zorba pisze:To mój ukochany kotek, kiedyś miałam kontakt z jego obecną Panią. Niestety kontakt się urwał, zgubiłam adres. Nawet dostałam zdjęcia z urodzin Borutkowej na których był mój kocurek. Szukam pomocy i kontaktu ..... Oj, chciałabym kiedyś odwiedzić PrzystańTylko, że pobyt całodniowy albo kilku dniowy żeby wygłaskać i wycałować wszystkie pyszczki.
Jak tylko spotkam osobe z Przystani u weta ( a leczymy u tych samych wetów , bardzo dobrych wetów ) to po proszę dla ciebie o kontakt do Tofika , oj tez bym kiedyś chciała je odwiedzić ....