiam się wciąż tramwaju
Jestem jak Osioł zapracowana
Wracam jak Wielbłąd obładowana
A gdy zasypiam ,to tuz nad głowa
maż "czule" szepcze
Posuń się krowo
Wiec poradź, proszę panie doktorze
Może lekarstwo pana pomoże
I może jakimś cudownym lekiem
Będę się czuła znowu
CZŁOWIEKIEM !

Mamaja droga się postarała
w tym pierwszym wierszu mnie opisała.
obawa pewna jednak powstaje
- czy drugi wiersz opisał mamaję?

[mamaja4]

My to kiedyś musimy wydać na kredowym i za "cinżki piniondz"

[kotka doroty]

Witajcie Czarownice! Podglądam Wasz wątek od jakiegś czasu i też bym chciała Czy można dołączyć? Chętnie zapłacę składkę i przyjmę wszystkie warunki, ale...mój kot jest czarny tylko, gdy patrzy sie niego z góry. Ile mam dopłacić za biały brzuszek, białe nogi i pół białego pyszczka No i czy w ogóle mnie przyjmiecie?

Pokaż kota
Mój też taki całkiem czarny nie jest,a właściwie to moja Bo to kocica jezd pełną gębom

Masz wątek na forum,jak masz to dawaj linka!

A przede wszystkim WITAJ W WĄTKU CZAROWNIC
Przepraszam nie przywitałam się,takam nie wychowana

[pomponmama]

Omamiona, a własciwie omamajona poezją mamaji, nie przywitałam nowego narybku - witaj serdecznie flanco na czarownicę! Nic nie martw się, ja też nie mam czarnego kota! Mam czarne inaczej. Dawaj zdjęcia kotów - Siostra prezes na pewno klepnie miotłą

[Mulesia]

he , he bańki??? Na kaszel??? A może mi Ponponmamona wyjaśni mechanizm działania baniek?? Bo wszyscy się okładają tymi bańkami .Nawet kiedyś przyszedł facet i miał siniaka na głowie okazało się że bolała go głowa i zona postawiła mu bańkę.....ze słoika póllitrowego

Mnie uczono ( na "wojsku" podczas studiów ), że to działa na zasadzie autochemoterapii
Wynaczyniona krew jest traktowana przez organizm jak obce białko, co mobilizuje go do walki.

Edytuję.
Właśnie się zorientowałam, że wyważyłam otwarte drzwi. Inni już wyjaśnili wszystko przede mną .