SUK raz jeszcze

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 23, 2010 18:22 Re: SUK raz jeszcze

mrr pisze:Tzn. są dwa problemy: 1) podwyższone leukocyty od 3 tyg. (nabłonki wskazują na pęcherz), 2) struwity a teraz szczawiany - wg wetki trzeba wprowadzić dietę niskobiałkową (stąd Renal, ponoć RC nie ma nic specjalnego dla kotów niskobiałkowego, dlatego karma dla nerkowców).

Ale po co :?: 8O
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob paź 23, 2010 18:26 Re: SUK raz jeszcze

Bo białko zakwasza a w moczu pojawiły się szczawiany? Mam wrażenie że wetka po zakwaszaniu urinarką, odbiła w drugą stronę jak pojawiły się szczawiany.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob paź 23, 2010 19:20 Re: SUK raz jeszcze

kinga w. pisze:Bo białko zakwasza a w moczu pojawiły się szczawiany? Mam wrażenie że wetka po zakwaszaniu urinarką, odbiła w drugą stronę jak pojawiły się szczawiany.


O ile zrozumiałam to właśnie dlatego.
O ile zrozumiałam - bo ostatnio konsultujemy się telefonicznie, a widzimy się tylko na przekazanie zapasu zastrzyków. :|

Kinga.w, mój błąd w pierwszym poście: nie RC HD tylko Hill's c/d pół na pół z Renalem. Ale będę miała najwcześniej w poniedziałek, więc na razie jedziemy tylko na lekach.

Teraz mamy zestaw taki:
- Ceporex na zapalenie pęcherza (od 3 tygodni 10-15 leukocytów w polu widzenia),
- Cyclonamina - przeciwkrwotocznie (wciąż ma erytrocyty w moczu),
- Rowatinex - ma ułatwiać zejścia małych złogów kamieni (w obrazie USG pęcherza 2 tyg. temu nie było kryształków - wyszły 2 dni temu; jak rozumiem to pomocniczo, gdyby mu się zaczęły wytrącać struwity i nadal szczawiany(?)),
- Uromaxin czyli żurawina na wzmocnienie odporności dróg moczowych,
- Furagin - przeciwzapalnie (liczne bakterie w moczu).

Dawaliśmy też Urinovet.

Cholernie dużo tego. :(
Wet mówi, że jeszcze trochę i zaleci homeopatię. :kotek:

Co do pH moczu: hm, nie pamiętam wyniku z labu, gdzie podawali liczbowo, dwa ostanie badania były tylko z wynikiem "kwaśny".
Kupię testy - PcimOlki, dzięki za sugestię.

Bidny ten nasz Bury. Dwa lata temu miał otwierany cały brzuch. Mam nadzieję, że nie wyhoduje sobie operacyjnych szczawianów.

-

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob paź 23, 2010 19:30 Re: SUK raz jeszcze

mrr pisze:
kinga w. pisze:Bo białko zakwasza a w moczu pojawiły się szczawiany? Mam wrażenie że wetka po zakwaszaniu urinarką, odbiła w drugą stronę jak pojawiły się szczawiany.


O ile zrozumiałam to właśnie dlatego.
O ile zrozumiałam - bo ostatnio konsultujemy się telefonicznie, a widzimy się tylko na przekazanie zapasu zastrzyków. :|

Nie znam kota, który na mięsnej diecie nabawiłby się szczawianów.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob paź 23, 2010 19:31 Re: SUK raz jeszcze

pixie65 pisze:
mrr pisze:
kinga w. pisze:Bo białko zakwasza a w moczu pojawiły się szczawiany? Mam wrażenie że wetka po zakwaszaniu urinarką, odbiła w drugą stronę jak pojawiły się szczawiany.


O ile zrozumiałam to właśnie dlatego.
O ile zrozumiałam - bo ostatnio konsultujemy się telefonicznie, a widzimy się tylko na przekazanie zapasu zastrzyków. :|

Nie znam kota, który na mięsnej diecie nabawiłby się szczawianów.


Sugerujesz przejście na porządne mokre albo na barf?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob paź 23, 2010 19:42 Re: SUK raz jeszcze

Jeśli cokolwiek mogę sugerować to zdecydowanie duuuuuuuużo wody w jakiejkolwiek formie. To już kwestia Twojego wyboru czy to będzie "mokre" w sensie puszki czy barf.
Żeby pozbyć się kryształów kot musi dużo pić i dużo siusiać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob paź 23, 2010 19:46 Re: SUK raz jeszcze

Nie wiem, ile razy dziennie sika, ale jak już sika, to bardzo dużo, nie posikuje po trochu, więc chyba, na szczęście, nie jest przytkany.

Lubią pić prosto z kranu - i tak kilka razy dziennie piją, sporo.
Ale może faktycznie spróbuję dopajać? Tylko dobrze byłoby zejść z części leków, bo kot powoli ma dość. I wcale mu się nie dziwię.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob paź 23, 2010 19:54 Re: SUK raz jeszcze

Skoro dużo pije i dużo sika, nie przytyka się - to najwyraźniej problemem jest infekcja a nie tylko same kryształy. Dobrze byłoby pobrać mocz przez nakłucie na posiew i antybiogram, zamiast podawać antybiotyki na oko.
I na pewno nie wolno odstawiać leków bez porozumienia z wetem, tylko w oparciu o to co kto napisze na forum.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob paź 23, 2010 19:56 Re: SUK raz jeszcze

Uwaga na Furagin - mój wet mówił że jeśli kot nie jest dowadniany, to Furagin może odwodnic. Dziala moczopednie, ale kot musiałby więcej pic żeby było z czego ten mocz pogonic.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob paź 23, 2010 20:00 Re: SUK raz jeszcze

Ja do wetki mam zaufanie. Też już padło hasło "posiew".
I wiem od niej, że przy furaginie musi dużo pić.

Dzięki za wszystkie rady.

Swoją drogą, wg mnie u Burego problemy somatyczne wywalają na tle psychicznych. Jest bardzo wrażliwym, zaborczym kotem, a od 3 miesięcy jest nowy domownik. Gdyby nie wyniki badania moczu, pomyślałabym, że sikanie poza kuwetą ma przyczynę li tylko behawioralną...

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob paź 23, 2010 20:19 Re: SUK raz jeszcze

Posiew jak najbardziej - będzie wiadomo jakie bakterie to można zawalczyc celowo zamiast dźgac w ciemno. No i ważne że się nie przytyka - póki sika, póty nadziei. :wink:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob paź 23, 2010 22:46 Re: SUK raz jeszcze

kinga w. pisze:Uwaga na Furagin - mój wet mówił że jeśli kot nie jest dowadniany, to Furagin może odwodnic. Dziala moczopednie, ale kot musiałby więcej pic żeby było z czego ten mocz pogonic.

Furosemid nie Furagin. Różnica jak Fiat jest samochodem Francuskim.

Te bakterie przydało by się namierzyć co za jedne. Rozumiem, że biochemia wykazała nerki ok - coby się nie okazało później, ze bakterie popełzły sobie wyżej.
Szczawiany to straszna kicha jest.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 24, 2010 9:22 Re: SUK raz jeszcze

PcimOlki pisze:
kinga w. pisze:Uwaga na Furagin - mój wet mówił że jeśli kot nie jest dowadniany, to Furagin może odwodnic. Dziala moczopednie, ale kot musiałby więcej pic żeby było z czego ten mocz pogonic.

Furosemid nie Furagin. Różnica jak Fiat jest samochodem Francuskim.

Te bakterie przydało by się namierzyć co za jedne. Rozumiem, że biochemia wykazała nerki ok - coby się nie okazało później, ze bakterie popełzły sobie wyżej.
Szczawiany to straszna kicha jest.

Dzięki, PcimOlki. :ryk: Niewykluczone że mi sie popajączkowały nazwy leków. :oops:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 24, 2010 11:08 Re: SUK raz jeszcze

kinga w. pisze:Uwaga na Furagin - mój wet mówił że jeśli kot nie jest dowadniany, to Furagin może odwodnic. Dziala moczopednie, ale kot musiałby więcej pic żeby było z czego ten mocz pogonic.

Furagin moczopędnie? :shock: chyba furosemid, ale to inny lek jest, tylko nazwa trochę podobna.

Mrr, czy kiedykolwiek ten kot miał robiony posiew moczu?
bo już trzeci (?) antybiotyk leci, a nawet nie wiadomo, czy i jaki powinien być podawany.

Co do kamicy
czy kot nie ma nadwagi? bo jeśli ma, to priorytetem powinna być redukcja masy ciała.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie paź 24, 2010 11:10 Re: SUK raz jeszcze

kinga w. pisze:
PcimOlki pisze:
kinga w. pisze:Uwaga na Furagin - mój wet mówił że jeśli kot nie jest dowadniany, to Furagin może odwodnic. Dziala moczopednie, ale kot musiałby więcej pic żeby było z czego ten mocz pogonic.

Furosemid nie Furagin. Różnica jak Fiat jest samochodem Francuskim.

Te bakterie przydało by się namierzyć co za jedne. Rozumiem, że biochemia wykazała nerki ok - coby się nie okazało później, ze bakterie popełzły sobie wyżej.
Szczawiany to straszna kicha jest.

Dzięki, PcimOlki. :ryk: Niewykluczone że mi sie popajączkowały nazwy leków. :oops:

Pomieszki Furosemid->Furagin i odwrotnie zdarzają się często. Sam myliłem te leki zanim nie zacząłem Furaginu używać. :)
Jakieś dziwne podobieństwo występuje miedzy tymi nazwami.
Beliowen pisze:...
Furagin moczopędnie? :shock: chyba furosemid, ale to inny lek jest, tylko nazwa trochę podobna.

Mrr, czy kiedykolwiek ten kot miał robiony posiew moczu?
bo już trzeci (?) antybiotyk leci, a nawet nie wiadomo, czy i jaki powinien być podawany.

Jaki Papug. :wink:
Ale dobrze - może tobie uwierzą. :D

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], misiulka i 70 gości