Rosyjska niebieska-białaczka?-ma dom u córki EWY!!

Tusinka jak tam samopoczucie - mają farta te twoje znajdy - jakoś dotąd przynajmniej :wink:

p.s.sorki za OT - prośba o glosy na KOTERIĘ - tu: viewtopic.php?f=1&t=117864

a żyje pomalutku, noga boli i chyba zabieg nie do końca pomógł, zobaczymy na kontroli....

co słychac u kici?

kicia Szara już zupełnie zadomowiona. Widziałam ją w niedzielę. Nie możemy zagoić ranek na bliźnie na pyszczku, bo je drapie. Teraz próbujemy Triderm. W niedzielę znów obejrzę.
Pozdrawiam!
Ewa

Ewa z Wawra pisze:kicia Szara już zupełnie zadomowiona. Widziałam ją w niedzielę. Nie możemy zagoić ranek na bliźnie na pyszczku, bo je drapie. Teraz próbujemy Triderm. W niedzielę znów obejrzę.
Pozdrawiam!
Ewa

Fajnie że z kicią ok. :ok:

za gojenie ranki na pysiu

Ewo, jak tam nasza cudowna koteczka? Co z badaniami? Robiłyście już?

właśnie..jak wyniki? :roll:

Koteczka bardzo dobrze. W przyszłym tygodniu będzie miała kompleksowe badania krwi. PCR w kierunku białaczki, ale tez całą morfologię. Nie możemy jej zagoić tego pyszczka - cały czas to rozdrapuje. Poza tym jest jak zupełnie zdrowy kot. Mamy wrażenie, że jest z nami już bardzo długo. Damy znać jak będą wyniki.
Pozdrawiam wszystkie koty i ich opiekunów!

Ewa z Wawra pisze:Koteczka bardzo dobrze. W przyszłym tygodniu będzie miała kompleksowe badania krwi. PCR w kierunku białaczki, ale tez całą morfologię. Nie możemy jej zagoić tego pyszczka - cały czas to rozdrapuje. Poza tym jest jak zupełnie zdrowy kot. Mamy wrażenie, że jest z nami już bardzo długo. Damy znać jak będą wyniki.
Pozdrawiam wszystkie koty i ich opiekunów!

no to trzymam kciuki żeby badania wyszły ok :ok:

i ciesze się że kicia jest szczęśliwa w swoim własnym domku!

Ewo,
co tam u naszej piękności? Są wyniki badań? Jejku ale się denerwuję.

Kotka miala robione bdania i bialaczka niestety potwierdzona:( Ogolnie czuje sie bardzo dobrze nie ma objawow chorobowych i oby jak najdluzej. Od jutra zaczyna leczenie interferonem. Jedynie ranka na pysiu nie chce sie zagoic. Moze ktos majacy doswiadczenie z trudno gojacymi sie ranami pomoze?

magdajedral pisze:Kotka miala robione bdania i bialaczka niestety potwierdzona:( Ogolnie czuje sie bardzo dobrze nie ma objawow chorobowych i oby jak najdluzej. Od jutra zaczyna leczenie interferonem. Jedynie ranka na pysiu nie chce sie zagoic. Moze ktos majacy doswiadczenie z trudno gojacymi sie ranami pomoze?

Magda jak słyszę "trudno gojąca się ranka na pysiu" to...

ś.p. Mazurka mi się przypomina

:cry:

o tym samym niestety pomyślałam

ale mam nadzieję że to co innego.....oby

Mi też niestety to zaświtało....
Ale tez pamiętam jak to wyglądało u kici wcześniej, jakiś rok temu. Miała pół pyszczka rozwalonego!!!! Zagoiło jej się to samo i miała tylko taką małą plamkę zaporośniętą sierścią. Po prostu goła skóra, bez żadnej rany. Ranka zrobiła jej się tuż przed tym jak ją z Tusinką zgarnęłyśmy i jakoś nie może się zagoić. Nie wiem czy się powiększa, na ten temat już musi sie wypowiedzieć Ewa.

hop, może ktoś doświadczony pomoże.

Rosyjska niebieska-białaczka?-ma dom u córki EWY!!

Kto przegląda forum