Właśnie występuje pod dwoma postaciami. Koty z radosnym pośpiechem wypełniają ostatnie karty zgonu kiełbas, i przymierzają sie do puszek z rybą.
Przygotowałam strzelbę, ale koty nie chcą dać mi naboi, więc w przypadku otwarcia puszek, będę bezbronny. Trzymajcie kciuki, bo się czuję z lekka osaczony przez koty, ryby i martwe kiełbasy. Dzięki.
val

