Koty rosną. Kłóca (głownie Kundzia) się ze mna o wszytko- a to, że nie głaszcze, a to, że sie nudza, a to że ich nie zabawiam, a to, że jedzenie za późno, a to, że zamknąłem je w małym pokoju (podczas sprzątania to konieczne), a to że za długo nie było mniew domu. Rozpusciłem je i tyle. Frycus jest kotem bardzo bardzo mądrym i bardzo bardzo towarzyskim, ale charakter ma łobuza

Ostatnio wlazł na stół i postanowił zamoczyć łapke w kawie. "nie wolno"- powiedziałem mu. Odwrócił się do mnie leniwie z mina "aleś ty nudny z tym swoim nie wolno". Po raz pierwszy zobaczyłem, że niewidzacy kot może obdarzac kogoś znaczącym spojrzeniem.