Maleńki Nieboraczek już szcześliwy w swoim DS

Poprosiłam o banerek na wątku banerkowym.

Asiu wspaniały z Ciebie człowiek
a Nieboraczek jak sie okazuje wcale nie taki z niego nieboraczek :1luvu:

skoro wygrał z zyciem
Całym sercem jestem z Wami :ok:

Nieboraczku będzie dobrze zobaczysz :1luvu:

Pozwoliłam sobie na wystawienie bazarku na leczenie oczu kotka.
viewtopic.php?f=20&t=118796
Zapraszam

A ja pamiętam jak swego czasu Barba50 szukała domków dla trzech niewidomych kotków - i każdy znalazł domek więc wierzę że i Nieboraczek znajdzie swoje miejsce na świecie. Trzymam kciuki za oczka i za domek :ok:

Fiodorek [*]19.11.2014

jaka słodka bieda...
mam nadzieję, że ktoś odpowiedzialny go pokocha i będzie mógł mu dać dom...
Nieboraczek :aniolek:

(170x100)

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118750][img]http://miau.strefa.pl/Nieborak100.gif[/img][/url]

(230x150)

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118750][img]http://miau.strefa.pl/Nieborak150.gif[/img][/url]

Graszka-gn - dzięki za banerek

Jakie bidactwo... Nie można kota przekreslić przez to, że nie widzi! Ja co prawda nie miałam kota z taką niesprawnością, ale po przeczytaniu tylu wątków wiem, ze koty potrafią sobie doskonale z tym radzić. A kociak słodki.
Będę kibicować :ok:

A co z operacja, czy były jakieś rozmowy w tej sprawie? Jakie są szanse i koszt opracji?
A jak rozumiem teraz kocio w DT?

Fiodorek [*]19.11.2014

podpięłam banerek

choć tak mogę pomóc kruszynie...
głaski maluszku :1luvu:

tamiss pisze:Jakie bidactwo... Nie można kota przekreslić przez to, że nie widzi! Ja co prawda nie miałam kota z taką niesprawnością, ale po przeczytaniu tylu wątków wiem, ze koty potrafią sobie doskonale z tym radzić. A kociak słodki.
Będę kibicować

Nie tylko koty, ludzie też sobie radzą niewidzący i to doskonale, mam rodziców niedowidzących na jedno oko, i na drugie słabo, są wspaniali...
i to często radzą sobie lepiej niż całkiem widzący, ponieważ inne zmysły mają nadzwyczaj wyostrzone.... :ok:

Banerek śliczny, dziękujemy :1luvu:

.
Także za wstawienie do grona ślepaczków... Biedne te koteńki, chociaż tak dzielnie sobie radzą :ok:

.

Ojejku, jak miło tyle dobrych osób wspiera i myśli o kochanym Nieboraczku :1luvu:

Bazyliszkowa pięknie, dziękuję za wsparcie dla kotka :1luvu:

alessandra dziękuję i wysłałam PW z moim nr telefonu.

graszka-gn dziękujemy za śliczny banerek :1luvu:

tamiss Nieboraczek w sobotę miał operację i czekać go będzie jeszcze jedna operacja ale na razie walczymy o oczka kropelkami. Kocurek mieszka na DT u mnie.

Póki co kociak dzielnie sobie radzi. Jak na niego patrzę- jak on sobie taki maluch super radzi i do kuwety znajdzie drogę i na drapak umie już się wspiąć i zejść- zdolniacha. Mam nadzieję, że znajdzie się jakaś dobra dusza która pokocha tego malucha tak jak i ja :ok:

Oczywiście zakrapianie kropelek nie bardzo mu się podoba :roll:

I jak operacja? Czy jest szansa jakaś na to, ze Maluch bedzie widział?

Maleńki Nieboraczek już szcześliwy w swoim DS

Kto przegląda forum