noo, mój nie morderca, ale zamęczyciel

, pogoni, zagoni do kąta i takie tam
kochany Nianiulek dzielny
A Dexter i owszem to ten maluszek z klatki duzej, który za chiny nie chciał się całkiem oswoić, durak jeden
Krzywuś, nareszcie ma sie do kogo tulic
no i przesyłam pozdrowienia od Figarusi, była zasmarkana, ale juz dobrze, miziasta kicia ponoc w domu z niej

Kochają ją tam
Boenka juz z grubsza zdała relację
agatka-jeszcze nie dzwoniła, ale nie umawiałm sie na tel dziś.
jesli Agatka się sprawdzi to mozliwe jest ,że dom będzie chcial się dokocić, ale to juz w łapkach Agatki jest
trzymajcie kciuki za tą adopcje, bo domek fajny bardzo, a agatka srednio adopcyjna, bo nie młoda i zwykła, czarna
Państwo od małego brudasia już się meldowali, małe już po wizycie wet, dostało leki, conwa do dokarmiania.pchełek nie stwierdzono. Wetka okresliła stan jako całkiem niezły, ale tez kciuki potrzebne, bo jak widzieliscie strasznie zabiedzone te koty były.
Kochaną obsrajeczkę białą wzięła na tymczas Lola
To taka grzeczna, cichutka kicia, mrucząca, nienarzucajaca się , cichutko przesiedziała u mnie w transporterze dośc długi czas.Taki cichy kotek, który chyba nie wierzy jeszcze ,że życie może być inne.
czarna mama kiepska, trzymajcie za nią
dzis popracowalismy znów ciut nad ulotka i omawialismy dalsze plany reklamy sterylek
