Ursusia - w SWOIM domku!!!! <3

rzekłabym wręcz że każda minuta - pojawienie się samochodu to po prostu chwila

spada nasz Krówek, a ja nie mogłam w nocy spać z jego powodu. Myślałam, gdzie on śpi na tym zimnie

Dziewczyny, wiem, ze to głupie, ale może naprawdę lepiej go zawieźć np. do azylu w Nasielsku niż zostawiać dłużej na tej ulicy?

Nie wiem, czy są gdzieś jeszcze talony na leczenie lub sterylkę, bo gdyby sie okazało, że nie jest ciachnięty, to parę dni byłby w lecznicy, to też daje mu trochę czasu...

Poza tym pzypominam o pomyśle zbiórki funduszy choć na tydzień hoteliku dla biedaka. Przecież na pewno są w Wawie lub okolicach godne zaufania hotele.

Może mogłabym go wziąć na chwilę na DT, chociaż TŻ pewnie by mnie udusił. Z powodu m. in. weekendowych wyjazdów za długo bym go trzymać nie mogła, ale chociaż parę dni się przyda, prawda? Mieszkam w Ursusie. Nie mogłabym go długo trzymać no i jestem zupełnie bez kasy w tej chwili, więc przydałaby mi się nawet karma. Mogę wystawić biżuterię na bazarek na koszty ew. leczenia albo hoteliku dla kotka. Jeśli mógłby mi ktoś pomóc w złapaniu/przywieźć mi go, proszę o PW.

edit: wysłałam po smsie na oba podane numery, telefon mi pada. Mieszkam dwie ulice dalej od Kolorowej.

będzie DT? :lol:

super!!!! wspaniale.. ja tez bez kasy ale cos tam sie znajdzie :oops:

tylko ze ja dzis nie moge lapac bo mam wizytacje z samej portugalii i siedze w pracy do oporu!!!

zaraz zmienei temat

wiekszosc ma za daleko - moze ktos z ursusa? trzeba kotka tylko zlapac i dowiezc

Dzisiaj mogę popróbować łapania ale dopiero po 19, będzie już ciemno, no i kot na pewno się boi i nie jest bezpieczny - a jeśli ktoś ma akurat czas i nie ma daleko, to może mógłby go przetrzymać przez te kilka godzin? nie chciałabym żeby do 19 coś mu się stało...

Lawenda, jeżeli miałabyś jak odebrać z Ursynowa (albo w zwykły dzień od 8 do 16 w Urzędzie Dzielnicy vis a vis Multikina, albo jakiegokolwiek dnia po 18 z ul. Makolągwy - okolice Reala), to mogę podarować z kilogram suchego Sanabelle hair & skin.
:ok:

Miałabym, mogłabym jutro podjechać do Urzędu. Chętnie oddam jak pensja przyjdzie :lol:

OK, to wieczorem przesypię

Mój numer telefonu 607 070 020, wjedź na 4. piętro i daj mi sygnał.

Dopiero tu dotarłam. Do kotka nie dotarłam, bo przez ostatnie dni wychodzę z domu po 7 a wracam z pracy po północy..

Widzę, że jakiś DT się znalazł. Bo i ja mam propozycję od dziewczyny na DT, ale najwyżej na 2 tygodnie. Żeby się nim zająć, chce się wyprowadzić z domu i zostawić męża samego.. Teraz wpadło mi do głowy, że może lepiej byłoby dać tej "mojej" Anastazji kota na 2 tygodnie, a później wzięłaby Lawenda.. Bo Anastazja ma przez moment niewynajęte mieszkanie i chce tam zamieszkać ze swoją kotką i z tym Łaciatkiem. A może u Lawendy termin byłby dowolniejszy..? Przepraszam, że wpadam i od razu mącę :roll:

, ale tak mielibyśmy zaklepany miesiąc w DT dla małego..

Nie wiem jak dzisiaj byłoby z moją pracą, ale po 19 też może mogłabym dołączyć do łapaczy. Nie mam jednak ani klatki ani samochodu.
Klatkę łapkę mogę załatwić od Iwony z Ochoty, która mi o kotku opowiedziała. Może jednak jest jakaś klatka jest gdzieś bliżej, w Ursusie. Genowefa - masz i mogłabyś pożyczyć?

Gdzie jest link do banerka? Albo jestem ślepa, albo nie ma..

Kaprys, jak dla mnie ok. TŻ bym obłaskawiła żeby mnie nie udusił, a może kocio by znalazł dom przez ten czas. Mogę pomóc z ogłaszaniem kota.

Super!!!

Oby teraz:

a) była jakaś klatka-łapka
b) oby mały się złapał
c) oby jak najwcześniej, żeby można go było odwieźć autobusami w stronę Warszawy (czytaj: Bródna :roll:

)..

d) obym mogła wyjść z pracy po bożemu..

Ursusia - w SWOIM domku!!!! <3

Kto przegląda forum