Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Oj, moje koty to raczej z tych bojowych.
Ewentualnie próbują nawiewać.

Uff, Piracik to prawdziwy bandyta :roll:

W trakcie jazdy do weta zasikał mi pół ręcznika.
Potem oczywiście śpiewał i chciał nawiać ze stołu.
Wet dał mi pastę z witaminami i przy podawaniu zaczął się wyrywać.
Przy okazji delikatnie mnie drasnął pazurem, a potem patrzył wnerwionym wzrokiem :roll:

I wez czlowieku zrob dobrze! :mrgreen:

Teraz znowu ok?

Piracik jest i tak bardzo grzeczny - Mruczuś nie tolerował żadnych zabiegów - musiał być owijany ręczniczkiem i udawać mumię jeśli zanosiło się na jakieś badania.. był z nami prawie 9 lat ale na zawsze pozostał półdziki :twisted:

Piracik też się niecierpliwi, chociaż wczoraj zrobił to raczej dlatego, że miał dość, nie z agresji.
Dziś zjadł prawie 3 strzykawki, aż się zdzwiłam.

Kochany Piracik, ze zmarwien troszke mniej.

Jak zacznie miseczkę opróżniać - to i zdrówko powróci.

Niech się dobrze mają wszystkie czarne koty :1luvu:

Mój dzisiaj miał się całkiem dobrze, bo usiłował mi wyjeść wędlinę z kanapki i był bardzo oburzony, że mu z zębów zabieram.
Szczerze przyznaję, ze zostawiłam same w kuchni zrobione już kanapki i poszłam sobie

To jak ja z moim kotletem wczoraj :ryk:

Szedlo sobie miesko w pysku Emila.

OP ty niedobra Patmol - kiełbaski kotkowi biednemu żałujesz, zdobycznej na dodatek :kotek:

Toż to jak trofeum wojenne :roll:

to tylko w trosce o kota

wędlina była mocno czosnkowa

Erin pisze:Piracik też się niecierpliwi, chociaż wczoraj zrobił to raczej dlatego, że miał dość, nie z agresji.
Dziś zjadł prawie 3 strzykawki, aż się zdzwiłam.

A jak się czuje ogólnie? Coś lepiej?

Emil uwielbia czosnek... Ale wiem, ze szkodliwy jest dla futer.

Iza pewnie zalatana praca i przepadla gdzies pod biurkiem.

Jestem, jestem.
Piracik wygląda trochę lepiej, tylko nadal nie chce sam jeść.

Erin pisze:Jestem, jestem.
Piracik wygląda trochę lepiej, tylko nadal nie chce sam jeść.

O kurcze... jeszcze zaglucony jest? Myślisz, że to dlatego?

Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Kto przegląda forum