Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto paź 19, 2010 13:58 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:No i wszystko się wyjaśniło. Kota ma zapalenie pęcherza oraz ogromną ilość struwitów w moczu. Wetka aż zrobiła zdjęcie bo jest ich aż tyle :( Mam ogromny żal do weterynarzy bo kot męczy się już ponad miesiąc. Żaden wet nie zlecił badania moczu tylko wciskał kotu psychotropy i sterydy, a kot bolało więc był nerwowy i się wylizywał. Dziś poszłam do 3 z kolei weta, od ponad miesiąca szukam pomocy.
Kota zrozbiła dziś siusiu dość późno i na labo było już za późno więc z próbką pognałam do weta. W moczu jest białko, krew, ph złe, ciężar właściwy zły no i kryształów cała masa :(
Kota dostała leki, dziś mam jeszcze po pastę rozpuszczającą struwity pojechać. Jeszcze będę starała się zanieść próbkę moczu da laboratorium zwykłego. No i usg będziemy robić.

Najważniejsze, że wszystko się wyjasniło, że wiesz co masz leczyć. Nie martw się, będzie dobrze :ok:
Teraz, przy struwitach, gdy już wiesz, że kotka ma do tego skłonnosci (a to może nawracać), tym bardziej powinnaś pomysleć o zastapieniu suchej karmy, mokrą.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2010 14:07 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
adelka99 pisze:No i wszystko się wyjaśniło. Kota ma zapalenie pęcherza oraz ogromną ilość struwitów w moczu. Wetka aż zrobiła zdjęcie bo jest ich aż tyle :( Mam ogromny żal do weterynarzy bo kot męczy się już ponad miesiąc. Żaden wet nie zlecił badania moczu tylko wciskał kotu psychotropy i sterydy, a kot bolało więc był nerwowy i się wylizywał. Dziś poszłam do 3 z kolei weta, od ponad miesiąca szukam pomocy.
Kota zrozbiła dziś siusiu dość późno i na labo było już za późno więc z próbką pognałam do weta. W moczu jest białko, krew, ph złe, ciężar właściwy zły no i kryształów cała masa :(
Kota dostała leki, dziś mam jeszcze po pastę rozpuszczającą struwity pojechać. Jeszcze będę starała się zanieść próbkę moczu da laboratorium zwykłego. No i usg będziemy robić.

Najważniejsze, że wszystko się wyjasniło, że wiesz co masz leczyć. Nie martw się, będzie dobrze :ok:
Teraz, przy struwitach, gdy już wiesz, że kotka ma do tego skłonnosci (a to może nawracać), tym bardziej powinnaś pomysleć o zastapieniu suchej karmy, mokrą.


tak, będę się starała zastąpić suchą karmę mokrą. Czy macie doświadczenie z mokrą karmą dla kotków "kryształkowych"?
Dodatkowo pojawił się nowy problem bo kocia zaczęła jeść ale pić nie chce. Czy dopajać ją strzykawką? Nie mam serca bo dziś do mordki już tyle jej napakowałam, a jeszcze będzie pasta dziś podawana.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Wto paź 19, 2010 14:07 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:To mój mail sprzed miesiąca. Kotka była u dr. Neski-po 20.10 robimy badania kontrolne
mam do Was pytanie- koteczka wymiotuje już co drugi dzień. Co mogę zrobić by jej pomóc? dostaje Famidynę zaleconą oczywiście przez dr. Neskę i karmę Renal.
Czy macie jakiś pomysł? :(

