nie no! pare dni mnie tu nie bylo, a tu tak...

ech! nie mozna ani na chwile zostawic Was samych!

do watku wtrace troche swojej prywaty. moge, prawda? mam troche wiesci od kotow z Tatar. na 100% dwa sa mieszkancami piwnic (czarny i szaro-bury), ale to z pewnoscia nie koniec. niestety "Osiedlowe Stojaki Spod Blokow" nieustannie uprzykszaja im zycie. tego lata kilka kotow zginelo przez ich okrucienstwo. te koty, ktore ocalaly, sa nieoswojone, ale tym razem to chyba ich plus. chyba nie ma sensu szukac im domkow, jedynie myslalam o kastracjach/sterylkach, odpchleniu i odrobaczeniu. bede liczyla na porady, bo nie mam zadnego doswiadczenia z poldzikimi kotami. a poki co pilnuje dokarmiania dziczkow. gdyby ktos mial zbedna karme pt. Moj Kot Tego Nie Tknie i nie mial co z nia zrobic, prosze nie wyrzucac tylko pomyslec o tatarach. to tyle wiesci z frontu.
Anda, ktory z tych czarnych brzdacow nie ma domku /niemota, pogubilam sie

/?