Jestem Kochani
biegłam ile sił do domu bo czekało na mnie to małe Nieszczęscie
Dziewczyny Mała Koteczka która była przywiązana tasmą do drzewka
Zofia miała ją na Tymczasie tymczasowym
Dzisiaj stał sie wypadek
tydzien temu sterylka a dzisiaj
Gdy Zofia była w domu jej córka wychodząc na Uczelnię nie domkneła drzwi tarasowych
nie dopatrzyła cholera no
jak Zofia z pracy wróciła zastała na drodze koło domu Malenką
albo potrącił samochód albo jakis Pies dorwał
Dzwoniąc do mnie płakała,przepraszała
ale co to da skoro Mała ranna
Nie wiem czy nie zrezygnowac z Pomocy Zofii
wprawdzie nigdy mnie nie zawiodła
sama adoptowała ode mnie Koty
ale nie umiem jej wybaczyć tego co się stało
załatwiłam kierowcę
wzięliśmy ze soba Kicię Staruszke przy okazji na przegląd uszek
W lecznicy okazało się że Mała ma dziurę w nóżce
miednica naruszona
pęknięte żebra a po przeciwnej stronie ogromny krwiak
zrobiliśmy narazie tylko fotę na szybko
Dr Ola nie chciała ryzykować dzisiaj narkozy
Mała strasznie odsłabiona i wyziębiona
Dostała antybiotyk bo nózka ranna,zastrzyk przeciwbólowy
i furosemid w zastrzyku
pęcherz był bardzo wypełniony a Mała nie sikała
Rana odkażona i zaopatrzona
ma Dzidzia bandaż na nóżce żeby nie lizała
W środę rano na czczo jedziemy zrobic RTG w narkozie i zobaczymy
niestety bez narkozy nie udało się sfocić Kici w całości
nóżka zostanie prześwietlona gdy Mała będzie spała
będzie ją można bez bólu naświetlić
Jestem zrozpaczona
gdybym tydzien temu miała już klatkę to ten wypoadek by się nie przytrafił
Pani Doktor mówiła żeby wybaczyć
żeby sie nie obwiniać bo to tylko przypadek
wiem w najlepszych domach się zdarza że Kot czmychnie jakimś cudem z domu
Ktoś na wątku ankietowym radził żebu tu na miejscu szukac domów tymczasowych
jak?skoro Osoba której w pełni ufałam zawiodła
Jestem załamana
Tym wypadkiem
i tym co zobaczyłam w lecznicy
jest tam pełno Kotów niczyich
które czekają na Ukochany Dom
mała Myszka


Malutka jest w pokoju Madzi i Madzia co chwilkę czuwa nad nią
teraz Dzidzia śpi
termoforki ja dobrzały i zasneła
troszkę recovery polizała,zjadła kilka chrupek i napoiłam Bidulkę
Siku zrobiła na szczęscie