Prosimy o wsparcie i karmę dla bezdomniaczków i tymczasów.

Aniu, w kwestii biegunki u Samsonika - zupełnie, ale to zupełnie przypadkiem kupiłam lek o nazwie ENDIEX - jest to nifuroksazyd wydawany bez recepty, w kapsułkach z których łatwo jest wysypać proszek i wymieszać go zjedzeniem lub wodą i podac kotu.

Mikitka u mnie wiele miesięcy miała biegunkę - do 6-8 razy dziennie srajta cuchnąca, wszystkie wyniki miała w porzadku, nawet cichcem robiłam jej badania u dwóch "konkurencyjnych" wetów i nic.
Nie pomagały też żadne probiotyki, smekta, tabletki.

Ktos doradził nifuroksazyd ale w płynie jest tylko na receptę, w tabletkach nie było, był tylko ten endiex, niby skład identyczny, nifuroksazyd, ale dopiero on zadziałał! Podawałam Mikitce ten proszek 3 razy dziennie w taki sposób że jedną kapsułkę proszku używałam na dobe. Po 3 dobach problem zniknął, jej qplki sa teraz wzorcowe.

Ja-Ba dziękuje :1luvu:

, znam to, używałam,można 3 dni dawać

U Samsonika to się nie sprawdziło, on ma bardzo poważny zespół złego wchłaniana, dopiero 4 antybiotyk u niego zadział, nadawał się, po 2 pierwszych praktycznie nie było żadnej poprawy, po 3 wymiotował bardzo.
W tej chwili leczenie trwa już chyba 29 dni, jutro mamy skończyć kroplówki, leki nadal będzie brał i na anemię też.
Usg tez nie wykazało przyczyny tych biegunek i nie przyswajania pokarmu,chudnięcia drastycznego, doszło tylko lub aż - na usg - zwyrodnienie wątroby i piasek, kryształki w nerkach; hormony też ma ok, białko we krwi wyszło za wysokie.
W tej chwili dostaje całą masę leków jeszcze ( antybiotyk, catosal, b12 i czasami atropina na wymioty), w domu amylan na podrtawienie pokarmu i steryd, i oczywiście ścisła dieta - jest na intestinalu mokrym i purinie weterynaryjnej intestinal - suchej- to jednyna karma, która z z suchych lubi.
Na razie jest ok, stabilnie, steryd bierze od 4 dni, dzis bedzie piąty dzień, mamy wszyscy wielką nadziej,ze przytyje - waży tylko 2,35 kg.
Naprawdę wymaga bardzo duzej uwagi i opieki. To co przezyłam w ciągu ostatniego miesiąca z nim, po prostu przechodzi czasami moje pojęcie, samo leczenie i diagnozowanie kosztował nas ogromne pieniądze ale jest efekt, nie poddałam się!

Do tego mamy jakiś wiru z domu, do wczoraj 6 kotów miało biegunkę, dziś nasz Rudi też dostał biegunki.

Jeśli ktoś ma nie potrzebną już, może sie podzielić karmą typu intetsinal sucha i mokra - każą ilość przyjmiemy z ogromną wdzięcznością

Anna Rylska pisze:Ja-Ba dziękuje , znam to, używałam,można 3 dni dawać

U Samsonika to się nie sprawdziło, on ma bardzo poważny zespół złego wchłaniana, dopiero 4 antybiotyk u niego zadział, nadawał się, po 2 pierwszych praktycznie nie było żadnej poprawy, po 3 wymiotował bardzo.
W tej chwili leczenie trwa już chyba 29 dni, jutro mamy skończyć kroplówki, leki nadal będzie brał i na anemię też.
Usg tez nie wykazało przyczyny tych biegunek i nie przyswajania pokarmu,chudnięcia drastycznego, doszło tylko lub aż - na usg - zwyrodnienie wątroby i piasek, kryształki w nerkach; hormony też ma ok, białko we krwi wyszło za wysokie.
W tej chwili dostaje całą masę leków jeszcze ( antybiotyk, catosal, b12 i czasami atropina na wymioty), w domu amylan na podrtawienie pokarmu i steryd, i oczywiście ścisła dieta - jest na intestinalu mokrym i purinie weterynaryjnej intestinal - suchej- to jednyna karma, która z z suchych lubi.
Na razie jest ok, stabilnie, steryd bierze od 4 dni, dzis bedzie piąty dzień, mamy wszyscy wielką nadziej,ze przytyje - waży tylko 2,35 kg.
Naprawdę wymaga bardzo duzej uwagi i opieki. To co przezyłam w ciągu ostatniego miesiąca z nim, po prostu przechodzi czasami moje pojęcie, samo leczenie i diagnozowanie kosztował nas ogromne pieniądze ale jest efekt, nie poddałam się!

Do tego mamy jakiś wiru z domu, do wczoraj 6 kotów miało biegunkę, dziś nasz Rudi też dostał biegunki.

Jeśli ktoś ma nie potrzebną już, może sie podzielić karmą typu intetsinal sucha i mokra - każą ilość przyjmiemy z ogromną wdzięcznością

Aniu jak Samsonik ? Czy biegunka opanowana ?

Aniu, jak Samsonik?

tydzien było super, od dzis jest biegunka

Anna Rylska pisze:tydzien było super, od dzis jest biegunka

No nieee

Samsoniku

dramat

prze ten tydzień jak było ok ( oczywisćie był tez na lekach i kroplówkach - 28 dni w sumie juz) przytył 35 dag, to bardzo dużo, 15% masy ciała, a teraz znowu, zaczęło się po południu, mamy poczekac do jutra, moze sie uspokoi, jak nie to zaczynamy od nowa, a wczoraj zakonczyliśmy leczenie
moze tez złapał go ten wirus?

Qurcze no! Najgorsza jest ta bezsilność :cry:

Aniu, no nie wiem, co napisać :oops:

Jesteś wspaniałym człowiekiem :1luvu:

Tak walczysz o te biedne koty. Dlaczego, co się polepszy, to się ...

A czy wiadomo w ogóle, co to za wirus, który męczy Wasze kotki?
Aniu, trzymaj się, cudowna kobieto :1luvu:

Samsoniku, zdrówka kocie :1luvu:

Aniu, cały czas kciuki za Samsonika dzielnego, kochanego trzymam! :ok:

Aniu, Hrupka zanim zdiagnozowano jej złe wchłanianie wymiotowała przez rok, nawet kilka razy dziennie. Do tego były też biegunki.
Resztę diagnostyki i leczenia i znasz już z PW.
W każdym razie stale dostaje leki od 8 lat i z kotki o maks. 2,5 kg o mizernej posturze, przeistoczyła się w ślicznotkę 3,5kg. Do tego ma niewydolne nerki od pierwszego roku życia, od wielu lat z doskonałymi wynikami krwi oraz obniżoną odporność (ok. 3,5-4 tys.leukocytów).
Ma ponad 9 lat i wygląda jak okaz zdrowia (wbrew faktom), ale walka o nią wymagała ogromnej cierpliwości i wiary.
Trzymam za Was bardzo mocne kciuki :ok: