Kasia ma raka-Kasieńko [i] :(

ech
dzwoniła inteinte
Kaśka miała dzis mase badan, rtg, usg, krew
bo pokazał sie mały kolejny guzek na listwie, niestety na śledzionie tez jest jakieś maleńkie coś

W poniedziałek onkolog koci postanowi co dalej
Poza tym Kasia czuje sie świetnie, je za trzy koty, nie widać po niej nic
i dodam jeszcze,że trafił jej sie cudowny, cudowny, doświadczony dom

inteinte, TŻcie inteinte-jeszcze raz :1luvu:

za wszystko dla niej, za prawdziwy Dom przez wielkie D

Dla Kasi

Wyniki Kasi:

jeśli chodzi o krew - nie bardzo rozumiem.
wynik USG jednak dobił nas skutecznie. ;(

inteinte-nie będę się zbytnio wypowiadac bo za ,,cienka ,, jestem w interpretacji wyników krwi
może zajrzy ktoś mądrzejszy

usg nie brzmi dobrze

cholera, dlaczego to paskudztwo nie moze odpuscic kotuni :cry:

operacja w środę o 8:00.
trzymać kciuki...

zapomniałam dopisać:
wycinać będą listwę i śledzionę + biopsję nerek (dla pewności, bo otworzyć kota i tak trzeba).

Będę mocno trzymać :ok:

z całych sił będę trzymać
biedny Kasiulek, znów cięty
inteinte-jak bedziesz coś juz wiedzieć, daj sygnałka, oddzwonie

Biedna kocinka

Trzymam kciuki za koteczkę :ok:

Kciuki bardzo mocne są :ok:

Również zaglądam i trzymam za pomyślną operację.

hej,

dopiero wróciłam z pracy, pobudka była o 4:24. ;(
Kasia je właśnie ostatni posiłek przed operacją jutrzejszą...

pomyślcie o niej ciepło jutro...

Biedna kocina...
Trzymamy kciuki z całych sił - niech operacja przebiegnie pomyślnie, niech wytną co trzeba i niech kotka cieszy się życiem jeszcze długo, długo! :ok:

Kasieńko, kochany Domku
jestem myślami i sercem z Wami od rana
czekam na wieści

Kasia ma raka-Kasieńko [i] :(

Kto przegląda forum