Mrusielda i jozefina :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 20, 2010 10:28 Re: Mrusielda i jozefina :-)

u mnie jak Saszka była po sterylce to odebraliśmy ją już wybudzoną - ale i tak była " na haju" jak to się mówi
3 dni tak leżała,mało się ruszała i wcale nie jadła prawie- chyba ze stresu i bólu
ale potem prędko wróciła do formy i rozrabiania :mrgreen:
teraz w grudniu jakoś Dziunię dam na sterylkę.....i kolejne stresy
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 10:33 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Nam pani wet wyznaczyła w dodatku godź. 18, też głupio bo na noc, może ten zastrzyk na wybudzenie jakoś tak działa uspokajająco dodatkowo. A ile się przeciętnie kot wybudza z narkozy? Saszka ile się wybudzała?
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 20, 2010 10:38 Re: Mrusielda i jozefina :-)

wiesz dokładnie ile to nie wiem ,bo zawiozłam ją na 10 do weta, a około 14 jak odebrałam już była obudzona, tyle że śnięta taka i mało kontaktowała bidulka
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 11:03 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Miałkę po sterylce dostałam wybudzoną ale nie do końca,taka była śnięta jeszcze.Sterylkę miałam umówioną na 20!,ale specjalnie tak zrobiłam żeby móc czuwac przy niej,też w piątek,cała noc była moja,bo oczywięcie koci szwędacz się włączył i łaziła po mieszkaniu a ja za nią :roll: W sobotę było jako tako ,w niedzielę lepiej ,a w poniedziałek kicia została sama bo ja do pracy :!:
Miałka miała kaftanik z mojej skarpety,ale szybko go sobie ściągnęła i dawaj brzucho wylizywac,nie było więc innego wyjscia i trzeba było założyc kołnierz :roll: Przez parę dni miałam w domu chodzącą lampkę nocną :mrgreen:

Przezyłam to jakoś ,Wy też przezyjecie :wink: Będzie dobrze :ok: :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 20, 2010 11:24 Re: Mrusielda i jozefina :-)

kotka doroty pisze:w piątek,cała noc była moja,bo oczywięcie koci szwędacz się włączył i łaziła po mieszkaniu a ja za nią :roll: W sobotę było jako tako ,w niedzielę lepiej ,a w poniedziałek kicia została sama bo ja do pracy :!:
Miałka miała kaftanik z mojej skarpety,ale szybko go sobie ściągnęła i dawaj brzucho wylizywac,nie było więc innego wyjscia i trzeba było założyc kołnierz :roll: Przez parę dni miałam w domu chodzącą lampkę nocną :mrgreen:
:

O rany! Ja biorę parę dni wolnych, żeby pilnować gada małego, gorzej z kaftanami i kołnierzem, moja sobie nawet szelek nie daje założyć :-(, musimy dać radę
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 20, 2010 11:31 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Kołnierz może wet założyc na obróżkę :mrgreen:
Z szelkami to co innego ,nie każdy kot je lubi.Miałce akurat szelki nie przeszkadzają.Kiedyś wychodziła na spacerki w szeleczkach i bardzo jej się to podobało,mnie trochę mniej :mrgreen: bo zołza mała cały dzień chciała siedziec na dworze,deszcz nie deszcz,nawet śnieg jej nie przeszkadzał 8O .Musiałam łazęgę odzwyczaic,w rezultacie boję się jej nakładc szeleczki,bo kicia zaraz ogonek jak maszt stawia i melduje się pod drzwiami gotowa do wyjścia na przechadzkę :twisted:
Szelki ubieram jej tylko do weta i jak wyjeżdzamy,ale wtedy w transporter i nici ze spacerku na czterech łapkach ,a kicia nie lubi tego ,oj nie lubi :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 20, 2010 11:33 Re: Mrusielda i jozefina :-)

kotka doroty pisze:Kołnierz może wet założyc na obróżkę :mrgreen:
:

Nie mamy obróżki! Mamy dwie pary nie używanych szelek :-) Musimy kupić obróżkę!
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 20, 2010 11:42 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Tylko uważaj na to żeby była bezpieczna tzn taka że,jak szarpniesz za obróżke to sama się rozepnie :idea:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 20, 2010 11:45 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Aha, dzięki, zwrócę na to uwagę. Chciałbym, aby to już było po :-)
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 20, 2010 11:49 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Rozumiem!Bedę trzmac kciuki w piatek i czekac na wieści :ok: :ok: :ok:
Będzie dobrze ,nawet bardzo dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 20, 2010 11:51 Re: Mrusielda i jozefina :-)

No, w piątek jak raz będzie nocka z kotem i kompem :-) Trzymajcie :ok: przyda się! :-)
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 20, 2010 11:53 Re: Mrusielda i jozefina :-)

powodzonka - :ok: :ok: :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 11:58 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Dzięki :-) w imieniu Mrusieldy i swoim, przyda się na pewno.
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 20, 2010 12:15 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Zaznaczamy terytorium u Siostry po Pakcie 8)

Nie pekaj - bedzie dobrze :ok:

Ale opór - twój - przed zakładaniem kici czegokolwiek radziłabym jednak przewalczyć :roll:
Dziewczyny, które maja kotki pisza o kaftanikach posterylkowych, wiazanych na grzbiecie, które można u weta dostać - zapytaj :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro paź 20, 2010 12:55 Re: Mrusielda i jozefina :-)

To uprzejmnie :-) proszę zaznaczyć sobie terytorium.
Tak, opór jest silny, aczkolwiek ja na początku byłam chętna a pod wpływem oporu Mruśki i ja mam opory, kaftanik mógłby wet założyć ale i tak pod niego trzeba zaglądać i rankę kontrolować, to trzeba ściągać kaftanik lub przynajmniej odwiązywać. Ja słyszałam o takim jakimś sreberku, którym się rankę pryska - goi i w dodatku ma wstrętny smak i zwierzak nie chce tego lizać ale wetka nic o tym nie mówiła, zobaczymy na miejscu, mam nadzieję, że ja więcej panikuję niż faktycznie potrzeba
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 12 gości