pisiokot pisze:O mamciu, jakie one mają obłędne te nosie różowe, tylko całować.
Śliczności gluśki
Pocałuj Fuczka, może nosa nie stracisz

Zapomniałem napisać, dziś w kuwetce byłu ładne dwa kupale, już nie rozlane, tylko śliczne i kształtne

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pisiokot pisze:O mamciu, jakie one mają obłędne te nosie różowe, tylko całować.
Śliczności gluśki
Satyr77 pisze:Gluty dużo lepiej, dziś Fuczek miał 38,2 a Siostrzyczka 38. Pani doktor na pytanie ile mogą dostawać jeść powiedziała że ile chcą, szybko zmieniła zdanie widząc bebech Fuczka
kiche_wilczyca pisze:Satyr77 pisze:
KOmu komu małe gluty do domu? Bo jeszcze się w nich zakocham i będzie problem
kiche_wilczyca pisze:magdajedral witaj na wątku![]()
Siostrzyczka bardzo się boi ludzi. Na mnie już nie fuczała, ale była przerażona widokiem zbliżającej się ręki. Za to brzuchol do głaskania dawała bardzo chętnie
![]()
Fuczek... nie nie wierzę, ktoś zamienił tego kota na innego bardzo podobnego w zasadzie identycznego. Zupełnie inny wyraz "twarzy". TEraz jest bardziej figlarny niż przerażony. Wyciągnięta ręka nie wywołuje fuczenia i zaczyna domagać się pieszczot. Ociera się łebkiem, przewraca na plecy (uwielbia mizianie po podwoziu) i kitę stawia w świecę. I zaczepia palce przez pręty klatki. Ale robi to tak, jakby się bał, że palec odgryzie mu łapkę
Bezwzględnie muszą iść jako dwupak. Ona sama sobie poradzi, on bez niej - absolutnie nie
tak, to prawda. Przy takim zwierzyńcu Satyrki nie dadzą rady. Rezydentów... nie pamiętam liczbymagdaradek pisze:zawsze się zakochujemy przecież![]()
ale serio, to trzeba Satyrkom pomóc, nie mogą mieć tyle zwierzaków na głowie i w kieszeni!!!!!!!!!
Kto chętny być DT dla cudem uratowanych grzdyli, lub od razu DS?????????????
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 95 gości