Biały Marley - we własnym DS :)

Ja myślę,że potrzebne są jego nowe,śliczne fotki;)
Zrób Marleyowi w weekend sesję fotograficzną Horacy;)a domki będą się o niego bić;)

O właśnie!

Chcemy fotki :lol:

Dobrze będą dzisiaj fotki zrobione tylko nie umiem ich wstawić to prześlę Asiu do Ciebie i je wstawisz.Liczyłam jeszcze ,że odezwie się ten chłopak z Poznania którego pytałam o zabezpieczenie okien ale chyba go tym pytaniem na dobre odstraszyłam.Widocznie nie był to ten dom.Marley ma się dobrze szaleje z innymi kotami,ja dzisiaj na osiedlu wypatrzyłam dwa czarne małe kluski od dzikiej kotki ,ale są bardzo nieufne nie dają do siebie podejść ,są śliczne.Niestety moje dzieci jak usłyszały o kolejnych kotach to krzyczały ,że jeszcze jednego nie oddałam a już widzę następne.Czemu ja wszystko zobaczę tzn.każdego kota i psa ,mam później problem bo oczywiście nie mam co z tym zrobić.

Fotki zostały wykonane w niedzielę jak obiecałam lecz dopiero dzisiaj przesłałam je do Asi ,jak znajdzie trochę czasu to umieści je na wątku.U Marleya wszystko dobrze rośnie i rozrabia,wczoraj był na przeglądzie u weterynarza i pani doktor orzekła ,żeby już myśleć o kastracji.Podobno może mieć już z 6 miesięcy ,wiec muszę się do tego powoli przymierzać.

To ja czekam z niecierpliwością

Nie do wiary, że taki słodki białas nie ma jeszcze DS.
Cały czas trzymam kciuki.
Osiatkowania okna/balkonu nie odpuszczaj!

Okna nie odpuszczę ponieważ to jest straszny spryciarz tam gdzie bywa Marley nie wejdzie żaden mój kot.Pani doktor też orzekła że Marley jest mieszanką jakiegoś rasowego kotka ,szczupły o specyficznym pyszczku,dużych uszach i długaśnym ogonie .To chyba właśnie ogon długi sterownik pomaga mu utrzymywać świetnie równowagę i wchodzić tam gdzie inni nie dają rady.Zdjęcia są takie różne bo ten kot albo śpi zwinięty w kłębuszek lub się ciągle rusza,pozycja siedząca była nie do uchwycenia.Bawi się z moimi kocurami ,wylizują się wzajemnie itp.