K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Małe uwagi po dzisiejszym dniu.
Kotów jest 8 na kociarni.

W boksach :
Hator skończyła leczenie czeka na odrobaczenie
Ruda masakrycznie rozdrapana szyja z dwóch stron i pod brodą .Z tyłka wyciągnęłam jej żywy ,ruszający się człon tasiemca.Czym była odrobaczana w Lupusie?
Malena.Czy ona jest w trakcie leczenia?Jeżeli nie to dlaczego siedzi w boksie?Jest kotką strachliwą i takie odosobnienie wcale jej nie sprzyja ,jeszcze bardziej wycofa się

Na kociarni:
Padre OK
Nimfa tragedia .Pół glowy łyse i druga połowa w trakcie łysienia .Zmiany grzybiczne.Z uszu świerzbowiec wyłazi.Prosiłam Baskę poda jej Vetamectin i zaszczepi przeciwko grzybicy.PROSZĘ O CZYSZCZENIE USZU
Frodo w uszach świerzbowiec .Baska poda mu Vetamectin.PROSZĘ O CZYSZCZENIE USZU
Kostek OK
Plamek jutro dostanie drugą szczepionkę przeciw grzybicy.W jednym uchu ma dziwny wysięk nie wiem czy to nie jakaś infekcja.
W pomieszczeniu nieremontowanym na parapecie zostawiłam dwie szczepionki z kartką" Dla Baski".Prosze je przypadkiem nie wyrzucić

Mara S pisze:a ja mogę także awaryjnie na środę rano

Co do sytuacji awaryjnych , to ja też mogę wziąć jeszcze czwartek rano. A WSTAWICIE MI KUWETĘ ? :mrgreen:

Mam nadzieję że się jakoś "wyrobię " :ryk:

mar_tika pisze:Małe uwagi po dzisiejszym dyżurze.
Kotów jest 8 na kociarni.

W boksach :
Hator skończyła leczenie czeka na odrobaczenie
Ruda masakrycznie rozdrapana szyja z dwóch stron i pod brodą .Z tyłka wyciągnęłam jej żywy ,ruszający się człon tasiemca.Czym była odrobaczana w Lupusie?
Malena.Czy ona jest w trakcie leczenia?Jeżeli nie to dlaczego siedzi w boksie?Jest kotką strachliwą i takie odosobnienie wcale jej nie sprzyja ,jeszcze bardziej wycofa się

Na kociarni:
Padre OK
Nimfa tragedia .Pół glowy łyse i druga połowa w trakcie łysienia .Zmiany grzybiczne.Z uszu świerzbowiec wyłazi.Prosiłam Baskę poda jej Vetamectin i zaszczepi przeciwko grzybicy.PROSZĘ O CZYSZCZENIE USZU
Frodo w uszach świerzbowiec .Baska poda mu Vetamectin.PROSZĘ O CZYSZCZENIE USZU
Kostek OK
Plamek jutro dostanie drugą szczepionkę przeciw grzybicy.W jednym z uszu ma dziwny wysięk nie wiem czy to nie jakaś infekcja.
W pomieszczeniu nieremontowanym na parapecie zostawiłam dwie szczepionki z kartką" Dla Baski".Prosze je przypadkiem nie wyrzucić

A ja dalej będę przypominac o olejku z dziurawca, który świetnie sie sprawdza w takich przypadkach

mar_tika pisze:Małe uwagi po dzisiejszym dyżurze.
Kotów jest 8 na kociarni.

