Franio super miziak zamienił DT w DS ! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 13, 2010 19:16 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Pakowanie Frania do transportera to wyższa szkołą jazdy.Prędzej nakryję się ręcznikiem razem z nim i będziemy się inhalować grupowo.Ewentualnie naleję wrzątku do wanny , tam wleję kropelki i będziemy siedzieć w łazience przez jakiś czas...

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Śro paź 13, 2010 19:44 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Nad miska lepiej, bo szybciej i więcej się nawdychacie.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro paź 13, 2010 19:44 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

kotka mojej babci lubiła inhalacje, i jak poczuła, że "już czas", to sama szła i siadała nad naczyniem do inhalacji czekając, aż ktoś je uaktywni :lol: Może Franio też po jakims czasie dojdzie do wniosku, że to jednak mu pomaga, i kłopoty miną... Zdrowiej kociaku! :ok:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 13, 2010 22:12 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

marta napisz do mnie jakie sa koszty weta- może będe mogła pomóc, nie mam czasu sledzic calego watku. pomagałaś nam nie raz w tymczasowaniu naszych kotów. napisz priva- ile potrzebujesz pieniązków.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw paź 14, 2010 6:24 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Martuś nie wiem czemu ale wierzę, że będzie dobrze. Musi być dobrze.
Może fakt, że rok temu też walczyłam o kocią dusze nauczył mnie, że cuda się zdarzają.
Trzymam ogromne kciukasy za zdrowie Franusia :ok: :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 14, 2010 6:41 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Na pewno wszystko będzie dobrze, mój Boluś też potrzebował inhalacji, po pewnym czasie sam mi sie nad kubkiem z miętowa herbatą potrafił nachylać i sobie wdychał, myślę że jak Franio załapie że mu to pomaga w oddychaniu to sam się będzie o inhalacje prosił. A jaką karme powinien jeść? I czy on je suche czy tylko mokre?
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

wrozka

 
Posty: 351
Od: Nie lip 25, 2010 15:59
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 14, 2010 10:11 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

prosze przesłac mi numer konta. Wpłace na leczenie Franusia i trzymam za niego kciuki.

Irenka

 
Posty: 56
Od: Czw gru 31, 2009 10:13

Post » Czw paź 14, 2010 14:37 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

martaslupsk pisze:Wet powiedział ,że da się kota naprawić ....ale to było przed wykonaniem usg.Wtedy nie było wiadomo w jakim stanie są flaczki Frania. Bardzo możliwe ,że po wyleczeniu glutów , charczenia , biegunki i jelit Franio będzie musiał jeść specjalistyczną karmę.Przez kolejne 5 dni musimy chodzić do lecznicy na zastrzyki i tabletki. Po 5 dniach będzie wiadomo co robimy dalej. Po jakimś czasie będzie trzeba wykonać kontrolne usg aby sprawdzić stan Frankowych flaczków.




Co tu duzo pisac...Franio musi jesc na razie tylko Interstinal suchy i mokry....dopóki sie sraczka nie zmniejszy..Potem mozna mu podawac Interstinal z Sensible....(np.puriny)
Z miesa nie dawac mu absolutnie drobiu TYLKO WOŁOWINE....zadnych puszek na razie, zero...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw paź 14, 2010 14:57 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Boże,co za nieszczęście! Serdecznie współczuję kotkowi.Gdybym miała jakiekolwiek pieniądze lub choćby miejsce i warunki na nowego kotka-natychmiast bym Go przyjęła.(niestety i stety-ale mam kilkoro zwierząt). Ponieważ wątpię niestety czy obecnej sytucji znajdzie się ktos kto wziąłby Go w takim stanie do domu,jednak to na razie jest mniej ważne.Najważniejsze jest to żeby kotek wyzdrowiał,będę się za to gorąco modlić i mocno trzymać kciuki. Mam nadzieję że kotek po wyleczeniu prędzej znajdzie godny zaufania domek i będzie w nim szczęśliwy. Dziewczyno! Za Wasza walkę i niezłomność charakteru razem z kotkiem,jesteście oboje absolutnie godni podziwu! Powodzenia!
Kamila.

camaila34

 
Posty: 7
Od: Czw wrz 30, 2010 15:07

Post » Czw paź 14, 2010 15:04 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

BOZENAZWISNIEWA pisze:Co tu duzo pisac...Franio musi jesc na razie tylko Interstinal suchy i mokry....dopóki sie sraczka nie zmniejszy..Potem mozna mu podawac Interstinal z Sensible....(np.puriny)
Z miesa nie dawac mu absolutnie drobiu TYLKO WOŁOWINE....zadnych puszek na razie, zero...

Warszawski "guru" - Wojciech Czerwiecki też mi podkreślał, że najbezpieczniejsze jest mięso parzone, surowe jak stan się poprawi.
Ja mięsko kroiłam drobniutko i na sitku przelewałam wrzątkiem z czajnika.
Trzymajcie się z Franusiem, bardzo współczuję i wspieram myślami.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Czw paź 14, 2010 15:15 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Intestinal mokry i suchy który został Franiowi ofiarowany został już przez niego wciągnięty zagilanym noskiem.Narazie musi jeść to co inne koty.Mamy problem bo Franio niechętnie zjada mokre jedzenie. Wczoraj dostał odrobinkę serka Bielucha ( po tym mogło go pogonić jeszcze bardziej:/) Franio woli suche , chrupeczki zjada ze smakiem.

Franio na szybko

Obrazek[/URL]
Obrazek[/URL]

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Czw paź 14, 2010 15:24 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Kochany Franuś :1luvu:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 14, 2010 15:43 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Śliczny biedulek :1luvu:
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Czw paź 14, 2010 17:23 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Jak brat bliźniak Diega. Trzymaj się Franek i zdrowiej. :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 14, 2010 18:47 Re: Franio-krew leci z nosa, flaki pływają- nie ma za co leczyć!

Wróciliśmy z lecznicy.
Czarny humor naszego weta ( jeszcze się nie przyzwyczaiłam)
Marta ze łzami w oczach: - panie doktorze czy z Frania coś jeszcze będzie?
Wet- .......dywanik
Marta : Jak to dywanik?
Wet: No niech pani spojrzy nawet za bardzo wyleniały nie jest.
:/:/:/

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 37 gości