kotka Anodzia z Zielonki (proszę o przen do działu koty)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 17, 2010 13:36 kotka Anodzia z Zielonki (proszę o przen do działu koty)

witam
od kilku dni na moim podwórku pojawia się młody, ładny kotek. jest grubiutki, ma ładne, półdługie, puchate futro. sama mam kota, który wychodzi na 2-3 godziny na spacerki, więc myślałam, że to jakiś kolega, ale... od wczoraj kot ma całą pupę wymazaną smarem, ogon jak mój palec z brudu. myślałam do tej pory, że kot ma dom, ale patrząc na jego obecny stan szczerze wątpię. szkoda mi go, wygląda na wesołego młodzika, bawi się liśmi. co mam mądrego zrobić w jego sprawie, by mu ulżyć? sąsiad wyrabia meble i naprawia samochód, tam ciągle jest jakiś "syf", nawet raz swojego kota myłam z tego paskudztwa, a tego obcego nie mogę wziąć, bo po pierwsze nie mam miejsca na kolejnego kota, po drugie on reaguje na kici kici, ale nie podchodzi
Ostatnio edytowano Pon lis 01, 2010 13:37 przez zazenowana, łącznie edytowano 1 raz

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Nie paź 17, 2010 14:20 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

Spróbuj się skontaktować z jakąś fundacją i pożyczyć klatkę łapkę. Najlepiej jak najszybciej, żeby ocenić, w jakim stanie jest kociak.W Warszawie działa Koteria, może z nimi.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Nie paź 17, 2010 14:30 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

w Zielonce jest schronisko, do nich spróbuję a i zdjęcia kota wrzucę, o ile się dzisiaj pojawi, jeszcze go nie było

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Nie paź 17, 2010 14:34 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

zazenowana pisze:w Zielonce jest schronisko, do nich spróbuję a i zdjęcia kota wrzucę, o ile się dzisiaj pojawi, jeszcze go nie było

po prostu chcę wiedzieć, czy jest ktoś z moich okolic, kto współpracuje ze schroniskiem lub strażą dla zwierząt i może pomóc mi np go odłowić!

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Nie paź 17, 2010 15:32 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

Ja mam łapkę a Zielonka ode mnie to rzut beretem :wink:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Nie paź 17, 2010 16:28 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

dzisiaj go nie widziałam, póki co, ale też mój jeszcze nie biegał. w razie co się skontaktuję

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Pon paź 18, 2010 8:43 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

no trzeba by go złapać, zabrac do weta, jak się da to wykąpać. Jak oswojony to poszukać domu... Jesli ma dłuższe futerko, to przy ładnych zdjęciach dom znajdzie w kilka dni.
Przetrzymac można w łązience (żeby sie z innym zwierzakiem domowym nie pożarł)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto paź 19, 2010 15:03 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

kocik zniknął, co mnie martwi. nawet chodziłam po okolicy i szukałam, ale nie ma. tym niemniej jak go znajdę, to na pewno go nie zatrzymam dla siebie, nawet na deta, bo nie mam na to miejsca

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Wto paź 19, 2010 20:09 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

no więc kotek wrócił. dalej tak samo brudny. wystawiliśmy mu puszkę z jedzeniem. przy nas nie chciał wziąć, ale potem widziałam, jak wylizywał puszeczkę do czysta. boi się obcych, patrzy, nawet robi krok do przodu jak się go woła, ale podejść nie chce

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Śro paź 20, 2010 10:30 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

Mogła bym pożyczyć klatkę łapkę by go złapać (ma ją jedna pani pracująca na Jagiellońskiej, to nawet nie tak daleko z Zielonek, muszę jej tylko dać znać.)
Tylko kwestia gdzie przetrzymac w celu obserwacji.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 20, 2010 10:48 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

odnośnie koteczka: podkarmiłam go dzisiaj, nawet zrobił krok w moją stronę. zatrzymuje się ze dwa metry od człowieka i bliżej się boi podejść. strasznie się drapie po całym ciele, zdaje się, że ma pchły, ale po umyciu będzie śliczny

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Śro paź 20, 2010 11:16 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

może zrób mu zdjęcie? To zawsze pomaga, ludzie są wzrokowcami, a jak kot długowłosy, to tym bardziej
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 20, 2010 11:31 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

w chwili obecnej jego zdjęcie to antyreklama. on nie jest całkiem długowłosy, raczej jakiś mix z syberyjskim. ale coś pomyślę, jak wróci po południu. poszedł gdzieś szaleć :/

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Czw paź 21, 2010 17:38 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

KOT JEST U MNIE, SAMA, WŁASNYMI RĘKAMI GO ODŁAPALAM, TATA GO PRÓBUJE UMYĆ. PROSZĘ O WETA!

zazenowana

 
Posty: 27
Od: Nie paź 17, 2010 13:31

Post » Czw paź 21, 2010 17:50 Re: potrzebuję pomocy/porady Zielonka koło Warszawy

Gratuluję odwagi! Szczególnie jeśli chodzi o kąpanie dzikiego kota.
Czy jest szansa, abyś go przetrzymała przez noc w łazience albo w innym zamkniętym pomieszczeniu? A jutro mogłabyś podjechać z nim do weta. I koniecznie porobić zdjęcia. Długi włos na pewno szybko znajdzie domek. Możesz też zrobić ogłoszenia i porozwieszać w okolicy. Może jednak kotek ma właściciela ...

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości