Tak. Orient - gigant
A ja właśnie odwiozłam Sharankę do nowego domu. Weszła jak w masło, tylko rezydenci mają jakieś takie niepewne miny
Mam wieści z Wiednia, Sojiana, mimo przeprowadzki, gustów nie zmieniła, nowa Pani musiała lecieć kupić kotu mięska
A mi się został Seyonnek... Komu kotka, komu
