Kropcia i Dolores - część szósta . Cztery lata z Kropcią .

Hej Buborku i panny śliczne!

Witajcie nocną już porą .
Dawno się nie odzywałem ale w sumie trudno Wam w kółko smęcić o tym samym , na nakrapianym pyszczku jak i szyjce wciąż widać ranki spowodowane rozdrapaniem a sama pannica rozdrażniona częstym jej łapaniem i smarowaniem maścią stara się mnie unikać - nawet we wtorek gdy wróciłem z Warszawy po 21 nie pokazała się wcale i zobaczyłem ją dopiero w środę po pracy

.
Jakby tego było mało w poniedziałek w trakcie odwiedzin u Joli. Goc padła mi karta pamięci w aparacie a wraz z nią około 400 zdjęć których to być może nie da się już odzyskać :roll:

.
Jak to już nie raz bywało wycofanie się Kropusi wykorzystuje Dorcia śmiało przychodząc na mizianie i głaski , z jednej strony cieszę się z Dorciowej łaskawości ale niejako przy okazji zauważam zmiany w jej nastawieniu względem Kropci , coraz częściej posykuje na nakrapianą koleżankę a nawet próbuje ją przeganiać z mojego pokoju czemu się zdecydowanie przeciwstawiam ale o ile wiem z relacji domowników praktycznie codziennie dochodzi między pannami i do większych bądź mniejszych przepychanek :roll:

.................

Eh, Kropciu, Kropciu.Przytul się czasem do Dużego.

Doberek kochani. Kciuki potrzymamy tak ogólnie.

Oj dziewczyny,przecież Duży ma dwa kolana i dwie rączki.I was dwie,proszę się nie kłócić.

Reniu, one tak pro forma.

A zdjęć szkoda. Widziałam, że pytałeś na KŁ. i nic z tego Buborku?

Kartę przekazałem kumplowi który miał / ma się tym zająć ale nie wiem czy coś pozytywnego z tego wyjdzie :roll:

, nowa karta nabyta w środę jeszcze do nas nie dotarła :roll:

.............

Ups..no poczekamy, trudno. Może kumplowi jednak uda się odzyskać zdjęcia. :ok:

A co u ślicznych pannic ? , Laffizdrolku pokaż się wujkowi

Dla Wujka.
Obrazek

Pięknie wyglądasz Laffizdrolku :wink:

piekny profilek, Lafisiu :1luvu:

kocurzyca41 pisze:Oj dziewczyny,przecież Duży ma dwa kolana i dwie rączki.I was dwie,proszę się nie kłócić.

dokladnie tak! Nie klocic mi sie, kicie kochane, bo Duzy kocha Was obie tak samo! :ok:

bubor pisze:Witajcie nocną już porą .
Dawno się nie odzywałem ale w sumie trudno Wam w kółko smęcić o tym samym , na nakrapianym pyszczku jak i szyjce wciąż widać ranki spowodowane rozdrapaniem a sama pannica rozdrażniona częstym jej łapaniem i smarowaniem maścią stara się mnie unikać - nawet we wtorek gdy wróciłem z Warszawy po 21 nie pokazała się wcale i zobaczyłem ją dopiero w środę po pracy .
Jakby tego było mało w poniedziałek w trakcie odwiedzin u Joli. Goc padła mi karta pamięci w aparacie a wraz z nią około 400 zdjęć których to być może nie da się już odzyskać .
Jak to już nie raz bywało wycofanie się Kropusi wykorzystuje Dorcia śmiało przychodząc na mizianie i głaski , z jednej strony cieszę się z Dorciowej łaskawości ale niejako przy okazji zauważam zmiany w jej nastawieniu względem Kropci , coraz częściej posykuje na nakrapianą koleżankę a nawet próbuje ją przeganiać z mojego pokoju czemu się zdecydowanie przeciwstawiam ale o ile wiem z relacji domowników praktycznie codziennie dochodzi między pannami i do większych bądź mniejszych przepychanek .................

Ale fajne pysio. Takie rozmarzone, spokojne, przaśne ( :oops:

).

Marcelibu pisze:Ale fajne pysio. Takie rozmarzone, spokojne, przaśne ( ).

Jaki Duży takie panny ........ :wink:

( chyba bardziej przaśny i spokojny niż rozmarzony :roll:

)
Dziś zatliło się w mej z wolna siwiejącej łepetynie że jednak mogę robić pannom zdjęcia w związku z czym znalazłem malutką kartę pamięci która była fabrycznie w aparacie i zrobiłem cztery zdjęcia ( gdyż więcej się na niej nie mieści ) , ostatnio tylko Dorcia i Dorcia więc trzeba było w końcu uwiecznić chorowite nakrapiane futerko spędzające sporą część dnia w zaciszu balkonowego koszyka ...............

Kropcia i Dolores - część szósta . Cztery lata z Kropcią .

Kto przegląda forum