TYSKIE MRUCZKI VII - czekają i czekają , domki potrzebne!!

Ostatnia fotka jest po prostu rozbrajająca

Takie czarne perełki :-)

. Są cudowne!

Aivalar pisze:Oj zimno, zimno. Widziałam że u nas już dzieciaki z pudłami biegają. Co roku tak robią: Wkładają do piwnic kartony, wykładają kocami i co jakiś czas podrzucą coś do podjedzenia. Mamy taką panią na osiedlu co to wszystko nadzoruje i zapewnia kiciusiom opiekę medyczną, przynajmniej na tyle, na ile może sobie pozwolić. U nas ogólnie mało jest takich stałych bywalców, jest jedna szara kotka, strasznie kochana (wiem, że jest wysterylizowana - została wyrzucona), dzieciaki ją dokarmiają, na zimę znajdują ciepły kącik - a wiosną wychodzi, sama, po prostu tak jej lepiej. Poza tym to głownie takie co przywędrują i na następny dzień idą dalej, tak się kręcą po osiedlu

to dobrze, ze chociaz te piwnice kicia ma i cieplejszy nieco kat do spania... :ok:

Male czarne sa booooooooskiiiiiieeeeeee :1luvu:

przerozkoszne slodziaki :1luvu:

Co do tej kotki, ktora traci dom, bo dziecko... Zal mi kici, ale tych ludzi to bym chyba... nie chce sie wyrazac! Jak tak beda dalej do wszystkiego podchodzic, jak nic wychowaja kolejnego alergika, ktory reaguje silna alergia na wszystko! :evil:

Moja znajoma byla podobnie wychowywana przez rodzicow, niemal w sterylnych warunkach! Efekt tego jest taki, ze majac prawie tyle lat co ja, ma alergie na kurz, roztocza, pierze, siersc zwierzat, owoce (chyba cytrusowe), czekolade i wieeeeele innych rzeczy. W pracy sie na dluzej jak 2-3 miesiace nie moze zaczepic, bo praktycznie co chwile choruje z jednego przeziebienia w drugie... Wiec z tego powodu nikt nie chce takiego pracownika na dluzej... To dziecko ma wielka szanse skonczyc tak samo! Z ta roznica, ze ta kicia ma szanse znalezc kiedys swoj domek ten na zawsze, na dobre i zle, a to dziecko z takiej "zlozonej" alergii nie wyjdzie nigdy! Sama w dziecinstwie mialam podobnie. Chomik byl-alergia byla. Co na to lekarze? Pozbyc sie chomika. Szczygla mialam, tez mialam alergie. Co na to lekarze? Pozbyc sie ptaka. Mam potwierdzona przez alergologa, poprzez testy alergie na siersc kota, kiedys mialam silniejsze objawy, teraz chyba moj organizm juz sie uodpornil po czestym kontakcie z mrusiami. Owszem, czasem jeszcze mam lzejsze objawy alergii, ale to nic. Nie zdziwi mnie, jak dziecko tych ludzi za jakis czas bedzie chodzilo w masce na twarzy niczym Jackson :ryk:

Powiem wam jedno: mrusie pewnie w duszy sie smieja z takich "sterylniakow" co kochaja zyc w calkowicie sterylnych warunkach, co pozbywaja sie kotow, bo maja na nie alergie... Smieja sie, bo wiedza, ze to glupota, ze jest wrecz odwrotnie! To nie ludzie maja alergie na koty, ale koty na takich ludzi... :ryk:

Iljova pisze:Takie czarne perełki . Są cudowne!

noooo, ja mam szczegolnie wielkiego jobla na punkcie wlasnie czarnych kotow :1luvu:

Kociara82 pisze:
Iljova pisze:Takie czarne perełki . Są cudowne!

noooo, ja mam szczegolnie wielkiego jobla na punkcie wlasnie czarnych kotow

Och ja też

Nie bez powodu mam czarnego kota, albo racze: on ma mnie

Żołędzie pojechały już do mikołowa, dość dużo tego było, jeszcze z koleżankami dostaniemy za to punkty do szkoły

mi sie marzy wlasnie czarny kot... :1luvu:

Wszystkie kociaki są śliczne, ale czarne mają w sobie jakąś elegancję, dostojność, czar i magię przez co są intrygujące. :-)

Dokładnie

Mój Cziki zdołał przekonać tatę który był zdania że ,,w tym domu nigdy kota nie będzie" żeby go wpuścił za drzwi, a do tego to trzeba być zdolnym. Nie wiem czy zrobił to upierdliwym miauczeniem czy urokiem osobistym, ale obstawiam to drugie :wink:

Super, inna rzecz że zwierzaki potrafią być przekonujące. Często w domach gdzie ktoś twierdzi że żadnego kota lub psa nigdy nie będzie taki zwierzak w końcu się pojawia :-)

i wydaje się że czarne koty są w tym znakomite. Chyba stosują te swoją magię. :-)

Iljova pisze:Super, inna rzecz że zwierzaki potrafią być przekonujące. Często w domach gdzie ktoś twierdzi że żadnego kota lub psa nigdy nie będzie taki zwierzak w końcu się pojawia i wydaje się że czarne koty są w tym znakomite. Chyba stosują te swoją magię.

Pewnie od tych czarownic z którymi latały na miotłach się uczyły :twisted:

No mnie czarne koty przekonują bardzo

(ale mnie przekonują wszystkie koty, wystarczy że zrobią mrrr...

)

Te 2 kociaki spod krzaków maja DT , sa tylko 2 i są buraskami około 8 tygodniowymi , jeszcze nie mam zdjęć ale założę im watek , moze sie wtedy cos ruszy

Caragh czy będziesz mogła tam potem wstawić zdjęcia i mmsy ...

Justa&Zwierzaki pisze:Te 2 kociaki spod krzaków maja DT , sa tylko 2 i są buraskami około 8 tygodniowymi , jeszcze nie mam zdjęć ale założę im watek , moze sie wtedy cos ruszy Caragh czy będziesz mogła tam potem wstawić zdjęcia i mmsy ...

Pewnie

Caragh bardzo ci dziekuje :1luvu:

viewtopic.php?f=1&t=118805&p=6548422#p6548422
A czy mogłabyś im na dogo założyć watek , bo ja nie mogę :oops:

przepraszam, ze obiecanych ogloszen nie zrobilam jeszcze :oops:

Wczoraj mialam mala awarie neta po poludniu, do poludnia w pracy bylam, dzis tez male "urwanie glowy" mam... ale jeszcze w tym tygodniu zrobie na pewno co bede mogla.
Nieustanne :ok:

za domki i :piwa:

za zdrowko :ok:

TYSKIE MRUCZKI VII - czekają i czekają , domki potrzebne!!

Kto przegląda forum