W boksach :
Hator skończyła leczenie czeka na odrobaczenie
Ruda masakrycznie rozdrapana szyja z dwóch stron i pod brodą .Z tyłka wyciągnęłam jej żywy ,ruszający się człon tasiemca.Czym była odrobaczana w Lupusie?
Malena.Czy ona jest w trakcie leczenia?Jeżeli nie to dlaczego siedzi w boksie?Jest kotką strachliwą i takie odosobnienie wcale jej nie sprzyja ,jeszcze bardziej wycofa się

Na kociarni:
Padre OK
Nimfa tragedia .Pół glowy łyse i druga połowa w trakcie łysienia .Zmiany grzybiczne.Z uszu świerzbowiec wyłazi.Prosiłam Baskę poda jej Vetamectin i zaszczepi przeciwko grzybicy.PROSZĘ O CZYSZCZENIE USZU
Frodo w uszach świerzbowiec .Baska poda mu Vetamectin.PROSZĘ O CZYSZCZENIE USZU
Kostek OK
Plamek jutro dostanie drugą szczepionkę przeciw grzybicy.W jednym z uszu ma dziwny wysięk nie wiem czy to nie jakaś infekcja.
W pomieszczeniu nieremontowanym na parapecie zostawiłam dwie szczepionki z kartką" Dla Baski".Prosze je przypadkiem nie wyrzucić

jutro odrobaczę cestalem Rudą i malene w sobote hator - może Ruda ma uczulenie na toksyny robali i sie drapie, w sobote pojade do Skolika to ja wezme i moze Plamka
Nifme moze zamknac w boksie - nie zaraza innych grzybem?
spróbuję sie dobrać im do uszu w sobotę i wyczyszcze i zakropie oridermylem.
Pamiętajcie o tym nifuroskazydzie dla Froda - kartka na witrynce - sraczka podobno ustapiła
jakby dalej byly problemy trzeba go zbadac w kierunku lamblii

Kropeczka13 pisze:dwa formaty A3 i A4 i możliwość dwóch rodzai, samoprzylepne lub magnetyczne n.p. na lodówkę

super

Ewa. Nimfa z tym grzybem lata po kociarni chyba dość długo(połowa głowy nie łysieje w ciągu 1 dnia) ,więc kogo miała zarazić to już zaraziła :roll:

Kotom zaświerzbionym po vetamectine trzeba tylko czyścić uszy nie trzeba niczym zakrapiać .Do tej pory ten lek świetnie sprawdzał się na kociarni.Jednakże podstawą wyzdrowienia jest regularne usuwanie odchodów świerzbowaca z uszu.

Z uchem Plamka nie wiem co jest .W jednym uchu ma dośc intensywny wysięk .Nie wiem czy to zapalenie ucha(nie trzepie glową), czy poprostu to taka jego uroda.Nie jestem wetem .Może warto to skonsultować :?:

mar_tika pisze:Ewa. Nimfa z tym grzybem lata po kociarni chyba dość długo(połowa głowy nie łysieje w ciągu 1 dnia) ,więc kogo miała zarazić to już zaraziła

Kotom zaświerzbionym po vetamectine trzeba tylko czyścić uszy nie trzeba niczym zakrapiać .Do tej pory ten lek świetnie sprawdzał się na kociarni.Jednakże podstawą wyzdrowienia jest regularne usuwanie odchodów świerzbowaca z uszu.

Z uchem Plamka nie wiem co jest .W jednym uchu ma dośc intensywny wysięk .Nie wiem czy to zapalenie ucha(nie trzepie glową), czy poprostu to taka jego uroda.Nie jestem wetem .Może warto to skonsultować

to go wezme w sobote, kurde tylko musze to jakoś logistycznie rozplanowac - 8 rano schron a od 10 Skolik no i gości będziemy miec w sobotę a Piotrek na kursie w Krakowie :roll:

» Czw paź 14, 2010 21:04 Re: kocia chatka

Moze Plamek ma to ucho po starciu z Padre. We wtorek tak sie Padre rzucil na Plamka ze ich rozdzielic nie moglam. Pozniej na zab wziol Kostka i za kare go dalam do boksu. Plamek mial czerwone ucho nawet myślałam ze pogryzione ale oprócz zaczerwienienia wszystko było ok

Ruda była odrobaczana w Lupusie Advocatem chyba tak się to nazywa chyba działa na tasiemca.
Nimfie dziś czyściłam uszy jedno ucho czyste w drugim coś czarnego, ale nie wiem czy to świerzb. Grzyb u Nimfy to nie dzisiejsza sprawa nie wiem dlaczego Baśka nie dostrzegła, że Nimfa ma grzyba

twierdziła, że z nią wszystko ok i biegała sobie po kociarni

Malena sidzi w boksie bo raczej za innymi kotami nie przepada i potrzebuje miejsca gdzie się może odizolować, a teraz nie ma za bardzo takiego miejsca na kociarni więc nie wiem po co ją niepotrzebnie stresować, Plamek niestety też by potrzebował spokojniejszego miejsca w tej chwili siedzi na szafeczce za boksami i raczej nie schodzi na dół bo ostatnio i tak dostał łomot od Padre.
Nistety dziś na kociarni nie udało mi się nic przybić bo zwykłe gwoździe nie włażą w ścianę trzeba wiercić wiertarką

Wyrzuciłam worki ze śmieciami, ale nie wszystkie nie mogłam znaleźć śmietnika

[quote="terenia1"]Ruda była odrobaczana w Lupusie Advocatem chyba tak się to nazywa chyba działa na tasiemca.

ADVOCAT działa na pchły, świerzbowca, nicienie płucne i jelitowe. NIE DZIAŁA NA TASIEMCA!!!!

mysle ze w drugiej czesci to podzielimy pomieszczenie na dwie części - dla agresorow i spokojnych kotow, u mnie w domu tez walki domowe koty sie tluką z gowniarzami tymczasami a Bambus ze złości leje po ścianach

felinae pisze:
terenia1 pisze:Ruda była odrobaczana w Lupusie Advocatem chyba tak się to nazywa chyba działa na tasiemca.

ADVOCAT działa na pchły, świerzbowca, nicienie płucne i jelitowe. NIE DZIAŁA NA TASIEMCA!!!!

jutro dostanie dopyszcznie cestal i za 2 tygodnie powtórka

felinae pisze:
terenia1 pisze:Ruda była odrobaczana w Lupusie Advocatem chyba tak się to nazywa chyba działa na tasiemca.

ADVOCAT działa na pchły, świerzbowca, nicienie płucne i jelitowe. NIE DZIAŁA NA TASIEMCA!!!!

To co działa na tasiemca?

terenia1 pisze:
felinae pisze:
terenia1 pisze:Ruda była odrobaczana w Lupusie Advocatem chyba tak się to nazywa chyba działa na tasiemca.

ADVOCAT działa na pchły, świerzbowca, nicienie płucne i jelitowe. NIE DZIAŁA NA TASIEMCA!!!!

To co działa na tasiemca?

"leki przeciwpasożytnicze działające na robaki płaskie, podaje je się w specjalnym schemacie - przez trzy kolejne dni oraz po 14 dniach od ostatniego podania, muszą być dokładnie dobrane dawki do masy ciała zwierzęcia".
a jeszcze gdzieś wyczytałam,że aniprazol można podawać przez 3-4 kolejne dni.

Rozmawiałam z Monika .Rudą można potraktować Cestalem wybije tasiemca.W Lupusie dali jej advocata chyba ze wzgledu na świerzba w uszach.
Dobrze by bylo żeby dostała steryd który zmniejszy świąd .Jak tak dalej bedzie się drapala zostanie bez sierści na szyi :roll:

Nie wiem czy nie trzeba jej zrobic wyskrobin.Ruda jak była na antybiotyku nie drapała się ,teraz jak skończyła kurację antybiotykową zaczęła się znowu rozdrapywać .Byc może bedzię to sprawa bakteryjna.Nie wie zadecydujcie same.

Jezeli chodzi o Malenę to uchyliła bym jej boks i decyzja czy wyjdzie na kociarnię czy nie należałaby do niej.Musi przyzwyczaić się do innych kotów i do Nas ludzi.Bo niestety ludzi też się boi.Nie może przecież siedzieć w boksie kilka miesięcy tak jak Tania :roll:

A Plamek to tchórz ale schodzi z szafki jak wczoraj byłam to spał sobie w koszyczku który stoi na dolnej półce w meblach

K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Kto przegląda forum