Przy moczniku na poziomie 78, naprawde nie ma sensu robić kroplówek (to jest wynik w granicach błędu albo dobowego wahniecia), kreatynina była podwyższona, ale też nie dramatycznie. Tylko co robiłaś dalej?
Czy zbadałaś mocz, zrobiłaś jonogram, jak wyglądaja inne parametry biochemii? Jeśli tak jakie były wyniki, jaka była diagnoza (czy wykluczono inne możliwości poza nerkami) i co kotka w tym czasie dostawała?
Jesli kotka wymiotuje, a jej stan się pogorszył, trzeba iść z nią do weta, nie czekać.[/quote]
hej Casica,
mocz idzie do analizy na dniach- czekam na pensję, bo będzie to większe i droższe badanie niż zwykłe badanie moczu. Badania krwi -pełna morfologia oraz biochemia- też na dniach, miałam je zrobić po 20.10 więc akurat przyjdzie pensja i będę mogła zrobić. Nie jest odwodniona, bo wetka sprawdzała- powiedziała, że w ogóle wg niej jest w dobrym stanie.
Kotka miała usg nerek oraz badanie ciśnienia krwi- obie te rzeczy prawidłowe. Kotka jest od kilku dni na Famidynie i karmie renal- to wszystko, jeśli chodzi o to, co ma zalecone.
Wymioty nie zmieniły swej częstotliwości- mam też wrażenie, że lada dzień ta famidyna jej pomoże, kotka też już dużo mniej pije, co wg dr Neski może świadczyć o zmniejszeniu mocznika. Chciałabym tylko, aby występowały rzadziej...kotka nie wymiotuje jedzeniem, raczej pustą treścią żołądkową, z obowiązkowymi kłaczkami :/

w ogóle chciałam Wam gorąco podziękować, zwł Tobie casico, za pomoc i wyjaśnienie pewnych kwestii. Za namiary do dr. Neski, za wszystko. Byłam tak załamana, że nie wierzyłam, że się uda walczyć z chorobą.

Karolina Ł.

 
Posty: 58
Od: Pon sty 04, 2010 22:55

Post » Wto paź 19, 2010 14:19 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:
casica pisze:
adelka99 pisze:No i wszystko się wyjaśniło. Kota ma zapalenie pęcherza oraz ogromną ilość struwitów w moczu. Wetka aż zrobiła zdjęcie bo jest ich aż tyle :( Mam ogromny żal do weterynarzy bo kot męczy się już ponad miesiąc. Żaden wet nie zlecił badania moczu tylko wciskał kotu psychotropy i sterydy, a kot bolało więc był nerwowy i się wylizywał. Dziś poszłam do 3 z kolei weta, od ponad miesiąca szukam pomocy.
Kota zrozbiła dziś siusiu dość późno i na labo było już za późno więc z próbką pognałam do weta. W moczu jest białko, krew, ph złe, ciężar właściwy zły no i kryształów cała masa :(
Kota dostała leki, dziś mam jeszcze po pastę rozpuszczającą struwity pojechać. Jeszcze będę starała się zanieść próbkę moczu da laboratorium zwykłego. No i usg będziemy robić.

Najważniejsze, że wszystko się wyjasniło, że wiesz co masz leczyć. Nie martw się, będzie dobrze :ok:
Teraz, przy struwitach, gdy już wiesz, że kotka ma do tego skłonnosci (a to może nawracać), tym bardziej powinnaś pomysleć o zastapieniu suchej karmy, mokrą.


tak, będę się starała zastąpić suchą karmę mokrą. Czy macie doświadczenie z mokrą karmą dla kotków "kryształkowych"?
Dodatkowo pojawił się nowy problem bo kocia zaczęła jeść ale pić nie chce. Czy dopajać ją strzykawką? Nie mam serca bo dziś do mordki już tyle jej napakowałam, a jeszcze będzie pasta dziś podawana.

Z karm specjalistycznych jest kattovit urinary i to jest karma mokra (z pewnością są też inne). Jest też hills c/d, karma sucha, specjalistyczna. Jesli kotka nie chce nic innego niż sucha karma, to możesz ją zastosować i stopniowo wprowadzać "mokrą". Gdy wyleczysz kotkę, możesz przejść na normalne jedzenie.
Jesli kotka teraz je coś innego niż sucha karma, to bym jej nie dopajała. Jeśli je nadal wyłącznie suche to tak, ale bardzo ostrożnie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2010 14:25 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Karolina Ł. pisze:
mocz idzie do analizy na dniach- czekam na pensję, bo będzie to większe i droższe badanie niż zwykłe badanie moczu. Badania krwi -pełna morfologia oraz biochemia- też na dniach, miałam je zrobić po 20.10 więc akurat przyjdzie pensja i będę mogła zrobić. Nie jest odwodniona, bo wetka sprawdzała- powiedziała, że w ogóle wg niej jest w dobrym stanie.
Kotka miała usg nerek oraz badanie ciśnienia krwi- obie te rzeczy prawidłowe. Kotka jest od kilku dni na Famidynie i karmie renal- to wszystko, jeśli chodzi o to, co ma zalecone.
Wymioty nie zmieniły swej częstotliwości- mam też wrażenie, że lada dzień ta famidyna jej pomoże, kotka też już dużo mniej pije, co wg dr Neski może świadczyć o zmniejszeniu mocznika. Chciałabym tylko, aby występowały rzadziej...kotka nie wymiotuje jedzeniem, raczej pustą treścią żołądkową, z obowiązkowymi kłaczkami :/

Pamiętaj też o jonogramie gdy będziesz robic badania krwi. Będziesz już wówczas miała komplet, a w każdym razie jakąś podstawę do ewentualnych dalszych poszukiwań.
A może to wcale nie są nerki (skoro USG nie pokazało w nich widocznych zmian)? To tez należy brac pod uwagę, ale oczywiście trzeba poczekać na wyniki badań.
A czy Ty odkłaczałaś kotkę? Może nalezy to zrobić?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2010 14:33 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
Karolina Ł. pisze:
mocz idzie do analizy na dniach- czekam na pensję, bo będzie to większe i droższe badanie niż zwykłe badanie moczu. Badania krwi -pełna morfologia oraz biochemia- też na dniach, miałam je zrobić po 20.10 więc akurat przyjdzie pensja i będę mogła zrobić. Nie jest odwodniona, bo wetka sprawdzała- powiedziała, że w ogóle wg niej jest w dobrym stanie.
Kotka miała usg nerek oraz badanie ciśnienia krwi- obie te rzeczy prawidłowe. Kotka jest od kilku dni na Famidynie i karmie renal- to wszystko, jeśli chodzi o to, co ma zalecone.
Wymioty nie zmieniły swej częstotliwości- mam też wrażenie, że lada dzień ta famidyna jej pomoże, kotka też już dużo mniej pije, co wg dr Neski może świadczyć o zmniejszeniu mocznika. Chciałabym tylko, aby występowały rzadziej...kotka nie wymiotuje jedzeniem, raczej pustą treścią żołądkową, z obowiązkowymi kłaczkami :/

Pamiętaj też o jonogramie gdy będziesz robic badania krwi. Będziesz już wówczas miała komplet, a w każdym razie jakąś podstawę do ewentualnych dalszych poszukiwań.
A może to wcale nie są nerki (skoro USG nie pokazało w nich widocznych zmian)? To tez należy brac pod uwagę, ale oczywiście trzeba poczekać na wyniki badań.
A czy Ty odkłaczałaś kotkę? Może nalezy to zrobić?

tak, oczywiście, cały jonogram jest do zrobienia. W pierwszym badaniu miała tylko potas- lekko ponad normę. Dr Neska wyklucza co innego, najwyżej mówi, że może być jeszcze jakaś infekcja w pęcherzu- ale to pokaże badanie moczu, z posiewem itd. Odkłaczanie zrobię....

Karolina Ł.

