Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 12, 2010 18:21 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Pilnie szukam zdrowego szczepionego kota-potrzebna nam krew dla kotow z pp-dwa juz odeszły.
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto paź 12, 2010 19:45 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Byłam dziś u weta i tak: kotka Hanka na razie nie może iść na ciach bo ciągle ma mleko - poprzez to także zbytnio nie może przybrać na wadze. Widać Bambi czasem ją jeszcze cmoknie więc dopiero jak on znajdzie dom będzie można wysterylizować Hankę. Bambi dostał dziś drugie szczepienie a Hanka odrobaczenie. Także jakby ktoś pytał o maluchy to ok. 10 tygodniowy kocurek cały czarny szuka domu. Wolałam Hankęw roli mamki bo teraz toto ciągle szaleje i hałasuje :wink:

Kotka Perełka też była u weta. Ten stwierdził, że ma 2 lata, jest zdrowa i zadbana oraz nie ciachana. W domu robi postępy z wychodzeniem z łazienki i je karmę, którą dostała od Gosi :1luvu:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 12, 2010 19:51 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

MartynaP pisze:Pilnie szukam zdrowego szczepionego kota-potrzebna nam krew dla kotow z pp-dwa juz odeszły.

Martyna zadzwoń do Lupusa z tego co wiem jest tam leczonych kilka ozdrowieńców po pp może coś załatwią.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 12, 2010 20:43 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Mara S pisze:Byłam dziś u weta i tak: kotka Hanka na razie nie może iść na ciach bo ciągle ma mleko - poprzez to także zbytnio nie może przybrać na wadze. Widać Bambi czasem ją jeszcze cmoknie więc dopiero jak on znajdzie dom będzie można wysterylizować Hankę. Bambi dostał dziś drugie szczepienie a Hanka odrobaczenie. Także jakby ktoś pytał o maluchy to ok. 10 tygodniowy kocurek cały czarny szuka domu. Wolałam Hankęw roli mamki bo teraz toto ciągle szaleje i hałasuje :wink:

Kotka Perełka też była u weta. Ten stwierdził, że ma 2 lata, jest zdrowa i zadbana oraz nie ciachana. W domu robi postępy z wychodzeniem z łazienki i je karmę, którą dostała od Gosi :1luvu:


Mara ludzie pytają o male koty, zrób mu zdjęcia wrzucimy na strone schroniska, naszą i facebook, trzeba mu zrobic ogłoszenia, ale dobrze, ze Hance dupa ożyła bo zdechlizna była.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 13, 2010 12:30 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

A jak dziś te maluchy i kotka z 8mki, ta co pawikowała wczoraj?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 13, 2010 14:06 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Alienor pisze:A jak dziś te maluchy i kotka z 8mki, ta co pawikowała wczoraj?


dosłownie wpadłam na sekundę do kociarni - wszystkie miały jedzonko, natomiast nie widziałam żeby Candy była, tak na oko, chora. Poprosiłam weta by ją zbadał. Jutro będzie Dorotka, a ja jutro też będę dzwonić.

Dziś w schronisku odbylo się spotkanie przedstawicieli władz miasta, MZUK oraz Fundacji SOS i naszego stowarzyszenia w mojej skromnej osobie.
Spotkanie było rzeczowe, ze strony miasta jest chęć współpracy i nawet zadeklarowano pewne dodatkowe środki finansowe.
natomiast to co chciałabym Wam przekazać - pan naczelnik Śmigielski powiedział, że jest pod ogromnym wrażeniem ilości pracy, którą jako wolontariusze włozyliśmy w przebudowę kociarni, klatek, boksów, w zapewnienie kotom stalej opieki, jedzenia, lekow. Nie spodziewał się, że tak to wygląda, powiedział rownież, ze będzie sie tym interesował. Sam ma kota, ktorego uwielbia.
zobaczymy ile z tych deklaracji stanie się "ciałem" ale mimo wszytsko to pozytywne.
Panowie byli też zaskoczeni ilością pracy i profesjonalnym podejściem ze strony SOS'a.
także idziemy do przodu panowie i panie, do przodu :ok:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 13, 2010 14:16 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Gratulacje:)
Takie publiczne uznanie to jest jednak niesamowity impuls do dalszej harówki.
Myślę, że warto już spróbować załatwiac fundowanie czynszu za Chatkę.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 13, 2010 14:17 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Filomen pisze:
Alienor pisze:A jak dziś te maluchy i kotka z 8mki, ta co pawikowała wczoraj?


dosłownie wpadłam na sekundę do kociarni - wszystkie miały jedzonko, natomiast nie widziałam żeby Candy była, tak na oko, chora. Poprosiłam weta by ją zbadał. Jutro będzie Dorotka, a ja jutro też będę dzwonić.

