

biedna Muszelka - oby DS stanal na wysokosci zadania, a nie dal za wygraną i kontynuowal te hormony...
niestety widzialam co podawanie hormonow kotce robi z jej organizmem, nie zycze tego zadnej kici...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
joluka pisze:dla wszystkich, którzy pamiętają jeszcze nasze zmagania z chorobą i dolegliwościami słodkiej srebrzynki Muszelki - a szczególnie dla wiernych i wspierających kibiców- w świątecznym podarunku najnowsze muszelkowe zdjęcia!
koteczka super szczęśliwa i zadbana w nowym domku - nigdzie nie posikuje, nie rozlizuje brzuszka, jest spokojna, wyluzowana i nieustannie towarzyszy chorej Mamie Michała (najchętniej wylegując się na jej kołdrze...![]()
)
spójrzcie proszę, jak zmieniła się Muszelka - z chudzieńkiej, wąskopyszcznej kici z dużymi uszkami zrobiła się puchata przytulanka.....![]()
![]()
![]()
czyż nie jest przepiękną panienką????![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, fruzelina, Google [Bot] i 787 gości