Mała Czarna ( Inez )- już w DS u forumowej kseniainc :)

Cudna jest i widać, że szczęśliwa.

ale śliczna:) i przytyło się jej

Domek nie pisze, więc ja wyjawię sekret: Inez ma koleżankę, małą Jagę ze schroniska w Koszalinie

Karena pisze:Domek nie pisze, więc ja wyjawię sekret: Inez ma koleżankę, małą Jagę ze schroniska w Koszalinie

ooo ! wspaniała wiadomość !

może jakaś fotka ? :mrgreen:

A jak Inez, zaakceptowała ją ?
:ok:

kinia098 pisze:
Karena pisze:Domek nie pisze, więc ja wyjawię sekret: Inez ma koleżankę, małą Jagę ze schroniska w Koszalinie

ooo ! wspaniała wiadomość !
może jakaś fotka ?
A jak Inez, zaakceptowała ją ?

???

Miałam odwiedzić obie panienki, ale ciągle jakoś brakuje czasu, chociaż mam b. blisko.

Ja, moi 4 koci rezydenci ( oraz 1 psi i 2 królicze ) + kocia tymczasowiczka Plamka i całe stado darłowskich kotów, życzymy Wam, Inez i drugiej kici wesołych, radosnych świąt oraz udanej zabawy sylwestrowej !!!

Szczęśliwego Nowego Roku :1luvu:

pojawiłam się znów-witam ponownie.Inez czuje się świetnie, Jaga, moja 2 kocica także;-) zdjęcia dodam przy okazji;-) Kochane, jaki znacie sposób na koty , by nie wygrzebywały ziemi z kwiatów?

Też swego czasu miałam podobny problem. Próbowałam wkładać skórki z cytrusów, efekt średni. Można też obłożyć ziemię kamieniami. Szczerze, nie wiem, co u mnie podziałało, ale w pewnym momencie po prostu przestali to robić.

kseniainc pisze:pojawiłam się znów-witam ponownie.Inez czuje się świetnie, Jaga, moja 2 kocica także;-) zdjęcia dodam przy okazji;-) Kochane, jaki znacie sposób na koty , by nie wygrzebywały ziemi z kwiatów?

mojej siostry kotka Dzidka tak sobie upodobała dużego kwiatka w donicy że nawet sioo tam zaczęła robić i przy okazji ziemię wykopywać (bo przcież sioo trza mocno oj mocno zakopać :mrgreen:

) pomogły kamienie, od tamtego czasu kwiatek nie usycha i ziemia nie wygrzebana :ok:

U mnie to samo z Piforem ( czytaj Plamką. ludzie ile ona jeszcze będzie miała tych imion :roll:

). Upatrzyła sobie kwiatek w kuchni. Nie tylko sioo, jak to wrozka pisała :mrgreen:

, ale też i kupooooo było :roll:

Ale zauważyłam, że tylko wtedy, kiedy kuweta była brudna !! ( :oops:

)
Teraz kwiatka nie ma i spokój :ryk:

Więc chyba kwiatek musi skończyć na śmietniku :mrgreen:

Ale tak poważnie, to nie wiem jak kota tego oduczyć. Może jednak te kamienie by coś pomogły ? To całkiem dobry pomysł moim zdaniem.

PS: Jaga- to kotka tricolor ze schronu ze złamanym ogonkiem ?

dziewczyny!Próbowałam wbijać wykałaczki gęsto w ziemię i nic nie podziałało;-/;-/;-/ może i kamyczki pomogą,ale nie sądzę-dzieki za rady;-)

kinia098 pisze:PS: Jaga- to kotka tricolor ze schronu ze złamanym ogonkiem ?

Jaga jest czarna.

Mała Czarna ( Inez )- już w DS u forumowej kseniainc :)

Kto przegląda forum