Moja ukochana kocia szóstka...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 13, 2010 7:05 Re: Moja ukochana kocia szóstka...

Mereth pisze:
Joy pisze:Miło mi :D Witaj Mereth!

Postaram sie coś zrobić "w temacie". Muszę tylko popracować nad wstawianiem zdjęć, bom matoł w tej kwestii.


Zacytuję

gattara pisze:Pomożemy ;)

i podpiszę się pod tym :D


Jak miło :) Dziękuję dziewczyny, na pewno skorzystam. Jak mi młody zgra zdjęcia na pendrive to zadziałamy :D

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro paź 20, 2010 15:33 Re: Moja ukochana kocia szóstka...

No i co z tymi zdjęciami ?
8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw paź 21, 2010 6:00 Re: Moja ukochana kocia szóstka...

Alusiu, Młody ma mi zgrać na pendrive'a. A póki co mu się z tym schodzi. Jak będę miała, to będę Ciebie prosić o pomoc :D

Młodziak jest na aplikacji i tam rzeź sie odbywa. Teraz szykuje się do ostatniego w tym semestrze egzaminu. Prosimy o kciuki :oops:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie cze 26, 2016 17:22 Re: Moja ukochana kocia szóstka...

Witam po długiej nieobecności. Mam bardzo niepokojącą mnie sytuację. Otóż od trzech dni jest u mnie kocurek znajdek. ma ok trzech miesięcy. Gdy został znaleziony, miał straszne ropnie na łapkach, skóra po prostu z nich złaziła i lała się ropa. Moja bratowa, bo to ona go przygarnęłą, zawiozła go do veta, do stał dwa zastrzyki i zaczęło się goić. Teraz wyglada to całkiem dobrze, ale kiciuś ma bardzo wzdęty brzuch, dużo pije, sporo je, mało się bawi, raczej śpi i śpiąc na podłodze (wybiera ceramiczną) "poci się" czyli futerko ma mokra po tej stronie na której leżał. Podejrzewam, że to jakiś wysięk bo nie mocz ani ślina. Nawet ogonek jest mokry bo go podwija pod siebie. RATUNKU, co to może być? Błagam o jakieś podpowiedzi!!!!

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie cze 26, 2016 18:06 Re: Moja ukochana kocia szóstka...

Do weta - ekspresem :!: :!:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 26, 2016 18:12 Re: Moja ukochana kocia szóstka...

Byłam u weta. Nawet u dwóch. Obaj orzekli że to robaki. Robale to on pewnie ma, choć moja bratowa odrobaczała go, ale tylko raz. A o tym poceniu się powiedział wet, ze to pewnie posikiwanie z powodu wzdęcia. Ale ja wiem na 100% że to nie mocz.

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie cze 26, 2016 18:18 Re: Moja ukochana kocia szóstka...

Dostał laktulozę na zaparcia. Daje mu i zaczął robic kupy. Jest troche lepiej, ale to "pocenie się" mnie strasznie martwi. Nigdy o takim zjawisku nie słyszałam. Błagam, może ktoś mial z takim objawem do czynienia.

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 158 gości