bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 17, 2010 20:48 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

cooty pisze:Moja droga źle mnie rozumiesz, te dwie mogły u mnie zostać ponieważ na to się zgodził ojciec, ale o zabraniu 5maluchów i dzikiej kocicy nawet mowy nie ma, uwierz mi że gdybym teraz miała własne mieszkanie i stałe dochody wzięłabym wszystkie kociaki do siebie a nawet i więcej, ja otoczenia ludzi nie potrzebuje, nie potrzebuje rozmowy z nimi wystarczą mi te zwierzęta, nigdy nikogo nie obdarzę takim szacunkiem i miłością jak zwierzęta.
Prosiłam o pomoc w dokarmianiu przez zime tych kotów które mam na podwórku a obecnie jest ich już 8 ponieważ ostatnio do domku przybłąkał się jeszcze jakiś staruszek.

cooty pisze:Jestem osobą bezrobotną, w domu mam swoje 3 psy i 3 koty a na podwórku tyle kociaków. Babcia również pomaga ze swojej emerytury. Mieszkamy blisko targu dlatego co dwa dni lata po resztki mięsa , ale nie ma nic za darmo. Rodzice mi nie chcą zbytnio pomagać bo uważają ze im wystarczą zwierzęta w domu i nie potrzebują dodatkowych wydatków.
Dlatego prosze o pomoc. Ewentualnie jeżeli nie macie do mnie słownego zaufania to jeśli tylko byście chcieli podam mój adres i możecie mi wysłać np suchą karme dla kotów czy coś w tym rodzaju, nie muszą być to karmy z wyższej półki absolutnie, tym kotkom jest potrzebne cokolwiek do jedzenia żeby tylko nie chodziły głodne( a wiadomo sucha karma na zime najlepsza bo nie zamarza). Mam nadzieję że chociaż od was doczekam się jakiejkolwiek pomocy.

Bardzo ciekawe, że wyżywić, leczyć, szczepić i sterylizować 2 sreberka będzie się dało, zaś mama krówek i bezdomniaczki zależne są od pieniędzy z forum, choćby na najtańszą karmę.
cooty pisze:Mnie zg5roza ogarnia gdy na drodze pojawia się ktoś kto myśli że jest niewiadomo kim, musi dorzucać swoje 3 nędzne grosze tylko dlatego że znajdzie się inna osoba która chce pomagać kotom a nie zabijać je.
Tak, moja działalność zawsze ograniczała się do zabijania kotów, właśnie w ten sposób im pomagam...
cooty pisze: Weź pod uwagę to że wszystkie koty potrzebują domu a nie tylko te które są nie wiem jakieś wybrane czy co? bo to można wywnioskować z twoich ostatnich zdań. To jest dopiero chore, to tak samo jak byś mi powiedziała wprost "ej weź zabij te maluchy bo koty którym ja pomagam nie znajdą przez te twoje domu" dziewczyno weź się zastanów zanim coś napiszesz bo dzięki takim ludziom jak ty odechciewa się jakiejkolwiek pomocy, ale ja i tak będę robić to co mi podpowiada serce a nie jakaś lala. Sory bardzo jeżeli przez moich podopiecznych twoje nie znajdą domu. 8O
Właśnie. Wszystkie koty potrzebują domu. Krówki tak samo jak sreberka, których życie dla Ciebie było jednak cenniejsze.
I w związku z tym, że jest masa, masa kotów które domów potrzebują zostawianie przy życiu ślepego miotu sprawia, że zginą kociaki już widzące, potrzebujące domu, świadome.
Ja nie mam kociąt. I niestety nie widzę, by było Ci przykro, że przez Twoje "wrażliwe serduszko" inne kociaki umrą. Grunt, że Twoje rączki pozostają (w Twoim mniemaniu) czyściutkie - a to, co stanie się z tymi krówkami później, to już mniej ważne, prawda?
Może to i dobrze, że niektórym odechciewa się pomagać, bo pomoc tak obłudna bywa gorsza niż jej brak. Prosiłabym też o nienazywanie mnie "jakąś lalą". EOT z mojej strony.
Ostatnio edytowano Nie paź 17, 2010 20:49 przez Liwia_, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie paź 17, 2010 20:49 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Gibutkowa pisze:Cooty - no kocham Cię nooo :1luvu: :mrgreen:

a czym to sobie zasłużyłam na twą miłość ?:)

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Nie paź 17, 2010 20:53 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

cooty pisze:
Gibutkowa pisze:Cooty - no kocham Cię nooo :1luvu: :mrgreen:

a czym to sobie zasłużyłam na twą miłość ?:)

czytaniem w moich myślach :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 17, 2010 20:53 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Liwia_ pisze:
cooty pisze:Moja droga źle mnie rozumiesz, te dwie mogły u mnie zostać ponieważ na to się zgodził ojciec, ale o zabraniu 5maluchów i dzikiej kocicy nawet mowy nie ma, uwierz mi że gdybym teraz miała własne mieszkanie i stałe dochody wzięłabym wszystkie kociaki do siebie a nawet i więcej, ja otoczenia ludzi nie potrzebuje, nie potrzebuje rozmowy z nimi wystarczą mi te zwierzęta, nigdy nikogo nie obdarzę takim szacunkiem i miłością jak zwierzęta.
Prosiłam o pomoc w dokarmianiu przez zime tych kotów które mam na podwórku a obecnie jest ich już 8 ponieważ ostatnio do domku przybłąkał się jeszcze jakiś staruszek.

cooty pisze:Jestem osobą bezrobotną, w domu mam swoje 3 psy i 3 koty a na podwórku tyle kociaków. Babcia również pomaga ze swojej emerytury. Mieszkamy blisko targu dlatego co dwa dni lata po resztki mięsa , ale nie ma nic za darmo. Rodzice mi nie chcą zbytnio pomagać bo uważają ze im wystarczą zwierzęta w domu i nie potrzebują dodatkowych wydatków.
Dlatego prosze o pomoc. Ewentualnie jeżeli nie macie do mnie słownego zaufania to jeśli tylko byście chcieli podam mój adres i możecie mi wysłać np suchą karme dla kotów czy coś w tym rodzaju, nie muszą być to karmy z wyższej półki absolutnie, tym kotkom jest potrzebne cokolwiek do jedzenia żeby tylko nie chodziły głodne( a wiadomo sucha karma na zime najlepsza bo nie zamarza). Mam nadzieję że chociaż od was doczekam się jakiejkolwiek pomocy.

Bardzo ciekawe, że wyżywić, leczyć, szczepić i sterylizować 2 sreberka będzie się dało, zaś mama krówek i bezdomniaczki zależne są od pieniędzy z forum, choćby na najtańszą karmę.
cooty pisze:Mnie zg5roza ogarnia gdy na drodze pojawia się ktoś kto myśli że jest niewiadomo kim, musi dorzucać swoje 3 nędzne grosze tylko dlatego że znajdzie się inna osoba która chce pomagać kotom a nie zabijać je.
Tak, moja działalność zawsze ograniczała się do zabijania kotów, właśnie w ten sposób im pomagam...
cooty pisze: Weź pod uwagę to że wszystkie koty potrzebują domu a nie tylko te które są nie wiem jakieś wybrane czy co? bo to można wywnioskować z twoich ostatnich zdań. To jest dopiero chore, to tak samo jak byś mi powiedziała wprost "ej weź zabij te maluchy bo koty którym ja pomagam nie znajdą przez te twoje domu" dziewczyno weź się zastanów zanim coś napiszesz bo dzięki takim ludziom jak ty odechciewa się jakiejkolwiek pomocy, ale ja i tak będę robić to co mi podpowiada serce a nie jakaś lala. Sory bardzo jeżeli przez moich podopiecznych twoje nie znajdą domu. 8O
Właśnie. Wszystkie koty potrzebują domu. Krówki tak samo jak sreberka, których życie dla Ciebie było jednak cenniejsze.
I w związku z tym, że jest masa, masa kotów które domów potrzebują zostawianie przy życiu ślepego miotu sprawia, że zginą kociaki już widzące, potrzebujące domu, świadome.
Ja nie mam kociąt. I niestety nie widzę, by było Ci przykro, że przez Twoje "wrażliwe serduszko" inne kociaki umrą. Grunt, że Twoje rączki pozostają (w Twoim mniemaniu) czyściutkie - a to, co stanie się z tymi krówkami później, to już mniej ważne, prawda?
Może to i dobrze, że niektórym odechciewa się pomagać, bo pomoc tak obłudna bywa gorsza niż jej brak. Prosiłabym też o nienazywanie mnie "jakąś lalą". EOT z mojej strony.


Szalona krówko aleś się uwzieła, szurnij się szurnij się w głowe błagam!!! PISAŁAM BEZMÓZGU PARE LINIJEK TEMU ŻE POTRZEBUJE POMOCY W DOKARMIANIU BEZDOMNYCH KOTÓW KTÓRE PRZEBYWAJĄ NA MOIM PODWÓRKU!!!!!!!!!!!!!!! NAPISAŁAM TEŻ ZE NA 2 KOTY SIĘ ZGODZILI ALE NIE NA 6!!!!
Co może miałam zostawić 3 małe i matke na dworzu a 2 sobie wziąć????!!! Zastanów się nad tym co piszesz i czytasz do cholery bo już normalnie nie moge!

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Nie paź 17, 2010 20:56 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

cooty pisze:
Liwia_ pisze:
cooty pisze:Moja droga źle mnie rozumiesz, te dwie mogły u mnie zostać ponieważ na to się zgodził ojciec, ale o zabraniu 5maluchów i dzikiej kocicy nawet mowy nie ma, uwierz mi że gdybym teraz miała własne mieszkanie i stałe dochody wzięłabym wszystkie kociaki do siebie a nawet i więcej, ja otoczenia ludzi nie potrzebuje, nie potrzebuje rozmowy z nimi wystarczą mi te zwierzęta, nigdy nikogo nie obdarzę takim szacunkiem i miłością jak zwierzęta.
Prosiłam o pomoc w dokarmianiu przez zime tych kotów które mam na podwórku a obecnie jest ich już 8 ponieważ ostatnio do domku przybłąkał się jeszcze jakiś staruszek.

cooty pisze:Jestem osobą bezrobotną, w domu mam swoje 3 psy i 3 koty a na podwórku tyle kociaków. Babcia również pomaga ze swojej emerytury. Mieszkamy blisko targu dlatego co dwa dni lata po resztki mięsa , ale nie ma nic za darmo. Rodzice mi nie chcą zbytnio pomagać bo uważają ze im wystarczą zwierzęta w domu i nie potrzebują dodatkowych wydatków.
Dlatego prosze o pomoc. Ewentualnie jeżeli nie macie do mnie słownego zaufania to jeśli tylko byście chcieli podam mój adres i możecie mi wysłać np suchą karme dla kotów czy coś w tym rodzaju, nie muszą być to karmy z wyższej półki absolutnie, tym kotkom jest potrzebne cokolwiek do jedzenia żeby tylko nie chodziły głodne( a wiadomo sucha karma na zime najlepsza bo nie zamarza). Mam nadzieję że chociaż od was doczekam się jakiejkolwiek pomocy.

Bardzo ciekawe, że wyżywić, leczyć, szczepić i sterylizować 2 sreberka będzie się dało, zaś mama krówek i bezdomniaczki zależne są od pieniędzy z forum, choćby na najtańszą karmę.
cooty pisze:Mnie zg5roza ogarnia gdy na drodze pojawia się ktoś kto myśli że jest niewiadomo kim, musi dorzucać swoje 3 nędzne grosze tylko dlatego że znajdzie się inna osoba która chce pomagać kotom a nie zabijać je.
Tak, moja działalność zawsze ograniczała się do zabijania kotów, właśnie w ten sposób im pomagam...
cooty pisze: Weź pod uwagę to że wszystkie koty potrzebują domu a nie tylko te które są nie wiem jakieś wybrane czy co? bo to można wywnioskować z twoich ostatnich zdań. To jest dopiero chore, to tak samo jak byś mi powiedziała wprost "ej weź zabij te maluchy bo koty którym ja pomagam nie znajdą przez te twoje domu" dziewczyno weź się zastanów zanim coś napiszesz bo dzięki takim ludziom jak ty odechciewa się jakiejkolwiek pomocy, ale ja i tak będę robić to co mi podpowiada serce a nie jakaś lala. Sory bardzo jeżeli przez moich podopiecznych twoje nie znajdą domu. 8O
Właśnie. Wszystkie koty potrzebują domu. Krówki tak samo jak sreberka, których życie dla Ciebie było jednak cenniejsze.
I w związku z tym, że jest masa, masa kotów które domów potrzebują zostawianie przy życiu ślepego miotu sprawia, że zginą kociaki już widzące, potrzebujące domu, świadome.
Ja nie mam kociąt. I niestety nie widzę, by było Ci przykro, że przez Twoje "wrażliwe serduszko" inne kociaki umrą. Grunt, że Twoje rączki pozostają (w Twoim mniemaniu) czyściutkie - a to, co stanie się z tymi krówkami później, to już mniej ważne, prawda?
Może to i dobrze, że niektórym odechciewa się pomagać, bo pomoc tak obłudna bywa gorsza niż jej brak. Prosiłabym też o nienazywanie mnie "jakąś lalą". EOT z mojej strony.


Szalona krówko aleś się uwzieła, szurnij się szurnij się w głowe błagam!!! PISAŁAM BEZMÓZGU PARE LINIJEK TEMU ŻE POTRZEBUJE POMOCY W DOKARMIANIU BEZDOMNYCH KOTÓW KTÓRE PRZEBYWAJĄ NA MOIM PODWÓRKU!!!!!!!!!!!!!!! NAPISAŁAM TEŻ ZE NA 2 KOTY SIĘ ZGODZILI ALE NIE NA 6!!!!
Co może miałam zostawić 3 małe i matke na dworzu a 2 sobie wziąć????!!! Zastanów się nad tym co piszesz i czytasz do cholery bo już normalnie nie moge!

Tak dokładnie, to początkowo nie było mowy o ŻADNYM kocie, potem nagle okazało się, że sreberka to co innego. Problemy finansowe były od początku, sreberek jakoś nie dotkną.
Cytuję tylko, by nie zniknęło, zgłaszam moderatorowi Twoją wypowiedź.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie paź 17, 2010 21:08 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

A sobie zgłaszaj jeżeli tylko na tyle cie stać nie wiem co ci to da? satysfakcje? nie martw się tym mnie nie zniesmaczysz ;)
Ja za moich rodziców nie odpowiadam, chcesz wpadnij na kawke podyskutujesz sobie o tym z nimi :) skoro się zgodzili żeby te dwa zostały to zostały i kropka ale powtarzam że nie zgodziliby się na 6 kotów poza tym widziałaś dziką kocice i 3 psy w jednym domu? małe to małe przyzwyczają sie do psa ale ze starą to te psy by sie pozabijały! zacznij dziewczyno używać mózgu a nie tylko szczekać , bo tym nic nie osiągniesz, trzymaj się swoich racji i skończ temat bo tutaj i tak nic nie osiągniesz. Poza tym może idź jeszcze na policje i się poskarż że cię obraziła, bo widocznie bardzo nie masz co robić z wolnym czasem, idź pobiegaj może wokół domu, może znajdziesz jakieś nowe zwierze to będziesz miała zajęcie, a normalnym ludziom dasz troche spokoju. Ja kończę dyskutować z tobą bo to nie ma sensu i szkoda nerwów na takie rozpieszczone osoby jak ty które myslą że wszystko mogą. Dziewczyno otwórz oczy i zobacz co robisz bo widocznie jesteś przyćmiona swoim ego. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dyskusji samej ze sobą. ;*