 
Posty: 58
Od: Pon sty 04, 2010 22:55

Post » Wto paź 19, 2010 14:38 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica kota je tylko suche, na mokre będziemy przechodzić ale to raczej potrwa. Wczoraj kupiłam Orijena ale nie wiedziałam jeszcze, że mamy problemy z kryształkami. Teraz mam mętlik bo:
kota dostanie pastę rozpuszczającą struwity, która jeśli się nie mylę zakwasza mocz. Jeśli do tego dodam karmę zakwaszającą typu RC Urinary, Hills c/d to czy nie będzie przegięcia w drugą stronę. Dodatkowo kota dostała UrinoVet (żurawina, melisa, pietruszka, glukozamina, stearyniam magnezu, kocimiętka :) a to chyba też zakwasza bo jest żurawina (ale może sie mylę że zakwasza). Ten UronoVet wetka dała gdyby kota jednak wolała karmę bytową.
No i nie wiem. Czy dać sobie już spokój z karmą urinary i tylko Uropet. Czy i karma i pasta ?

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Wto paź 19, 2010 18:49 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:Najlepszym przykładem skuteczności Ipakitine jest Kicus. 20.08. Miał fosfor na poziomie 2.8 mmol/L przy normie 1.2-2.6 a wyniki ostatnie (krew pobierana w piątek) fosfor ma 4.0. Od 20.08. przez tydzień dostawał Renalzin, ale ponieważ był dla niego nijadalny zmienilam na Ipakitine. Odstawilam ja dopiero w ostatni czwartek po przeczytaniu, ze wiecej szkodzi niż pomaga, a w piątek były badania.
Wiem, ze to jest przykład tylko jednego kota, ale mimo tego bardzo wymowny.

Pozdrawiam


Po przeliczeniu wyników Kicusia na mg/dl to w tej chwili ma 12.38 mg/dl - dzięki Casica za linka do przelicznika - przy normie 2.70-5.20 a trzymając się zasady utrzymywania fosforu w dolnej połowie normy to norma nam się robi 2.70-3.95. Jutro dostanę Renagel - mam nadzieję, że pomoże (o dziwo w Ira jest dużo tańszy niż w Polsce).

Jest mi bardzo smutno bo Kicuś musiał zostać w szpitaliku, jeśli to nie pomoże to ... :placz:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto paź 19, 2010 20:15 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:
Tinka07 pisze:
Slonko_Łódź pisze:A chlorki też mnie interesują- również mam powyżej a jakoś nikt na ten temat nic nie pisze i nie mówi...
Jakie ma Twoja kotka chlorki? Jakie podajesz kroplówki i ile?
Chlorki 124 mmol/l (poprzednio 117), kroplówki podskórne dwa razy dziennie po 100-150ml, zmiennie NaCl, NaCl+ glukoza i raz w tygodniu PWE. Yennefer dostaje też dwa razy dziennie Phytopale i ostatnio zastanawiam się czy to dobry pomysł. Między kroplówkami ona całkiem sporo pije...
Słonko, chlorki idą w parze z sodem. Gdyby badania chlorków Twojej kotki były robione w labolatorium niemieckim, to byłyby w normie. Oficjalnie przyjmuje się u nas dla kota 110-130 mmol/l.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto paź 19, 2010 21:34 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Witam.
Podczytuję Was od jakiegoś czasu. Moja kocica na torbielowate nerki, leczenie zaczęło się w sierpniu. Walczymy z mocznikiem, kreatyniną i anemią. Niecały miesiąc temu wszystkie wskaźniki krwi były na zwyżce tzn. hemoglobina, czerwone krwinki, hematokryt. Przedwczoraj robiliśmy morfologię i strasznie się posypała. :( Zastanawiam się czy to nie wpływ Lotensinu, który został niedawno dołączony do leczenia. Cytuję z ulotki: zmniejszenie stężenia hemoglobiny, hematokrytu, leukocytów i płytek krwi.
Czy ktoś z was ma podobne doświadczenia z Lotensinem, a właściwie z benazeprilem?

Maga99

 
Posty: 2
Od: Wto wrz 21, 2010 9:44

Post » Wto paź 19, 2010 21:48 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:casica kota je tylko suche, na mokre będziemy przechodzić ale to raczej potrwa.


