
w czym zmniejszasz? Bok powinien mieć 500px a mają więcej
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sis pisze:Madziu, za duże![]()
w czym zmniejszasz? Bok powinien mieć 500px a mają więcej
magdaradek pisze:Sis pisze:Madziu, za duże![]()
w czym zmniejszasz? Bok powinien mieć 500px a mają więcej
ale ja nie wiem jak zrobić, żeby "bok miał 500px" zupełnie się na tym nie znam
valdek pisze:myślę, że rozmiar może być nawet do 640 x 480 i jednocześnie wielkość poniżej 100 kB. Odchudzam Wasze fotki za pomocą darmowej przeglądarki http://www.irfanview.com/ i ustawiam jakość na 85 % - to w zupełności wystarcza (szczerze mówiąc prawie nie widać różnicy w porównaniu do oryginalnych obrazków). I w ten sposób prawie zawsze otrzymuję pliki poniżej 100 kB.
Valdku, używam właśnie tego programu, ale ni huhu nie moge znaleźć
takiej możliwości, zeby zmienić jakość, proszę podpowiedz mi gdzie to znajdę
w której zakładce- przeszukałam wszystko- mogę tylko zmieniać dpi i wielkość
a jakości nigdzie nie widzę...
valdek pisze:Może więcej osób używa bezpłatnego IrfanView http://www.irfanview.com/, więc podzielę się kilkoma swoimi uwagami na jego temat. I tu posłużę sie cytatem z mojego ulubionego sitcomu : "Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać"![]()
IrfanView ma wiele zalet, przede wszystkim jest bardzo szybki - nawet duże zdjęcia ładują się do pamięci bardzo szybko. Posiada sporo funkcji edycyjnych, i co prawda to nie PhotoShop, to jednak jest funkcjonalny i łatwy w obsłudze, są nawet dostępne efekty specjalne, posiada funkcje malowania, rysowania i wstawiania tekstu.
Najczęściej korzystam z możliwości zmiany rozmiaru i wielkości obrazków, co wykonuje się bardzo łatwo:
należy otworzyć obrazek, następnie albo kliknąć na ikonę dyskietki albo wybrać z menu "Plik" (tu zakładam, że używacie Irfana w polskiej wersji), "Zapisz jako ..." i wybieramy z listy "Zapisz jako typ" JPG - JPEG Format. Pojawia się nam okienko "Opcje zapisu plików JPG" i to właśnie tutaj ustawia się jakość - dla przykładu dzisiejsze zdjęcie "Muffinka.jpg" 141 kB zmniejszyłem do 35 kB bez widocznego pogorszenia jakości.
Wystarczy ustawić jakość na 85 % oraz opcja "Nie ingeruj podpróbkowaniem w składniki koloru" powinna nie być zaznaczona, bo zwiększy się wielkość pliku (tę opcję należy zaznaczać, gdy zależy nam na wierności barw, szczególnie jaskrawych, jak lime, czy czerwony).
Program pamięta nasze ostatnie czynności, więc nie trzeba tego za każdym razem powtarzać.
Jeśli idzie o zmianę rozmiaru obrazków, to również jest łatwe:
w menu "Obraz" wybieramy "Zmień rozmiar obrazu" ustawiamy sobie dowolną wielkość, dla ułatwienia niektóre rozmiary są predefiniowane, jak np 1024x768, 800x600, itp. Bardzo ważny jest wybór metody zmiany rozmiaru i odpowiedniego filtru - z moich doświadczeń wynika, ze filtr "Bell" zapewnia najlepszą jakość, ale często po zmianie rozmiaru należy obraz wyostrzyć, albo rozmyć, odpowiednie funkcje są dostępne w menu "Obraz" > "Efekty".
Czasami potrzeba zmienić jasność czy kontrast (albo barwy) obrazka - menu "Obraz" i wybieramy "Zmiana naświetlenia / koloru ..."
Mam nadzieję, że pomogłem
rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca(mieszkają w domku na Smulsku
) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.
dziękujęnika28 pisze:rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca(mieszkają w domku na Smulsku
) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.
Mam znajomą która mieszka niedaleko Smulska, dam jej znać żeby rozglądała się za kicią.
gyisha pisze:Witajcie!
Nie wiedziałam za bardzo, gdzie temat utworzyć, a że ten dot. Łodzi to może tutaj się przyłączę?
Mojej znajomej ze 2 tyg temu uciekła kotka - kilkuletnia, mocno puchata, ciemno umaszczona (widziałam ją tylko kilka razy i średnio pamiętam,a zdjęć jeszcze nie mam). Boi się ludzi, nie daje się głaskac obcym. Okolice Kościoła Św. Teresy, Wierzbowej, Pomorskiej. Jest poszukiwana mocno przez Właścicielkę, na razie bez skutku(rezultatem jest znalezienie 3 innych kociaków porzuconych w tej okolicy i adopcja jednego z nich, ale cały czas czeka na swoją Kotę ). Jakby trafiła się Wam taka, czy jakbyście taką widziały, bardzo proszę o kontakt!
Mam nadzieję, że się znajdzie
rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca(mieszkają w domku na Smulsku
) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.
rybcie pisze:rybcie pisze:kochani, zapłakana koleżanka w pracy powiedziała mi, że zginęła jej kotka. Wychodząca(mieszkają w domku na Smulsku
) . Do tej pory trzymała się ogródka, ale od poniedziałku jej nie ma. 3,5 letnia, drobna, sterylizowana. Czarna z maleńką białą plamką na piersi. Jest długa, nawet znajomi się śmiali, że taka jamnikowa.Dość charakterna (potrafi drapnąć i ugryźć), ale kiedy ma na to ochotę to się przytula. Nosi trzykolorową, chyba pasiastą, obróżkę z odkręcanym wisiorkiem, w którym są dane adresowe, ale nie wiadomo czy nie odpięła się. Pani już dzwoniła do schroniska, ale wiadomo, może jeszcze tam trafić. Mam ogromną prośbę o czujność gdyby się pojawiła w schronie.
ta na szczęście się odnalazła, mam nadzieję, że tę lekcję opiekunowie wykorzystają
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tundra, WilliamGreva, Zosia007 i 83 gości