Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
taizu pisze:Z mojego doswiadczenia karmicielki tez wynika, że dla dorosłego "dworowego" kota najlepszym probiotykiem jest dobre, solidne jedzonko![]()
U nas dzisiaj padał snieg. Właściwie z deszczem i zaraz stopniał, ale przez trochę było całkiem biało... Kotka z pracy, która , zdarzało się, jadła po 40 dkg dziennie, teraz juz je tylko 1 saszetkę 10 dkg i chowa się gdzieś w piwnicach. Może tam ktoś jej daje? W zeszłym roku było podobnie.
Pod blokiem Zbój leży w budce tymczasowej: 2 kartony włożone jeden w drugi i owiniete folią, z góry okryte gumową wycieraczką, z tyłu - oderwanym wezgłowiem tapczana i płotkiem, wszystko pod krzakami - jednym slowem świetny kamuflaż miejskiOn najwyraźniej lubi obserwować z budki swiat, takie wejście, jak na zdjęciu, z dłuzszego boku, byłoby najlepsze.
Iza, Twoje i małżonka budki to po prostu merce albo i maybachy wśród budekŻeby tylko się do niej wcisnął, Kocilla jeden!
kaska0980 pisze:MALUSZEK ZDROWY! ale też dostaje zapobiegawczo do uszków maść.
Podrapana jestem niemiłosiernie. Ale jak mają coraz czystsze uszy to miło popatrzeć. Iza nie wiem, czy trzeba. Zapłaciłam 200 zł, [poradze sobie, na jedzenie mamy]
Za miesiąc wraca Kasia to podreperuje mój budżet. Ale dziękuje.
mały zostanie chyba u nas, nie mam chętnego a takie to małe kochane, że szkoda się rozstawać, poza tym już mnie nie budzi w nocy na jedzenie, to nie ma z nim kłopotów żadnych.
kaska0980 pisze:malego wetka odrobaczyła w zeszłym tygodniu, chłopaki dostali tabletki, ale musze jeszcze raz isc, cos mówiła, że muszę przyjść jeszcze raz. to tak się robi etapowo? nie znam sie.
Boże Iza głupio mi, ja napisałam o tym, żeby tak tylko, podzielić sie wiadomościami.
kaska0980 pisze:A no widzisz to o to chodzi.
Iza ja wiem, że zwierzeta to odpowiedzialność i tak bez przemyślenia nie powinno się ich brać, bo w razie choroby, czy coś to nie mozna patrzeć na ich cierpienie, tylko leczyć. A bez kasy to niewykonalne. Skoro zgodziłam się wziąc te dzieciaki,to jestem swiadoma wydatków.
Pan B dostał też taki środek na kark, jakąś taką maśc. W małej tubce. mam nadzieję, ze mu to nie zaszkodzi, czytałam, że to jest bardzo inwazyjny środek. Nazywa się stronghold.
iza71koty pisze:
Jest takie powiedzenie" Kto szybko daje, ten dwa razy daje" Myślę że rozumiesz. Twoja Pomoc była błyskawiczna.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 21 gości