UFI-niewidomy9letniPERS już w domu u Catnaperki :)))

już wiem, że testy negatywne :ok:

ale trzeba amputować oczka
Pucuś jedzie więc dzisiaj do lecznicy CC na zabieg
a jutro zabrany bedzie do domku

ja dziś w Warszawie jeszcze siedze jak na szpilkach, ale dzieki gosiaa :1luvu:

mam te wieści

Ojej obydwa oczka ?

To tak jak mój Garfieldek :1luvu:

Uf w ostatniej chwili zdąrzyłyście :1luvu:

to teraz Pucuś będzie wyglądał jak by ciągle spał :mrgreen:

za zabieg

Dobrze, że testy wyszły ok. Ale z tymi oczkami to biedny taki

żeby go tylko nie bolało.

A tak z ciekawości jak sobie radzi taki ślepy kotek ????

Zupełnie normalnie, moja ślepinka jest bezbłędna :mrgreen:

Ufiku -Pucusiu niech Ci sie szczęści :ok:

trzymam kciuki za ciebie Ufiku-Pucusiu, żeby wszystko się udało :ok:

Oj ruru odebrałaś mi przyjemność powiedzenia, że testy negatywne :twisted:

Pucuś jest cudowny, zwracał do nas główkę jak mówiłyśmy. Na razie reagował na Ufcio więc może będzie Pufciem.. zobaczymy

Ok 20 będę dzwonić do kliniki dowiedzieć się jak tam poszła operacja. Niestety podobno nikt do niego nie zaglądał przez 2, 3 dni i lewe oczko miał cały czas zamknięte - wdarła się martwica. Prawe też podobno lepiej usunąć. Na pewno oczęta go bardzo bolą i ma już dosyć wszelkich zabiegów. Na zdjęciach wyglądał na większego kotka

A jest taki malutek puchaty :1luvu:

trochę sfilcowany. Jutro z samego rana go zabieramy. Dzisiaj napiszę po 20 jak poszła operacja.

musi być dobrze :ok:

czekamy na wieści po 20 :ok:

Za Pucuśka :ok:

Dzielny koteczek :1luvu:

Catnaperka miło było Was poznać, trochę słabo się zachowałam bo się nawet nie przedstawiłam :oops:

Ja to ta, która poszła do gabinetu zapytać Anię co i jak, i po powrocie przekazała wam że Ania na Was czeka w gabinecie :wink:

Trzymam kciuki za Ufcia :ok:

nie miałam okazji go poznać osobiście, bo jak przyjechałam był już zabrany przez Anię do zabiegowego.

Gosiaa ja też uważam, że się słabo zachowałam w stosunku do Was bo byłam tak zaaferowana całą sytuacją, że nawet nie wiedziałam jak wyrazić to, że tak bardzo się cieszę, że Was tam spotkałam - tak samo myślące osóbki, pragnące szczęścia każdego kota :1luvu:

Mogłam jakoś sensowniej zareagować i coś więcej zdołać powiedzieć ale pozostawałam w szoku

Ja też dzisiaj byłam jakaś w innym wymiarze :roll:

A ja niecierpliwie czekam już tylko na pozytywne wiadomości!

UFI-niewidomy9letniPERS już w domu u Catnaperki :)))

Kto przegląda forum