Dziś w schronisku odbylo się spotkanie przedstawicieli władz miasta, MZUK oraz Fundacji SOS i naszego stowarzyszenia w mojej skromnej osobie.
Spotkanie było rzeczowe, ze strony miasta jest chęć współpracy i nawet zadeklarowano pewne dodatkowe środki finansowe.
natomiast to co chciałabym Wam przekazać - pan naczelnik Śmigielski powiedział, że jest pod ogromnym wrażeniem ilości pracy, którą jako wolontariusze włozyliśmy w przebudowę kociarni, klatek, boksów, w zapewnienie kotom stalej opieki, jedzenia, lekow. Nie spodziewał się, że tak to wygląda, powiedział rownież, ze będzie sie tym interesował. Sam ma kota, ktorego uwielbia.
zobaczymy ile z tych deklaracji stanie się "ciałem" ale mimo wszytsko to pozytywne.
Panowie byli też zaskoczeni ilością pracy i profesjonalnym podejściem ze strony SOS'a.
także idziemy do przodu panowie i panie, do przodu :ok:


No to pieknie byleby tylko na deklaracjach sie nie skończyło 8) Ważne, ze zauwazyli ogrom pracy włożonej w schronisko :ok:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro paź 13, 2010 14:47 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

a Z DALSZYCH DOBRYCH WIEŚCI TO MAMY SZAFĘ KTÓRĄ ZGŁOSIŁA boena- TRZEBA JA BĘDZIE TYLKO ODEBRAĆ Z k-C bOGUCIC.
i JA MAM CYNK ŻE BEDZIEMY MIEĆ TAKIE FAJNE STOJĄCE SZAFKI KUCHENNE.
1 x 40 CM - 5 SZUFLAD + 1 x 40 CM 3 szuflady + 1 x 60 cm. 2 półki.

Akurat będzie nam pasowało przy zlewie. Ale to za ok 2 tygodnie. Myślę że wtedy załatwię też z tym znajomym szafkę pod zlew lub przynajmniej stojak pod zlew. :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 13, 2010 18:16 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

co do brytyjczyka - piszę bo zainteresowanie jest duże, u mnie w pracy prawie się pobili o niego, szkoda, że się tak nie biją o nasze dachowce :?
no więc - kot jest u mojej koleżanki, jak nie zglosi się właściciel, to u niej prawdopodobnie zostanie.
Niestety kocurek to nie jest łatwy przypadek. Bardzo zestresowany schronem, potem chatką i teraz nowym domkiem. Od dwoch dni co noc oznacza całe mieszkanie :(
Na nieznane reaguje agresją i nie chce jeść.
Dziś oglądał go wet, jajec niet, znaczy sie kastrat. W uszach kopalnia świerzbowca, pazury zawinięte pod spód.
Wszytkie zabiegi pielęgnacyjne oraz oglądanie między nogami bylo możliwe po podaniu głupiego jasia.
Na razie kociak będzie zamknięty w pokoju w oparach feliwayu. Zobaczymy jak na niego podziałają spokój i rodzinna atmosfera. Jak nie skończy się lanie to musimy zbadać siuśki.
Mam nadzieję, że właściciel sie nie znajdzie bo o niego nie dbał, chyba, że kot dawno uciekl i zarósł świerzbem i brudem błąkając się po ulicach.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 13, 2010 21:21 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Filomen pisze:Dziś w schronisku odbylo się spotkanie przedstawicieli władz miasta, MZUK oraz Fundacji SOS i naszego stowarzyszenia w mojej skromnej osobie.
Spotkanie było rzeczowe, ze strony miasta jest chęć współpracy i nawet zadeklarowano pewne dodatkowe środki finansowe.
natomiast to co chciałabym Wam przekazać - pan naczelnik Śmigielski powiedział, że jest pod ogromnym wrażeniem ilości pracy, którą jako wolontariusze włozyliśmy w przebudowę kociarni, klatek, boksów, w zapewnienie kotom stalej opieki, jedzenia, lekow. Nie spodziewał się, że tak to wygląda, powiedział rownież, ze będzie sie tym interesował. Sam ma kota, ktorego uwielbia.
zobaczymy ile z tych deklaracji stanie się "ciałem" ale mimo wszytsko to pozytywne.
Panowie byli też zaskoczeni ilością pracy i profesjonalnym podejściem ze strony SOS'a.
także idziemy do przodu panowie i panie, do przodu :ok:

To super wieści jednym słowem wszystko postępuje do przodu :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 14, 2010 7:02 Re: Schron. Sosnowiec - po spotkaniu z przedst. Urzędu Miasta

Hopsia z rana do góry :D
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 14, 2010 9:56 Re: Schron. Sosnowiec - po spotkaniu z przedst. Urzędu Miasta

mam prośbę - czy ktoś bardziej czasowy mogłby na podstawie naszych postów, gdzie zamieszczalismy kociostan obliczyć ile średnio miesięcznie przyjmowanych jest kotów do schroniska?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw paź 14, 2010 22:07 Re: Schron. Sosnowiec - po spotkaniu z przedst. Urzędu Miasta

Filomen pisze:mam prośbę - czy ktoś bardziej czasowy mogłby na podstawie naszych postów, gdzie zamieszczalismy kociostan obliczyć ile średnio miesięcznie przyjmowanych jest kotów do schroniska?

Ewa to chyba nie będzie takie proste :D ja czasami jak napisałam to potem sama nie wiedziałam ile kotów było :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 15, 2010 11:26 Re: Schron. Sosnowiec - po spotkaniu z przedst. Urzędu Miasta

Olicjalnie w zeszycie mają wpisane od 11 do 18 kotów miesięcznie - ja na czuja obstawiałam około 20, bo przecież nie wszystko wpisują

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot] i 252 gości