Moja Yenna od 5 lat jest leczona na struwity. Cały czas była na karmie urinary RC- jest sucha i saszetki z kurczakiem i wołowiną. Polecam. Bardzo skutecznie rozpuszcza struwity i jest chętnie jedzona (zdrowe koty wiecznie się do niej dobierała). Kota nie chce pić bo kiedy siusia to ją boli- dlatego pewnie się powstrzymuje. Czy dostała coś przeciwbólowego i rozkurczowego? Uczul wetów, że w mocz była krew- powinna dostać coś przeciwkrwotocznego bo takie powolne podkrawianie potrafi bardzo skutecznie osłabić kota. Żurawina to dobry pomysł jako wspomagacz. U nas leczenie w przypadku zaostrzenia objawów to był zestaw: Furaginum, No Spa (rozkurczowo), Tolfine (przeciwbólowy), Viacon (przeciwkrowotcznie). Kiedy nie było już krwi w moczu jeszcze przez jakiś czas dawaliśmy ziołowe tabletki Urosept. Pasa Uropet u nas wcale nie skutkowała- Yenna miała zaostrzenia objawów i krwiomocze właśnie podczas prób podawania zwykłej karmy z pastą. Potem już nie próbowałam bo tylko się Yenna nacierpiała. Podczas leczenie Furaginum uważaj na nerki- prawdopodobnie ten lek przyczynił się do tego, że jestem w tym wątku.... Generalnie w sprawach struwitów polecam się- przerabiałam z Yenną chyba wszystko co możliwe...


Tinka07 pisze:
Slonko_Łódź pisze:
Tinka07 pisze:Słonko, chlorki idą w parze z sodem. Gdyby badania chlorków Twojej kotki były robione w labolatorium niemieckim, to byłyby w normie. Oficjalnie przyjmuje się u nas dla kota 110-130 mmol/l.


A no widzisz... W przyszłym tygodniu będziemy robić pełne badania to sprawdzę jak to wygląda. Ale pocieszyłaś mnie- dziękuję ;) Jak kotecek jest taki chorutki to człowiek się martwi WSZYSTKIM.... Pewnie nie raz już panikowałam i tragizowałam zupełnie bez sensu... Ale chyba już wolę panikować niż coś przeoczyć ;)

Edit: Sód 154 mmol/l (poprzednio 159)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 6:56 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:casica kota je tylko suche, na mokre będziemy przechodzić ale to raczej potrwa. Wczoraj kupiłam Orijena ale nie wiedziałam jeszcze, że mamy problemy z kryształkami. Teraz mam mętlik bo:
kota dostanie pastę rozpuszczającą struwity, która jeśli się nie mylę zakwasza mocz. Jeśli do tego dodam karmę zakwaszającą typu RC Urinary, Hills c/d to czy nie będzie przegięcia w drugą stronę. Dodatkowo kota dostała UrinoVet (żurawina, melisa, pietruszka, glukozamina, stearyniam magnezu, kocimiętka :) a to chyba też zakwasza bo jest żurawina (ale może sie mylę że zakwasza). Ten UronoVet wetka dała gdyby kota jednak wolała karmę bytową.
No i nie wiem. Czy dać sobie już spokój z karmą urinary i tylko Uropet. Czy i karma i pasta ?



