Chomik aka SZEJK - i mała kotka Emiratka :)

[jhet]

ale śliczny nietoperek! Niby taka malutka, ale jednak już "napakowana" - i jaki karczek ma!, nie taki chudziutki jak u moich kociaków. I jaką wielką głowę na szczycie tego małego ciałka! Śmieszna mała, w porównaniu z naszymi polskimi kociakami taka trochę pokraczna mi się wydaje
A ludzie to bardzo mądrzy, nie ma co Człowiek im jak dziecku tłumaczy, a oni i tak swoje... Ech. Dobrze, że na dłużej nie wyjeżdżałaś. To jak już są zdjecia małej kici, to i szejkowe jakieś poprosimy I powodzenia w szukaniu domu dla małej! A co to kluby dla ekspatów?

[myrzapl]

Kluby dla ekspatow to troche ja to tak nazywam. No bo Arabowie nie sa specjalnie zakochani w sporcie, a islam ogólnie ma negatywny stosunek do nagości czy to większej czy mniejszej więc klub dla ekspatów będzie miał siłownię, kawiarnię, pub, plażę i basen, plus inne tam takie rzeczy jak masaż itp - wszystko za płotem i dostępne albo dla członków (za oplatą roczną) albo za jednorazowym wejściem. Teraz jak się otworzyła w Abu Dhabi super plaża publiczna, z prysznicami za darmo, przebieralniami i masą kafejek, to ludzie tam chodzą poleżeć na słońcu, ale wciąż masa należy do klubów, no bo coś z sobą trzeba robić

a zdjęcia Szejkusia mam nowe:

nowa ulubiona miejscóweczka do spania


tutaj widać kocie pazurki baaardzo długie, oj zaraz będzie manicure! Uszka czyste oczka jeszcze trochę brudne, ale już nie zaczerwienione!


"obrażony jezdem, taka niegodziwość, kto to widział, żeby kota tak traktować!!" - znaczy się już po manicure

[bulba]

Szejkuniu Moja miłości
Piękny, słodki i kochany jesteś I bardzo mądry

[myrzapl]

A tutaj nietoperzyk, czyli Mina, która rośnie z prędkością światła jak ją tydzień temu przyniosłam, to ledwie się na krzesło wdrapywała, a teraz daje takiego susa, że za nią nie nadążam!

kochana kocia jest strasznie, proludzka i zabawowa, znosi wszystkie straszne rzeczy jakie muszę jej robić (leki plus kąpiele na grzybicę) głośno protestując, ale poza tym nawet bez obrażania się... ale charakterek ma.. od czasu do czasu pokazuję ją Szejkowi żeby się trochę oswajały i mała podbiega do Szejka i daje mu klapsy tą swoją małą łapinką! A Szejk taka słodka ciapa, to się odsuwa... raz tylko smarkuli klapsa dał, a nawet to miękką łapką - ale celnie!

Zobaczcie jak mała urosła

[bulba]

Sliczna niunia
Piękne z nich rodzeństwo
A Mina przypomina mi mojego Cypka, jak był jeszcze dzieciakiem

[jhet]

Ale kochane kociaki Szejkuś cudny, taki puchaty, i piekne białe futerko ma - w Warszawie trochę żółknąć zaczął, a tutaj taki bielutki Mała Mina cudowna, ale widać, że charakterek to chyba ma Śliczna, i urosła już rzeczywiście, zanim się obejrzysz z niej już duża kicia będzie

[jhet]

Co tam u was słychać?

[jhet]

heh, widzę myrzapl że bywasz na forum, ale się ukrywasz i nic nie piszesz Jak będziesz mogła to daj znac, jak tam sprawy z Szejkiem i Miną stoją, bardzo jestem ciekawa czy może jednak zostaniecie dwukotni Kicia jest prześliczna, pewnie już bardzo urosła... Niedługo dorosła będzie

[jhet]

Myślę, że się myrzapl nie obrazi, jak ją wyręczę i napiszę, że mała kotka Emiratka, czyli Mina, ma cudowny domek stały Zamieszkała u amerykańskiej rodziny, co się przeniosła do Emiratów

[bulba]

Myślę, że się myrzapl nie obrazi, jak ją wyręczę i napiszę, że mała kotka Emiratka, czyli Mina, ma cudowny domek stały Zamieszkała u amerykańskiej rodziny, co się przeniosła do Emiratów

Ale fajnie Super wiadomość
A co u Szejkunia słychać?

[myrzapl]

Jezdem. Znaczy się doleciałam, Szejkuś ze mną, walizy trzy dni później ach, co tam, marudzę.

Szejkuś zniósł podróż ze stoickim spokojem, jak to Szejkuś. Jak otworzyłam kontenerek w swoim mieszkaniu to wybrał się zdziwiony na obchód, ale chyba poznał. Zapomniał natomiast że ma drapak, bo próbował sobie pazurasy ćwiczyć na kanapie. Musiałam go zaprowadzić do drapaka i pokazać do czego to służy. No i już Szejkuś wie

Niedługo idziemy do weta, bo Szejk dalej troszkę kuleje. Oczka duuużo lepiej, ale tylko dlatego, że cały czas lejemy kropelki... No i jakiś taki przytulaśny bardziej się zrobił. Dziś - uwaga! - wszedł mi SAM na kolana...

Najlepszy jest oczywiście mój TŻ, który na początku deklarował podniesionym głosem "tylko żadnego kota w łóżku!! to niehigieniczne i w ogóle nie ma mowy!". Cytat sprzed dwóch tygodni: "no posuń się, bo Szejk nie ma jak się wyciągnąć..."

[bulba]

Najlepszy jest oczywiście mój TŻ, który na początku deklarował podniesionym głosem "tylko żadnego kota w łóżku!! to niehigieniczne i w ogóle nie ma mowy!". Cytat sprzed dwóch tygodni: "no posuń się, bo Szejk nie ma jak się wyciągnąć..."

Kochany Szejkuś Głaski i buziaczki dla skarba poproszę

[jhet]

ooo, najnowsze wieści szejkowe przegapiłam Jak widzę, to Szejk się już nieźle wprawia w tym lataniu i niedługo sam się będzie w kontenerek pakował, by go znowu na wycieczkę zabrać Uff, dobrze że wam podróż spokojnie minęła i wszyscy cali i zdrowi dolecieli. I niesamowite, że jednak Szejk nadal się zmienia - już niby tak długo z wami mieszka, a tu się okazuje, że z kazdym dniem kocha was chyba coraz bardziej Z wzajemnością (a pamiętam, jak mi mówiłaś, że absolutnie nie ma opcji, by Szejk z wami w łóżku spał )

[jhet]

(A tutaj czeka na tak samo cudowny domek, jaki dała Szejkowi myrzapl, inny przylepny kocurek FIV+. Teodorek czeka na świąteczny cud w warszawskiej lecznicy - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120767)

[myrzapl]

Szejkuś mi się przeziębił strasznie... chodzi bidul i kicha seriami, z nosa się leje woda (na szczęście woda a nie glutki)... jest osowiały i śpi dużo, strasznie mi go szkoda Na razie daję mu Scanomune, zaraz włączamy Zylexis..

Ale żeby mu jakoś apetyt opadł, co to, to nie... no wręcz bardziej namolny się zrobił, według zasady "należy mi się, a co, chory jestem, i trzeba mnie żałować!"