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Nie paź 17, 2010 21:19 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Cooty, jeśli możesz trochę łagodniej z epitetami, po pierwsze to nieelegancko, po drugie możesz niechcący stracić sympatię osób, które na razie dobrze Ci życzą, a po trzecie za wyzwiska można dostać bana.
To samo można wyrazić innymi słowami :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie paź 17, 2010 21:30 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

taizu pisze:Cooty, jeśli możesz trochę łagodniej z epitetami, po pierwsze to nieelegancko, po drugie możesz niechcący stracić sympatię osób, które na razie dobrze Ci życzą, a po trzecie za wyzwiska można dostać bana.
To samo można wyrazić innymi słowami :mrgreen:


Sorki, niestety niektórzy mają trochę słabsze nerwy w szczególności jak odzywa się ktoś kto nie ma bladego pojęcia o temacie a skręciłoby ją chyba gdyby czegoś od siebie nie dodała wiedząc że i tak tym niczego nie osiągnie a dyskutować na spokojnie mozna wieczność niestety na spokojnie czasami nic do nikogo nie dociera. Jak można zarzucać mi ze wziełam maluchy do siebie bo kurcze są innego koloru, widocznie sama musi tak robić bo ja nawet o tym nie pomyślałam i nie sądziłam że kiedykolwiek zostanę napadnięta na forum o takie coś, np przesada i to gruba zamiast zająć się czymś poważniejszym i wjeżdżać na te osoby które rzeczywiście krzywdzą zwierzęta to ta jak głupia czepia się czego popadnie żeby tylko zaczerpnąć satysfakcji że się komuś podowalało niestety źle trafiła bo ja nie dam po sobie deptać i podważać tego co robie jak i moich starań. tyle ode mnie.

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Nie paź 17, 2010 23:41 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

cooty pisze:A sobie zgłaszaj jeżeli tylko na tyle cie stać nie wiem co ci to da? satysfakcje? nie martw się tym mnie nie zniesmaczysz ;)
Ja za moich rodziców nie odpowiadam, chcesz wpadnij na kawke podyskutujesz sobie o tym z nimi :) skoro się zgodzili żeby te dwa zostały to zostały i kropka ale powtarzam że nie zgodziliby się na 6 kotów poza tym widziałaś dziką kocice i 3 psy w jednym domu? małe to małe przyzwyczają sie do psa ale ze starą to te psy by sie pozabijały! zacznij dziewczyno używać mózgu a nie tylko szczekać , bo tym nic nie osiągniesz, trzymaj się swoich racji i skończ temat bo tutaj i tak nic nie osiągniesz. Poza tym może idź jeszcze na policje i się poskarż że cię obraziła, bo widocznie bardzo nie masz co robić z wolnym czasem, idź pobiegaj może wokół domu, może znajdziesz jakieś nowe zwierze to będziesz miała zajęcie, a normalnym ludziom dasz troche spokoju. Ja kończę dyskutować z tobą bo to nie ma sensu i szkoda nerwów na takie rozpieszczone osoby jak ty które myslą że wszystko mogą. Dziewczyno otwórz oczy i zobacz co robisz bo widocznie jesteś przyćmiona swoim ego. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dyskusji samej ze sobą. ;*


