[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 15, 2010 21:25 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Kocia Lady pisze:ojej no to faktycznie, obok mojej pracy też jest przedszkole ale tam lubiane są na szczęście... :(

na nowogródzkiej stereotypowo widzą problem toxo .. mimo iz piaskownica jest za każdym razem zakrywana ... juz sie zaczynam bac co to bedzie u mnie .. świeżo otwarta szkoła i przedszkole tuż za płotem inaczej mówiąc były i obecny jeszcze wybieg dla moich kotów :twisted: :twisted: :twisted:
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pt paź 15, 2010 21:38 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

LUSPA
Zobaczyłam zupełnie przypadkiem w "wyadoptowanych" zdjątka 3 maleństw, które między innymi przywiozłam. Do jakich domków trafiły ? mam nadzieję, że będą tam kochane i szczęśliwe... .

pchelka

 
Posty: 87
Od: Pt gru 25, 2009 1:47
Lokalizacja: Białystok/Ostrołęka

Post » Pt paź 15, 2010 21:38 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Dziewczyny, proszę o dużo, dużo ciepłych myśli mój tymczasek Filemon zachorował :cry: nie wiemy od czego co mu się stało, dziś prawie cały dzień spędziłam w lecznicy kroplówki, zastrzyki, ech dużo tego i jak na razie bez zmian co godzinę podaję mu dożylnie ciepłe płyny, temp. jego ciałka to 34 stopnie :( i przelewa się przez ręce. Wczoraj biegał, był wesoły, a dzisiaj rano znalazłam go ledwo ciepłego. Co się mogło stać. Boję się czy przetrwa noc :cry:

Obrazek

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 15, 2010 21:42 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

:ok: :ok: :ok: :ok: ojej no to trzymamy :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 15, 2010 21:43 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

pchelka pisze:LUSPA
Zobaczyłam zupełnie przypadkiem w "wyadoptowanych" zdjątka 3 maleństw, które między innymi przywiozłam. Do jakich domków trafiły ? mam nadzieję, że będą tam kochane i szczęśliwe... .

Na pewno :ok: Dzisiaj do jednego ds trafił razem biały chłopak i bura kicia. Z ds będzie cały czas kontakt, ponieważ są to znajomi Magdy. Został także 1 Sienkiewiczek.. Ehh kalejdoskop 8) :roll:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 15, 2010 23:57 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Ach te choroby... Kciuki!!

Ja też mam problem z piwnicą, blok jest ocieplany,a okienka piwniczne wymienione i to tak dokładnie, że te nowe okna da się tylko lekko uchylić, żaden dorosły kot się nie przeciśnie! Moje stare okno piwniczne zawsze było otwarte, koty się przyzwyczaiły...
Teoretycznie to żaden problem wyciąć te nowe okno i wstawić specjalistyczne- kocie. Problem to finanse i ciekawe co na to powie zarządca wspólnoty mieszkaniowej. Zima idzie, ech.

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Sob paź 16, 2010 7:22 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Odszedł mój kotek, niema już w moim Kotkowie Filemonka, pozostał żal i rozpacz i pytanie dlaczego, co się stało, czego nie zauważyłam, czemu tak nagle ? :cry:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 8:51 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Czarnulka21 pisze:Odszedł mój kotek, niema już w moim Kotkowie Filemonka, pozostał żal i rozpacz i pytanie dlaczego, co się stało, czego nie zauważyłam, czemu tak nagle ? :cry:


Asieńko, współczuję Ci bardzo... dopiero dziś weszłam na forum... jakie to niesprawiedliwe... :cry:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 9:21 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Czarnulka21 pisze:Odszedł mój kotek, niema już w moim Kotkowie Filemonka, pozostał żal i rozpacz i pytanie dlaczego, co się stało, czego nie zauważyłam, czemu tak nagle ? :cry:


Poznałam Filemona u Asi. Wesoły i rozbrykany kocurek. Miał u niej wspaniałą opiekę. Dobrze, że chociaż trochę mógł pożyć w tak dobrych warunkach i miłości jaką Asia otacza swoje tymczaski i swoje własne kociaki.

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob paź 16, 2010 9:32 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Strasznie mi przykro :( kolejna biedka za TM
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Sob paź 16, 2010 9:46 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Luspa pisze:http://wiadomosci.onet.pl/wideo/kocia-rodzine-czeka-smierc,7700627,1,klip.html# przerażające :strach: :( :crying:

U nas też we wszystkich ocieplanych blokach będzie tragedia. Okienka robią zakratowane, albo uchyla się tylko na malutką szparkę. A tu zapowiadają zimę tysiąclecia. I zaczynam wierzyć, że prezydent Sosna miał rację mówiąc, że nie ma co się kotami przejmować, problem się sam powinien rozwiązać.

Czarnulka21 pisze:Odszedł mój kotek, niema już w moim Kotkowie Filemonka, pozostał żal i rozpacz i pytanie dlaczego, co się stało, czego nie zauważyłam, czemu tak nagle ? :cry:


Asiu, bardzo mi przykro. :aniolek: Kotulki mają u Ciebie wspaniałe warunki, a to pewnie jakaś wirusowa zaraza.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob paź 16, 2010 10:57 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Czarnulka21 współczuje bardzo, choroby bywają strasznie podstępne wszystko wydaja się być dobrze i nagle taki cios.

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 11:43 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Niesamowicie żal kiciunia, współczuję ci Asiu z całego serca. Istnieje przecież też obawa o pozostałe kicie.Trzymam kciuki, żeby było dobrze.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Sob paź 16, 2010 12:01 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Czarnulka 21, współczuję bardzo! :( :( :( Wiadomo już co to za choroba? A może to zaraza od mojego transportera? Chlorowałam go, ale ....???

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Sob paź 16, 2010 12:49 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Asiu,
współczuję Ci bardzo, bardzo....
Wiem, że trzeba wiele czasu, aby o czymś tak niespodziewanym zapomnieć.
Kochanie, a chyba dziś Nieboraczek będzie Ciebie w sposób szczególny potrzebować?....

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 303 gości