
od soboty to prawie nie zyje

ciagle gdzies jezdze

tylko niedziela byla spokojna i krotka jakas

w poniedzialek zawiozlam rano Kube do Lodzi i wrocilismy to byla 20

dzis znowu bylam w Lodzi

potem musialam jechac po papiery do urzedu do Grojca,a pozniej musialam zawiesc papiery Kuby do firmy

jutro mam akcje koty i zawiezienie ich do Wawki na sterylke,wiec nie wiem kiedy tu normalnie zladuje