ja mam kota który również ma "kryształki", skłonnosci do syndromu urologicznego (bo tak to nazywają weci) ma już jakieś 2 lata. Średni co pół roku lądowałam z nim u weta bo nie mógł się wysiusiać, kamienie mu zablokowały wszystko. Dopiero gdy wet kazał mi przejść na karmę royala urinary problem się uspokoił. Niestety ostatnio kotek dostał biegunki z której nie mógł długo wyjść, ale to nie z powodu karmy. Poszłam do innego weta i wyprowadził go z tego ale zabronił mi podawać urinary ze względu na to że ma bardzo dużo soli a to szkodzi na nerki. Dostawał również ten proszek urinovet przez tydzień żeby sprawdzić czy pomoże zakwasić mocz w tym czasie kotek był na karmie lekkostrawnej i /d. Niestety badania wykazały że kotek nie zareagował na to, więc wet kazała mi podawać karmę hillsa c/ d. To jest karma dla kotów z kryształami. Myślałam że nie bedzie chciał jej jeść bo jest wybredny ale jak tylko posmakował to wcinał aż mu się uszy trzęsły. Niestety w przypadku kotków z syndromem urologicznym one zostają na karmach soecjalnych do końca życia. Każdy drobny inny pokarm może spowodować powrót choroby (i faktycznie tak jest przerabiałam już to). Karma hills c/d powoduje że kamienie które są rozkruszają się i zapobiega powstawaniu nowych no i zakwasza mocz. Z tego co wiem są trzy rodzaje karmy z hillsa ale nie pamiętam nazwy, wiem że z czasem trzeba je przemieniać. Z tą chorobą da się żyć tylko kotek musi być na diecie przez cały czas.
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Śro paź 20, 2010 7:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Też tu jestem - ja i mój Bazyl. Wczoraj zrobiliśmy wyniki - kreatynina 10, mocznik 300. Wczoraj dostał pierwszą kroplówkę, dzisiaj kolejna. Wyniki wątrobowe są dobre. Mokrego Renala nawet nie spróbował, suche tylko poskubał. Wczoraj dostał 1/4 tabletki Lotensinu. Jestem przerażona, nie wiem co dalej :cry:
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 20, 2010 7:25 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Tinka07 pisze:...Oficjalnie przyjmuje się u nas dla kota 110-130 mmol/l.

Fajnie. W innych rejonach świata oficjalnie przyjmuje się, że to hiponatremia.

Slonko_Łódź pisze:....Podczas leczenie Furaginum uważaj na nerki- prawdopodobnie ten lek przyczynił się do tego, że jestem w tym wątku.......

Dlaczego?

ziuta.m pisze:... Karma hills c/d powoduje że kamienie które są rozkruszają się i zapobiega powstawaniu nowych no i zakwasza mocz....

Odwrotnie. W kwaśnym środowisku fosforany rozpuszczają się.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 8:07 Re: Wątek dla nerkowców - IV

ziuta.m pisze:ja mam kota który również ma "kryształki", skłonnosci do syndromu urologicznego (bo tak to nazywają weci) ma już jakieś 2 lata. Średni co pół roku lądowałam z nim u weta bo nie mógł się wysiusiać, kamienie mu zablokowały wszystko. Dopiero gdy wet kazał mi przejść na karmę royala urinary problem się uspokoił.
(...)
Niestety w przypadku kotków z syndromem urologicznym one zostają na karmach soecjalnych do końca życia. Każdy drobny inny pokarm może spowodować powrót choroby (i faktycznie tak jest przerabiałam już to).

Nieprawdą jest, jakoby... :wink:
To nie wątek o SUK ale opierając się na własnych doświadczeniach nie zgodzę się z tą wypowiedzią.
Zwłaszcza w kontekście tej:
Slonko_Łódź pisze:Moja Yenna od 5 lat jest leczona na struwity. Cały czas była na karmie urinary RC- jest sucha i saszetki z kurczakiem i wołowiną. Polecam. Bardzo skutecznie rozpuszcza struwity i jest chętnie jedzona (zdrowe koty wiecznie się do niej dobierała). Kota nie chce pić bo kiedy siusia to ją boli- dlatego pewnie się powstrzymuje.

Na czym polega "skuteczność" tej karmy skoro kotka leczona jest pięć lat?
Jeśli zwierzak nie chce pić, pije za mało to żadna karma go "nie wyleczy". Zwłaszcza - sucha.

Polecam uwadze wątek na ten temat:
viewtopic.php?f=1&t=105784&start=15
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości