» Sob paź 30, 2010 21:25
Re: milutki jednooki PIRAT CZARNY kot czeka w przytulisku W-wa
przede wszytskim chciałam sie przywitać, bo dzis sie zarejestrowałam, chociaz od jakiegos czasu wpadam na forum i czytam.
Kocham zwierzęta, wszystkie!!!! mialam psa, od 4 lat mam kotka. Kotka po przejsciach-znaleziony na drodze szybkiego ruchu, siedzial patrzyl na te pędzące samochody, jeden obil mu łapke, drugi przejechal po ogonie-trzeba było amputować. mam kota wielkiego indywidualiste, kochanego, zabawnego ale i płochliwego i z wielkim dystansem szczególnie do obcych. Kotek nie jest typowym przytulaskiem, tęskni, jak mnie nie ma, lubi jak jestem blisko, ale woli poleżeć przy mnie niz na moich kolanach. Ale ja to szanuje i nie próbuje uszczesliwic go na siłe. Wystarczy, ze jest obok.
Od pewnego czasu zastanawiam sie nad wzięciem kolejnego kotka i włąsnie...oprócz tego, że zastanawiam sie jak mój lekko cywilizowany dzikusek sie do tego ustosunkuje, a po drugie....jak się zdecydowac na jedno biedne futrzaste skoro jest ich tyle w potrzebie? pisze na watku Pirata, bo gzies juz wpadl mi w oczy i w zasadzie od niego sie zaczelo moje intensywne myslenie. ale i Wafelek cudny i Stefan bez oczka i kazdy jeden...Jestem zdecydowana na kotka bez oka, bez łapki, bez ogonka-dla mnie one sa piękne i rozczulające i chyba mają mniejsze szanse na adopcje.
a tak w ogóle...co u Pirata?