PAKT CZAROWNIC XVII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 16, 2010 17:28 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Józefino dzięki za dobre chęci w sprawie pracy, ale do Jeleniej Góry to ja mam kiepski dojazd :wink: Mam nadzieje, że w końcu coś znajdę, choć juz widać, ze znów się zaczyna martwy okres i ogłoszeń nie ma :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob paź 16, 2010 17:35 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Grypa jelitowa NIE ISTNIEJE!! proszę drogich Sióstr!! Muszę Was uświadomić!! Grypa to grypa - ostra wirusowa infekcja górnych dróg oddechowych polegająca na występowaniu jasno określonych objawów- wysokiej temperatury, wrednego suchego kaszlu, i bardzo silnego osłabienia tzw astenii.
katar, drapanie w gardle nie są charakterystyczne dla grypy!!
A sraczka to sraczka , jak ktoś ze służby medycznej mówi o grypie jelitowej to.....natychmiast uciekać bo znaczy lekko niedouczony
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob paź 16, 2010 17:41 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Aaaa, nie istnieje? No, toś mnie zaskoczyła majencjo. Aha, miałam sraczkę. Z taką gorączką, że mdlałam to też była tylko sraczka? Ale to chyba też wirusowe jest, bo jak mają w pracy to generalnie wszyscy prawie?

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 16, 2010 17:42 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

pomponmama pisze:Józefino dzięki za dobre chęci w sprawie pracy, ale do Jeleniej Góry to ja mam kiepski dojazd :wink: Mam nadzieje, że w końcu coś znajdę, choć juz widać, ze znów się zaczyna martwy okres i ogłoszeń nie ma :?

A ja myślałam o przeprowadzce ;-)
O, tak jeden pod drugim, ale nie umiałam połączyć postów

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 16, 2010 17:55 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Popularnie nazywa się sraczka fachowo- ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy na tle wirusowym lub bakteryjnym. Generalnie zalecenia są takie, że wszystko leczysz objawowo- i najważniejsze nawadnianie. He, he nie głodzisz jak kiedyś- błąd. Jeżeli mdlałaś to świadczy o tym że nikt Ci nie wytłumaczył jak prawidłowo uzupełnić płyny. Wirusowe mija całkiem do 72 godzin. Jeżeli się przedłuża to prawdopodobnie salmonelloza. I przy tym generalnie jeżeli pacjent nie jest przewlekle chory nie stosuje się antybiotyków- dieta , nawadnianie, uzupełnianie flory bakteryjnej. Nie podaje się przy biegunce infekcyjnej preparatów hamujących ruch jelit np loperamid= laremid =stoperan.Jeżeli biegunka się utrzymuje powyżej tygodnia obowiązuje posiew stolca i w zależności od wyniku dalsze postępowanie.
Jeżeli np kilka osób zje coś zakażonego np masę z salmonellą no to mają pecha. Ale jeżeli przyjdzie jeden chory , który gdzieś się zaraził to reszta z kontaktu przykro mi ale ma to....niestety na włąsną prośbę.
Ale dużo w tym winy służby zdrowotnej która nie ma czasu wytłumaczyć choremu co ma robić i jakie zalecenia przekazać w domu reszcie rodziny co by nie załapała
Grypa to grypa :mrgreen: z lelitami nie ma nic wspólnego, no chyba ze się przy wrednym kaszlu ....popuści z otworka :mrgreen: w galoty :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob paź 16, 2010 18:05 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Aha. No, ja zemdlałam w pierwszy wieczór, jak mi skoczyła gorączka, potem już nie, fatalne to w ogóle było, bo mieszkam sama, bałam się herbaty sobie zrobić normalnie. To, że nie wolno się głodzić to wiedziałam, powiedziała mi koleżanka, której powiedziała to już dawno taka starsza pani doktor. A mnie po leczeniu 3 tygodnie apapem (bo gorączka) i węglem dopiero pomógł nifuroksazyd, ale jakieś parę dni później dostałam strasznego bólu gardła przy przełykaniu, laryngolog stwierdził, że to mogło być po tej infekcji. Widzisz, dobrze, że to wszystko napisałaś, to człowiek będzie mądry na drugi raz, chociaż naprawdę nie chciałabym czegoś takiego po raz drugi przechodzić. Wcale mi badań na salmonellę nie robili :evil: No tak, z hygieną :-) u nas na bakier, mało kto myje ręce i to potem tak lata. A my się zarażamy głownie w pracy. Ostatnio księgowa chodziła, smarkała, kaszlała, nawet ręką buzi nie przysłaniała i efekt - pół zakładu padło. No, i temat chorób przed sezonem jesienno - zimowym rozpoczęty, brr! :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 16, 2010 18:19 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

