Futerka moje szalone trzy Sonik,Zuzik i Meg :)FOTO s.1,2,3,4

Ja kocham proporczykowce, ale skubane, niestadne są :-)

w przeciwieństwie do Twojego stadka futrzanego i rybnego :-)

Kolejne foteczki mojego stadka kochanego:)

Zuziunia:

Obrazek

Sonieczka:

Obrazek

Korinek:

[img[/img]

[img/img]

A na tej fotce Zuzka na prawdę nie była zła,choć po "minie" można by sądzić inaczej :lol:

Prawdziwe skarby tu odkryłam :love:

Fiodorek [*]19.11.2014

prześliczne stworzenia;
Zuzia jest pełna dystynkcji,
Sonia słodka
A Niunius z jajem :1luvu:

Zuzanna jest prawdziwą damą :1luvu:

Sonieczka to piękna psinka :1luvu:

Ślicznie dziękujemy za słowa uznania.
Niestety dziś spotkała nas przykra sytuacja.Sonia obudziła nas rano dusząc się.Nie wiedziałam co się dzieje.Ona biedna nie mogła złapać oddechu,leżała zesztywniała.
Atak trwał ok 20 minut.Potem duszności co 10 minut.Pojechaliśmy do weta.
W związku z chorobą serca i oskrzeli sunia ma oskrzela wypełnione wodą.Zapalenie tchawicy i głośne szmery w sercu.Nie wiem co robić-tak mi przykro :placz:

.
Dostała leki (zastrzyki plus tabl.do domu) i chyba już jej lepiej,ale mnie i tak serce boli,że ona tak cierpi :placz:

.
We wtorek czekają nas jeszcze prześwietlenia i usg,a funduszy brak ech...
Zbadaliśmy jej od razu oczka i okazuje się,że na jedno oko widzi max.10 % na drugie max.20%.Nie widać już siatkówki.Choroba postąpiła na tyle szybko,że nie nadążaliśmy leczyć jej oczu.
Tak bardzo mi przykro :cry:

Biedna Sonieczka :-(

ojej

biedna psinka to najmocniejsze kciuki za Sonieczkę i koniczynka na szczęście dla Niej
Obrazek

Dziękujemy za koniczynkę-przydała się.Na szczęście dziś ataki króciutkie i było ich połowę mniej niż wczoraj.Jutro jedziemy prześwietlić jej oskrzela,tchawicę,kręgosłup,łapkę bo ma zwyrodnioną no i zrobimy echo serca na razie.Po zakończeniu podawania tabletek jeszcze morfologia.I pozostaje mieć tylko nadzieję,że nie dojdzie żadna nowa choroba.
Przy okazji kici zrobimy przegląd i zobaczymy jak nereczki się sprawują

Pozdrawiamy

czyli full serwis się szykuje- to mocne kciuki :ok:

Sunia ma się lepiej,tabletki pomogły oczyścić organizm z wody i chociaż się nie dusi.Kontynuujemy leczenie,lecz na razie do końca nie wiadomo co się z tego rozwinie.
Lekarz natomiast dał mi iskrę nadziei na Sonci oczka.Powiedział,że nie wróci jej wzrok,ale może odzyska choć z 10%.Przy tak niewielkim widzeniu jakie ma było by to dużo.Wystawił receptę na Quinax i w weekend będziemy wykupywali.Szkoda,że moja (od tyg.ex) wetka nigdy nie widziała w tym problemu,albo "leczyła" na krótką metę jej oczka.Mam do niej żal i postanowiłam zmienić lekarza.
Z Zuzką też idziemy do innego (do tego u którego aktualnie leczę sunię),bo u niej często było tylko :"może się coś robi"-bez szukania przyczyn,a jak przyszło do płacenia to nogi się uginały

A Zuzka ma problemy czasem z siusianiem i nie będę tego bagatelizowała.

Przegląd szykuje się konkretny i koszt rzędu 350zł-400zł na obie jak dobrze pójdzie,bo jeszcze szczepienie Zuzki.Sama Soncia 3 RTG duże,pełna morfologia,hormony,rozmaz,potas,alat,aspat,mocznik itp,usg jamy brzusznej.Dużoooo teeeego.No i za tydzień wykupić leki,potem zakup karmy,ale to już inne koszty,choć równie spore,bo karmy dla sercowców tanie nie są

.

Fiodorek [*]19.11.2014

niki2117 pisze:Sunia ma się lepiej,tabletki pomogły oczyścić organizm z wody i chociaż się nie dusi.Kontynuujemy leczenie,lecz na razie do końca nie wiadomo co się z tego rozwinie.
Lekarz natomiast dał mi iskrę nadziei na Sonci oczka.Powiedział,że nie wróci jej wzrok,ale może odzyska choć z 10%.Przy tak niewielkim widzeniu jakie ma było by to dużo.Wystawił receptę na Quinax i w weekend będziemy wykupywali.Szkoda,że moja (od tyg.ex) wetka nigdy nie widziała w tym problemu,albo "leczyła" na krótką metę jej oczka.Mam do niej żal i postanowiłam zmienić lekarza.
Z Zuzką też idziemy do innego (do tego u którego aktualnie leczę sunię),bo u niej często było tylko :"może się coś robi"-bez szukania przyczyn,a jak przyszło do płacenia to nogi się uginały A Zuzka ma problemy czasem z siusianiem i nie będę tego bagatelizowała.

Przegląd szykuje się konkretny i koszt rzędu 350zł-400zł na obie jak dobrze pójdzie,bo jeszcze szczepienie Zuzki.Sama Soncia 3 RTG duże,pełna morfologia,hormony,rozmaz,potas,alat,aspat,mocznik itp,usg jamy brzusznej.Dużoooo teeeego.No i za tydzień wykupić leki,a potem zakup karmy.

cieszę się, że z Sonią lepiej!!!
Mam nadzieję, że rzeczywiście odzyska choć trochę wzrok; dobrze, ze zmieniłaś weterynarza, ze zdrowiem nie ma żartów;
życzę wszystkiego najlepszego :1luvu:

trzymaj się mocno!!!!Powodzenia i jak najmocniejsze kciuki za Sunieczkę - żeby dobrze były, a ona wzrok chociaż w 10% odzyskała :ok:

co do weta to też podpowiem,że mądrze zrobiłaś zmieniając lekarza na innego :kotek:

niki jeśli brak Ci finansów możę zrób jakiś bazarek?

Dzięki Edytko jesteś kochana,ale na razie wystawiłam swoje bazarki,także grosz do grosza...Od rodzinki wyskrobałam parę złotych na krople dla suni,także jakoś krok po kroku idziemy do przodu.Nie mogę się tylko doczekać,aż dojdę do siebie po 3 już operacji kręgosłupa i będę mogła pomyśleć o jakiejkolwiek pracy,bo renta i najniższa wypłata TŻ nie stanowi dużej sumy,gdy się mieszka samemu.
Na badania uzbieram mam nadzieję,najwyżej się dopożyczy,ale przydałaby się karma dla sercowca-jakakolwiek

.

ehhh wiem jak jest ciężko

u mnie Meś wymaga specjalistycznej karmy ze względu na jelito grube i powoli brak zębów bo same mu zaczęły wypadać i wiem że spore wydatki masz
może wpisz w tytule że wsparcie finansowe potrzebne?

Futerka moje szalone trzy Sonik,Zuzik i Meg :)FOTO s.1,2,3,4

Kto przegląda forum