Nowe przygody Bruna i Luny-Antek SMA1/Luna lejec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 16, 2010 20:54 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

Śpi, tylko czasem zajęczy, bo biedny nie może się obrócić sam i ułozyć wygodnie.

Koty jęczą o jedzenie i go budzą.

Co do kociego jedzenia:
właśnie zauważyłam (niestety, dopiero po otwarciu paczki), że mój mąż uznał, że nasze koty to jednak francuskie pieski.
I kupił im karmę dla psów!!!

Nie mam co im dać na śniadanie, biedne kotki...tfu, pieski....

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob paź 16, 2010 20:56 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

No, mogło być gorzej - sianko dla królików :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob paź 16, 2010 20:59 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

Zamiast żwirku np.

Bruno chyba się domyśla, bo kradnie łapą jedzenie Lunie z miski.
A Luna pewnie też sie domyśla, bo kontempluje szafkę, gdzie trzymam dla nich żarcie.

Czy można raz dać jedzenie dla psów kotom??

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob paź 16, 2010 21:02 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

Raczej nie będą jadły. Psy kocie - proszę bardzo.Chyba im oddacie własne jedzonko :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob paź 16, 2010 21:07 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

aglo pisze:Śpi, tylko czasem zajęczy, bo biedny nie może się obrócić sam i ułozyć wygodnie.

Koty jęczą o jedzenie i go budzą.

Co do kociego jedzenia:
właśnie zauważyłam (niestety, dopiero po otwarciu paczki), że mój mąż uznał, że nasze koty to jednak francuskie pieski.
I kupił im karmę dla psów!!!

Nie mam co im dać na śniadanie, biedne kotki...tfu, pieski....


Ot, artysta!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 16, 2010 21:16 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

Zjadły parę chrupek.
Przeżyją.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob paź 16, 2010 21:22 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

aglo pisze:Zjadły parę chrupek.
Przeżyją.



Nic im nie bedzie, u mnie często tak było, ze koty podjadały psu i odwrotnie :wink:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Sob paź 16, 2010 21:39 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

aglo pisze:Zjadły parę chrupek.
Przeżyją.


Zdecydowanie tak :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 16, 2010 21:50 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

Wieczornie doczytuję.

:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie paź 17, 2010 0:26 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

Hannah12 pisze:
Ja-Ba pisze:napiszę tylko że ciągle tu jestem i będę, bo co innego teraz mogę?


To samo. Nic więcej nie możemy.
Najważniejsze, że Antoś uśmiechnięty i ma apetyt.

To i ja się pod Wami podpiszę i sobie cichutko w kąciku będe z wami
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie paź 17, 2010 0:27 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

taizu pisze:Gratulacje :1luvu:

:piwa: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie paź 17, 2010 13:40 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

Moja Duża pyta, czy może być ciocią Antosia
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 17, 2010 14:35 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

MaryLux pisze:Moja Duża pyta, czy może być ciocią Antosia
Inka


Moja Duża mówi, że może :D
Czyli też jesteśmy Rodziną!

Bruno

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie paź 17, 2010 14:39 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

aglo pisze:
MaryLux pisze:Moja Duża pyta, czy może być ciocią Antosia
Inka


Moja Duża mówi, że może :D
Czyli też jesteśmy Rodziną!

Bruno

<hopsa><hopsa>

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 17, 2010 16:06 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Mój synek ciężko chory

O wirtualna babcia ( gratuluje Dorotko) i ciocia ( gratuluje Mary).
Antosiu przybywa Tobie krewnych :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 32 gości