Moje kotki , kocury i kocieta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 20, 2010 10:48 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Szura pisze:Na dzisiaj mamy zaplanowane mycie Klusiaczka
to się nie da, to się nie uda Obrazek Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 10:50 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Córcia, nie kracz, nie kracz :wink:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 10:54 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Szura pisze:Córcia, nie kracz, nie kracz :wink:
dobrze wiesz że nie kraczę Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:01 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Woda utleniona i plastry naszykowane!
Ruszamy :oops:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:04 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

powodzenia!!! :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:08 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Ja też trzymam :ok: :ok: :ok: Oby obyło się bez trawm :wink:
ObrazekObrazek

Emilka 77

 
Posty: 741
Od: Nie wrz 26, 2010 18:53

Post » Śro paź 20, 2010 11:21 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Hi, hi, ale były jaja Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:29 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

No były jaja bo Wy boicie się własnego kota Obrazek

Zyski: umyty tyłek i ciut grzbiet :mrgreen:
Straty: zdemolowana łazienka, wylana woda, zestresowany kot i my.

Strat i ran w ludziach nie zanotowano. Chłopak wrzeszczał jak zarzynany, nie pomogło zawijanie w ręcznik , szedł jak burza razem z recznikiem :mrgreen:
Klusia przekupuje musikiem. I obiecuję mu, że więcej nie będę (będę :D )
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:31 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

to on aż tak się boi wody?? 8O
Czy taki niedotykalski??

Faktycznie, kąpiel mogłaby wyglądać dosyć drastycznie ;)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:35 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Szura pisze:No były jaja bo Wy boicie się własnego kota Image
aha, dobrze Ci mamusia gadać, bo Ty myjesz a nam go karzesz trzymać, więc jak się mamy nie bać, jak on jest silny jak czołg i się utrzymać nie da Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:51 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Ja już sama nie wiem. On jest kocim indywidualistą. Sam chce o sobie decydować. Juz pisałam, że z czesaniem tez jest kłopot. Pozwala na czesanie kryzy, boczków i portek, ale broń borze brzusia. :evil: Nic go nie boli, tak samo reaguje jak przychodzi do mnie spać. Lezy na mnie tak długo jak długo jest sam. Jesli tylko któryś kot próbuje skoczyć na łóżko, ucieka z krzykiem dunderując na śmiałka. Uważa, że tylko do niego należą podesty na górze, panoszy sie tam strasznie. Nam nie pozwala się nosić. Na wystawie za to barankiem jest i pozwala na noszenie. W samochodzie trąbi jak słoń, jęczy jak hiena i ogólnie mowi, że uwłaczamy jego godności. Samo zapakowanie go do przenioski to wyczyn! Ale tak ogolnie to kochany i delikatny kot jeśli nie przekraczamy pewnych granic. Obrazek
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:53 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Jakbym Ksieżniczkę widziała, tylko ona ma wrażliwy ogon, brzuch ok. Czasami po ogonie pozwala się głasknąć, ale broń boże nie za długo.
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:55 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Strach pomyśleć co by było gdyby był pełnojajeczny Obrazek
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 11:58 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Szura pisze:jeśli nie przekraczamy pewnych granic
podstawowa zasada i granica - "pod żadnym pozorem nie bierzcie mnie na ręce" Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 12:02 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

czyli mycie na poziomie podłogi
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51 i 37 gości