kwestia mycia rąk - owszem ale :mrgreen: załatwiłaś się . podetarłaś, spuściłaś wodę i ubrałaś galoty. Potem mycie rączek. Odkręciłaś wodę, umyłaś ręce mydełkiem. Zakręciłaś kran i co???
I goooowno. Bo odkręciłaś kran- umyłaś ręce a potem zakręciłaś czystą ręką kran który wcześniej dotykałaś brudną ręką. Wyszłaś z łazienki i do niej za chwilę wszedł ktoś kto porzebował np opłukać powiedzmy słoik. Odkręcił kran - który Ty przed chwilą zapaskudziłaś :twisted: Potem ten ktoś wziął do ręki kanapkę zjadł no i dooopa kolejny chory.
Ktoś w dobroci serca dał Ci szklankę z herbatką. TY wypiłaś.Ktoś potem zabrał własną ręcą Twoją szklankę co by posprzątać. Potem tą ręką, która dotykała Twojej umoczonej ustyma szklanki, i dotykanej brudną rencą weźmie i zje ciasteczko- kolejny chory.
Zakażenie jest drogą pokarmową - nie wsadzisz do giemby nie zachorujesz :mrgreen:
Co innego grypa - zakażenie kropelkowe- przez drogi oddechowe
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob paź 16, 2010 18:28 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Sob paź 16, 2010 18:40 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

majencja pisze:kwestia mycia rąk - owszem ale :mrgreen: załatwiłaś się . podetarłaś, spuściłaś wodę i ubrałaś galoty. Potem mycie rączek. Odkręciłaś wodę, umyłaś ręce mydełkiem. Zakręciłaś kran i co???
I goooowno. Bo odkręciłaś kran- umyłaś ręce a potem zakręciłaś czystą ręką kran który wcześniej dotykałaś brudną ręką. Wyszłaś z łazienki i do niej za chwilę wszedł ktoś kto porzebował np opłukać powiedzmy słoik. Odkręcił kran - który Ty przed chwilą zapaskudziłaś :twisted: Potem ten ktoś wziął do ręki kanapkę zjadł no i dooopa kolejny chory.
Ktoś w dobroci serca dał Ci szklankę z herbatką. TY wypiłaś.Ktoś potem zabrał własną ręcą Twoją szklankę co by posprzątać. Potem tą ręką, która dotykała Twojej umoczonej ustyma szklanki, i dotykanej brudną rencą weźmie i zje ciasteczko- kolejny chory.
Zakażenie jest drogą pokarmową - nie wsadzisz do giemby nie zachorujesz :mrgreen:
Co innego grypa - zakażenie kropelkowe- przez drogi oddechowe

Ludzie, no normalnie, faktycznie 8O To co robić - wszystko szorować od razu? Błędne koło jakieś normalnie! Dzień Świstaka :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 16, 2010 18:42 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

A my mamy w pracy bezdotykowe spłuczki i krany :mrgreen: Klamkę otwieram łokciem, bo się brzydzę :wink:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob paź 16, 2010 18:49 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

dzięki majencja że nam to wyjaśniłaś, bo potocznie wszyscy na to mówią grypa jelitowa,
a po prostu sraczka to sraczka..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Sob paź 16, 2010 18:52 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Sraczki nigdy nie miewam ;-) Serio, serio - mogłabym chyba żywić się betonem i szkłem zagryzać :mrgreen: Ale współczuję wszystkim cierpiącym na różne zarazy, a Wy potrzymajcie kciuki za chore Szare Zuo.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 19:01 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

AniHili pisze:Sraczki nigdy nie miewam ;-) Serio, serio - mogłabym chyba żywić się betonem i szkłem zagryzać :mrgreen: Ale współczuję wszystkim cierpiącym na różne zarazy, a Wy potrzymajcie kciuki za chore Szare Zuo.

Trzymamy! :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 16, 2010 19:03 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

jozefina1970 pisze:
AniHili pisze:Sraczki nigdy nie miewam ;-) Serio, serio - mogłabym chyba żywić się betonem i szkłem zagryzać :mrgreen: Ale współczuję wszystkim cierpiącym na różne zarazy, a Wy potrzymajcie kciuki za chore Szare Zuo.

Trzymamy! :ok:


I za mnie, bo nie wiem jak ja mu jutro zastrzyk zapodam i jednocześnie sama ujdę z życiem :strach:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 19:08 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

zrób to na "śpiku"
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 101 gości