cooty pisze:Jeśli takie pisanie sprawia ci satysfakcje to pisz dalej ale może staraj się nie klikać "wyslij" ?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie paź 17, 2010 23:49 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

cooty pisze:Szalona krówko aleś się uwzieła, szurnij się szurnij się w głowe błagam!!! PISAŁAM BEZMÓZGU PARE LINIJEK TEMU ŻE POTRZEBUJE POMOCY W DOKARMIANIU BEZDOMNYCH KOTÓW KTÓRE PRZEBYWAJĄ NA MOIM PODWÓRKU!!!!!!!!!!!!!!! NAPISAŁAM TEŻ ZE NA 2 KOTY SIĘ ZGODZILI ALE NIE NA 6!!!!
Co może miałam zostawić 3 małe i matke na dworzu a 2 sobie wziąć????!!! Zastanów się nad tym co piszesz i czytasz do cholery bo już normalnie nie moge!


Ja się nie udzielam, ale podczytuję wątek...
I bardzo nie ładnie jest wyzywać ludzi. Brak jakiejkolwiek kultury :?
To forum nie służy do tego typu zachowań :|


Dopisek: u mnie jest ponad 15ście kotów i też potrzebuję pomocy to co mam zacząć wyzywać ludzi :wink:

Poczytaj sobie banerek u Liwi...to będziesz wiedzieć z jakimi ludźmi miała do czynienia, i jakie koty uratowała.
Ja tu nikogo nie bronię, ale drażni mnie wyzywanie ludzi

BZK...

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 17, 2010 23:57 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Zajrzałam dość przypadkowo i rzuciło mi się w oczy, że autorka jest ze Skarżyska :) witam krajankę :)

Skoro mieszkasz niedaleko targu, to pewnie Twój weterynarz to dr Tuśnio?
Może mogę jakoś pomóc?
Teraz z różnych względów dość często będę w Skarżysku (bo teraz tam już nie mieszkam, niestety).
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon paź 18, 2010 0:11 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

[quote="Liwia_"]
Te okruszki miały po prostu pecha, że ich futerka nie były popielate...?

Te maluszki mają matkę i osobę, która ją karmi, a popielate nie mają matki-jej mleka i ogrzania,gdyby nie znalazły się w domu u Cooty to musiałyby umierać z zimna i głodu.
Liwia twoje zarzuty to jakiś absurd !

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 18, 2010 0:16 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

CatAngel pisze:
cooty pisze:Szalona krówko aleś się uwzieła, szurnij się szurnij się w głowe błagam!!! PISAŁAM BEZMÓZGU PARE LINIJEK TEMU ŻE POTRZEBUJE POMOCY W DOKARMIANIU BEZDOMNYCH KOTÓW KTÓRE PRZEBYWAJĄ NA MOIM PODWÓRKU!!!!!!!!!!!!!!! NAPISAŁAM TEŻ ZE NA 2 KOTY SIĘ ZGODZILI ALE NIE NA 6!!!!
Co może miałam zostawić 3 małe i matke na dworzu a 2 sobie wziąć????!!! Zastanów się nad tym co piszesz i czytasz do cholery bo już normalnie nie moge!


Ja się nie udzielam, ale podczytuję wątek...
I bardzo nie ładnie jest wyzywać ludzi. Brak jakiejkolwiek kultury :?
To forum nie służy do tego typu zachowań :|


Dopisek: u mnie jest ponad 15ście kotów i też potrzebuję pomocy to co mam zacząć wyzywać ludzi :wink:

Poczytaj sobie banerek u Liwi...to będziesz wiedzieć z jakimi ludźmi miała do czynienia, i jakie koty uratowała.
Ja tu nikogo nie bronię, ale drażni mnie wyzywanie ludzi

BZK...


Gdybym nie miała powodu to bym tego nie zrobiła, i przyznaj że każdemu nerwy mogą puścić, no bo ile razy można pisać o tym samym a ona i tak nie rozumie? uczepiła sie jak rzep psiego ogona, ciężko jej zrozumieć jaka jest różnica 2 koty w domu a 6 kotów w domu do tego 3 psy z którymi dorosła dzika kocica by się nie pogodziła a swoim zachowaniem wzbudziłaby w nich tylko agresje, nie to co maluchy które jednak już są z psami oswojone , jak ktoś nie rozumie tak prostej rzeczy do tego rzuca się jakby wszystko wiedziała a z jej wypowiedzi wywnioskować można iż wolała sie popisać co to nie ona niż doczytać wszystko i zrozumieć, niestety jak mózg nie pracuje to się dzieje tak jak się dzieje, nie moja wina, ja nikomu pobłażać nie mam zamiaru, ale także nie miałam zamiaru nikogo wyzywać , a bez mózg tak poza tym to stwierdzenie, nie wyzwisko ;) ale ja myślałam że to forum jednak jest po to by sobie nawzajem pomagać a nie tylko sie kłócić i czepiać o byle co, jak sie dziewczyna potrzebowała wyżyć to mogła napisać nie wiem do nielubianej koleżanki a nie wyskakiwać na mnie. Sama zobacz ja jestem sama na prawie całą rzesze przeciwniczek, i wy chcecie żeby ludzie byli skorzy do jakiejkolwiek pomocy? takim wyskakiwaniem jedno na drugiego? to jest bzdura i bez sensu, gdybym wiedziała że takie cuda będą się tu dziać nawet bym tu nie zaglądała , tym bardziej że oczekiwałam pomocy jako że działam sama bez dodatkowych "koleżanek" i bez takiej wiedzy jak wy macie. Ja przyjmuje słowa krytyki ale tylko wtedy kiedy wiem że one są słuszne, a nie tak jak pokazała koleżanka wyżej. Dziekuje wam bardzo za pomoc chęci były ale się zmyły, mam dość waszego zachowania i wądpie że zyskacie jakąkolwiek "popularność" jak będziecie tak traktowały każdego nowego który będzie chciał dołączyć się do pomocy. Znalazłam kilka osób chętnych do pomocy i to mi wystarczy bo nie mam zamiaru szarpać sobie nerwów, pierwszy raz sie spotkałam z taką nietolerancją na forum i mam nadzieję że ostatni. A wam wszystkim gratuluje i życze powodzenia. :?

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Pon paź 18, 2010 0:22 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Ja nie potrzebuję być popularną :wink:
Bo ja konto założyłam tutaj po to aby pomóc moim wolnożyjącym kotom. Przedewszystkim trzymam nerwy na ""uwięzi"" Jeśeli ktoś ma do mnie jakieś ""ale"" nie reaguje i nie odpisuję żeby sobie wątku nie zaśmiecać :wink: bo czytanie wypocin odstrasza ludzi...bo widzą tylko jak na wątku się dziewczyny kłócą :!:

W sumie to tyle, każdy ma prawo do swojego zdania jeżeli nie obraża one innej osoby.

I powodzenia z kociastymi :ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 18, 2010 0:28 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Cooty, forum na ogół pomaga, ale niektórym osobom puszczają nerwy jak Tobie, tylko w inną stronę. Czasem sa ostre spory, nawet między długoletnimi forumowiczkami. Zdecydowanie nie pochwalam krytycznego podejścia do nowicjuszy, bo to najwyżej wygoni człowieka z forum, a nie nauczy. Jeśli można to i Ciebie prosiłabym o cierpliwość, bo dzięki temu bedziesz miała wiele pomocy, czasem nawet niesprawiedliwe słowa warto przemilczeć, chociaż to boli.
I może warto już skończyć taką ostrą wymianę zdań, nawet jeśli jeszcze ktoś Ci coś niemiłego napisze?
Wiesz, w ramach odpłacania dobrem za zło, nadstawiania drugiego policzka...
A fotki i kotki fajne
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 479 gości