
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
pixie65 pisze:Historia lubi się powtarzać...![]()
Pan Kot jeszcze nie tak dawno miał Dom i swoich Dużych.
Mieszkał z nimi pięć lat. Jednak ludzie bywają zmienni.
Opiekunowie Pana Kota przyprowadzili do domu Psa.
I jakoś tak się stało, że zabrakło w tym domu miejsca dla Pana Kota.
Postanowili "zwrócić mu wolność" - bo wcześniej, zanim go przygarnęli Pan Kot był kotem wolno żyjącym.
Dali mu dom, ciepło, nadzieję na pięć lat.
I nagle ich serca się zatrzasnęły.
Po prostu go wyrzucili.
Na ulicę.
A dokładniej - na podwórko, gdzie dokarmiane są koty wolno żyjące.
Pan Kot nie potrafi odnaleźć się w grupie nieufnych, trzymających się na dystans pobratymców.
Pan Kot potrzebuje dotyku ludzkiej dłoni, ludzkiego ciepła, domu.
Rozpaczliwie szuka swojej nowej nadziei, nowego człowieka, który pokocha go i nigdy już nie porzuci...
turkusowa pisze:faktycznie, jest! dzieki!!!jutro dzwonie.
Agnieszka, bede Ci bardzo wdzieczna za karme. prosze o pw ze szczegolami odbioru.
chcialabym zrobic zdjecia dziczkom, ale to nie jest latwe zadanie.
dziekuje wszystkim za wsparcie.
joannaN pisze:animals. lublin w aktualnościach druga pozycja to: komunikat właśnie o karmie. Moje koleżanki dzwoniły pod podane numery i dostały. Oprócz suchej są i puszki. A podjechać trzeba na Węglin.
Brak mi słówzuzzik pisze:pixie65 pisze:Historia lubi się powtarzać...![]()
Pan Kot jeszcze nie tak dawno miał Dom i swoich Dużych.
Mieszkał z nimi pięć lat. Jednak ludzie bywają zmienni.
Opiekunowie Pana Kota przyprowadzili do domu Psa.
I jakoś tak się stało, że zabrakło w tym domu miejsca dla Pana Kota.
Postanowili "zwrócić mu wolność" - bo wcześniej, zanim go przygarnęli Pan Kot był kotem wolno żyjącym.
Dali mu dom, ciepło, nadzieję na pięć lat.
I nagle ich serca się zatrzasnęły.
Po prostu go wyrzucili.
Na ulicę.
A dokładniej - na podwórko, gdzie dokarmiane są koty wolno żyjące.
Pan Kot nie potrafi odnaleźć się w grupie nieufnych, trzymających się na dystans pobratymców.
Pan Kot potrzebuje dotyku ludzkiej dłoni, ludzkiego ciepła, domu.
Rozpaczliwie szuka swojej nowej nadziei, nowego człowieka, który pokocha go i nigdy już nie porzuci...
![]()
![]()
![]()
maueczarne pisze:Amika a jaką wiadomością?
maueczarne pisze:Amika a jaką wiadomością?
maueczarne pisze:Będą ludzie ze Snejkiego![]()
ExCzeko ślicznaA ona teraz Sati nazywa się od tej kawy? Dobrze, że ją Wedel nie nazwali
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości