Miau! To ja! Aż mi dziwnie pisać o takiej dziwnej porze! Siedzimy w "firmowej" kawiarence i znęcamy się nad kompami jak przystało na internautów. Kot Star - Tomi - łazi wszędzie i aż się ręce wyciągają, żeby go potłamsić! A mój malutki rudzielec siedzi w domu i rządzi siedmioma dziewczynkami...
Buźki dla wszystkich!




